Padre Island to najdłuższa wyspa barierowa, ma ponad 180 km długości. Szerokość od 20m d0 3 km. Ciągnie się Zatoką Meksykańską wzdłuż wybrzeża Texasu. Tak wlaściwie to są dwie wyspy - północna, większa, i południowa sporo mniejsza, ale bardziej zurbanizowana, turystyczna. Dzieli je wykopany kanał żeglugowy.
Fotki są z wyspy północnej, bardziej dzikiej - jak się spodobają, będą też o wyspie południowej
Od lądu wyspę dzieli Laguna Madre - płytka,, ale bardziej słona od oceanu.
Pólnocny kraniec pólnocnej wyspy nie jest znowu taki "dziki"
Ale zaraz zaczyna się park narodowy Padre Island National Seashore. I to już jest dzicz prawdziwa
Ponad 100 km plaży, ptaki, ryby, muszle, w sezonie żółwie, trochę autek 4x4. Tylko takie przebiją się przez piasek, a i to nie zawsze. Jest to również największy kamping jaki znam - rozłożyć się można gdzie kto chce
Ta roślinka to po polsku wilec kozie kopytko - skubana "wędruje" po piasku do 30 m
Ta muszla pojechała do domu
A to jest sandpiper - to cała rodzina takich ptaszków.
Te ptaszki są niesamowite - dziobie, biega, biego, dziobie. Biega naprawdę szybko
https://www.youtube.com/watch?v=6RUF5fYuneg
Dziobie między innymi takie coś co morze wyrzuciło na jakimś trampku. Nazywa się to po polsku kaczenica kaczkodajna - kto wymysla te nazwy
Powinno się nazywać monster paskudny
https://www.youtube.com/watch?v=EQm02La3EvM
Plany były ambitne - przejechać przynajmniej połowę - i nie zakopać się, rozbić obóz na noc, pojeździć nocą po plaży, pokąpać się... Guzik, zaczął nadchodzić niezbyt spodziewany sztorm i trzeba było się ewakuować na stały ląd
Nie tylko my zarządziliśmy odwrót
Ale i tak było fajnie
https://www.youtube.com/watch?v=mmppOBbzWgU
Fotki są z wyspy północnej, bardziej dzikiej - jak się spodobają, będą też o wyspie południowej
Od lądu wyspę dzieli Laguna Madre - płytka,, ale bardziej słona od oceanu.
Pólnocny kraniec pólnocnej wyspy nie jest znowu taki "dziki"
Ale zaraz zaczyna się park narodowy Padre Island National Seashore. I to już jest dzicz prawdziwa
Ponad 100 km plaży, ptaki, ryby, muszle, w sezonie żółwie, trochę autek 4x4. Tylko takie przebiją się przez piasek, a i to nie zawsze. Jest to również największy kamping jaki znam - rozłożyć się można gdzie kto chce
Ta roślinka to po polsku wilec kozie kopytko - skubana "wędruje" po piasku do 30 m
Ta muszla pojechała do domu
A to jest sandpiper - to cała rodzina takich ptaszków.
Te ptaszki są niesamowite - dziobie, biega, biego, dziobie. Biega naprawdę szybko
https://www.youtube.com/watch?v=6RUF5fYuneg
Dziobie między innymi takie coś co morze wyrzuciło na jakimś trampku. Nazywa się to po polsku kaczenica kaczkodajna - kto wymysla te nazwy
Powinno się nazywać monster paskudny
https://www.youtube.com/watch?v=EQm02La3EvM
Plany były ambitne - przejechać przynajmniej połowę - i nie zakopać się, rozbić obóz na noc, pojeździć nocą po plaży, pokąpać się... Guzik, zaczął nadchodzić niezbyt spodziewany sztorm i trzeba było się ewakuować na stały ląd
Nie tylko my zarządziliśmy odwrót
Ale i tak było fajnie
https://www.youtube.com/watch?v=mmppOBbzWgU
--
Booo :)