"W każdą niedzielę od 9:00 do 19:00 miłośnicy dobrej lektury mogą się czuć zaproszeni do odwiedzania czytelni i wypożyczalni książek w - a jakże - sklepie Intermache"

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/jak-obejsc-zakaz-handlu-w-niedziele-nowy-sposob-na-czytelnie/sck2c70

@Yoop władza dba, żebyśmy ćwiczyli szare komórki

cudowne
mam nadzieję, że nasz okoliczny Auchan, też coś wymyśli, bo w dalszym ciągu, niedziela jest dniem kiedy mamy najwięcej czasu.

@miss_cappuccino no właśnie, nie wiem czy ten konkretny Oszołom prowadzi obok stację paliw, ale jeśli tak, to chyba sprawa jest banalna, mam rację?

@madzialena82
"Placówki pocztowe", w których działalność pocztowa ma charakter przeważający (obroty powyżej 40%), mogą być otwarte także w niedzielę

przejrzałem aktualną wersję ustawy, prawdę mówiąc nie widzę na który wyjątek miałaby się łapać czytelnia

Gdyby wprowadzili obowiązkowe testy na covid, to każdy sklep stałby się przy okazji punktem testowania czynnym siedem dnie w tygodniu.

@trabik
"Art. 6. 1. Zakaz, o którym mowa w art. 5, nie obowiązuje: (...)
10) w placówkach handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie
kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku"

Nie ma tutaj nic na temat "przeważającej części". Wynika z tego punktu, że wystarczy, że placówka prowadzi działalność w zakresie kultury. No to prowadzi

@Yoop zatem wystarczą plansze z wzorami matematycznymi, albo jeszcze lepiej "Życie i dokonania JP2"

Opcji jest sporo, z tego, co wiem na dzisiaj:
> kasy samoobsługowe i pracownicy zatrudnieni w "ochronie i wykładaniu towaru"
> przystanki vel dworce autobusowe
> czytelnie, wypożyczalnie
> testowanie sprzętu sportowego
> pokazy filmowe, spotkania z autorami książek (oczywiście wirtualne - ekrany na ścianach 800 sklepów i autor na Teamsach)

A jak u mnie w Tesco jest regał, gdzie można zostawić niepotrzebną książkę, ewentualnie zabrać inną do poczytania - to czy to jest już działalność oświatowa?

Nie pamiętam dokładnie jak to szło, ale to chyba jeszcze z czasów Drzymały, czy innej okupacji, ale niech będzie że szło to mniej więcej tak:
Rozżalony Hans, wieczorem wznosi swe modły do boga:
- Groß gott, jeśli jesteś wszechmocny, proszę udowodnij swą sprawczość i stwórz takie prawo ażeby żaden Polak nie był już nigdy w stanie go obejść...

Prosta sprawa - sprzedawać dewocjonalia.

@rotorex sprzedaż 0 zł, dostawa do rąk klienta równa się cenie towaru, gdyby został zakupiony. I tyle. Masz 100% jako usługi pocztowe.

@madzialena82 każdych. Co za problem sprzedawać różańce w biedrze czy innym Lidlu i mieć przez to otwarty sklep? Najwyżej powstaną memy jak w .pl obchodzi się prawo i tyle.

@madzialena82 a czy gdzieś jest powiedziane że zwiazek wyznaniowy którego miałby dotyczyć musi mieć potwierdzoną rejestrację? Rozwiązaniem będą dewocjonalia pastafariańskie - są makrony, durszlaki, piwo, czego więcej potrzeba?

@zlomierz niestety każdy sąd to uwali

@trabik ma, ale chyba nie na tyle blisko, żeby to wykorzystać. Stacja ponadto jest samoobsługowa. No nic, liczę na ich kreatywność.

@oldbojek masz jeszcze Tesco??

Tak nawiasem mówiąc: gdyby zamiast niehandlowych niedziel wprowadzić niehandlowe poniedziałki (a produkty niezbędne na śniadanie w pracy, czy tp., sprzedawać w automatach)? Pracownicy handlu mieliby dzień dla rodzin, a oficjalnie to było podstawą zakazu handlu w niedziele. No i mieliby czas chociażby na sprawy urzędowe - korzyść w porównaniu z wolną niedzielą.

@Jednooki to chyba taki paradoks jak z tym kamieniem co najpierw stworzy a potem nie moze podniesc ???

@fulmar
Pracownicy handlu za pracę w niedzielę mają wolne w tygodniu. To pracownicy urzędów nie mogą iść do urzędu w weekend. Urzędowe niedziele!

@tmpj nie uwali, bo niestety nikt nie będzie próbował - choć uzasadnienie mogłoby być ciekawe i ostentacyjnie absolutnie bezprawne, podobnie jak sama odmowa rejestracji związku wyznaniowego który spełnił komplet formalnych warunków.

@madzialena82 - formalnie dotyczy przedmiotów związanych z jakąkolwiek religią - jednak w praktyce podejrzewam, że sklepik z jakimikolwiek niekatolickimi dewocjonaliami moglby mieć problemy za działanie w niedzielę jeśli podstawa działania w tym czasie nie wynikałaby przy okazji z innych warunków dopuszczających taką działalność, niestety żeby to sprawdzić trzeba by mieć sporo funduszy, może ktoś dla kariery politycznej się kiedyś pokusi i jeszcze z gotowym do działania sztabem prawników sam na siebie doniesie.

@fulmar
A sorry. Przemianowali na netto czy jakiś inny Lidl.

@madzialena82 kościół latającego potwora ma ósmy dzień tygodnia jako święty, którego nie wolno zakłócić żadną pracą I przestrzega tego z żelazną konsekwencją!

Wystarczy kapliczkę może (jedynej słusznej religii oczywiście) postawić obok nabiału może?...