https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-chce-zwiekszyc-finansowanie-tvp-olbrzymia-kwota/mt5srf3

I cyk, miliardzik więcej na propagandę, przecież wybory się zbliżają. Pompować więcej szamba, naród wytrzyma

@kashpir, nie wytrzyma - mnie już tak wszyscy w*urwiają, że zrezygnowałem z telewizji.

Tak mi się przypomniał towarzysz Winnicki:

- Jakie osiedle? Moje osiedle? Wyłączyć? A jaki jest wybór? Stacja zagłuszania? To nie ma wyboru, wyłączyć osiedle.

Ja tak się tylko zastanawiam, kogo można w ten sposób ugrać? Jaki jest profil psychologiczny osoby, która teraz mogłaby zmienić zdanie w temacie, czy głosuje na PiS, a nie zmieniła go w ciągu, powiedzmy, ostatniego roku.

Wiem, dla niektórych to suma jakichś pojedynczych zdarzeń i któreś w końcu przeważa w tę czy w tamtą stronę, ale czy to akurat jest target mediów publicznych?

trzeba wmówić ludziom, że nie są głodni. a to kosztuje.

@pietshaq moim zdaniem pisuarom nie tyle chodzi o przyciągnięcie nowych baran... wyborców, ile zmotywowanie tych których mają, żeby wszyscy co do jednego poszli na wybory.
Stąd to straszenie Tuskiem, Unią i Niemcami. Trzeba zastraszyć swoich wyborców, że jak wygrają "ci drudzy" to nie będzie trzynastek, czternastek, piętnastek, bombelkowego plus, menelowego plus, itd.
Bo nie ma co ukrywać, że podczas tych wyborów frekwencja zdecyduje o wszystkim.

@pietshaq Teoretycznie, można by sądzić, że chcieliby zawalczyć o
a) - tych, którzy nie poszliby/nie chodzą na wybory
b) - ta część, która jest tradycyjnie niezdecydowana do ostatniej chwili.
No ale - o pkt pierwszy to marne szanse, bo to zazwyczaj młodzi i "no nie ma na kogo głosować" i tu partia swoimi czynami bardzo dokładnie do siebie zraziła (opozycjo, tyle ludzi do zagospodarowania jest, ruszcie dupę)
I zostaje pkt drugi - i tu jest dla nich szansa, bo ludzie mają pamięć dżdżownicy i przy urnach to będą pamiętać maks ostatni miesiąc do trzech, co się działo. A już chcą medialnie Tuska grillować na tej komisji. Tak więc kiełbasa wyborcza, oranie opozycji i coś się ugra tuz przed wyborami. W końcu te 10 mandatów jest warte dodatkowy miliard nie swoich pieniędzy, no nie?
No i oczywiście betonowanie żelaznego elektoratu, żeby przypadkiem któryś się nie wykruszył, jak przez 3 tygodnie będzie żarł tynk ze ściany, bo sobie kupił 2 kg węgla

@Empiror ok, przekonujące.

@corwin oczywiście to dowód anegdotyczny, bo bazuje tylko na moim doświadczeniu, ale znam masę niezdecydowanych do ostatniej chwili i ani jedna z tych osób nie ogląda w TVP przekazu ideowego – jeśli włączają państwową telewizję, to po to, żeby obejrzeć „Jednego z dziesięciu” (tam już, na szczęście, przekazu ideowego nie ma – choć przez jakiś czas był z nieodłączną w każdym odcinku kategorią „fundusze europejskie”, przy okazji pytania o którą nie mogło się obyć bez przypomnienia, czego to Unia nie sfinansowała), mecz lub film, który akurat nadają. Zero publicystyki, zero wiadomości.

Meh, przecież to jest na nagrody, odprawy i pensje dla szefostwa, a Wy tu jakieś teorie kleicie

@pietshaq To by się trzeba było spytać pisowskich spindoktorów. Oni maja dość dokładne i ciągle uaktualniane dane statystyczne. I jeśli by im w exelu wyszło, że jednak Twoi znajomi to nie jest próba reprezentatywna, to może im się to politycznie opłacić.