@Liiina Nah, przez lata pracy przyzwyczaiłem się już do tego dziwnego efektu, kiedy w tygodniu jest śroniedziałek, albo nawet poniewtorek. Za to nadal zaskakują mnie śrątki i czwiątki - trudno nastawić się psychicznie, że z robotą trzeba się zamknąć wcześniej...