@areq Ja to akurat covida przeszedłem dużo lżej niż grypę (chociaż w sumie to nigdy przy grypie nie miałem zaniku węchu, za to zawsze mnie zwalała z nóg na tydzień) - żona przytaszczyła zanim były dostępne szczepionki. Za to znajomy po szczepionce nie nabył odporności i mówił, że dosyć ciężko przechodził covida (2 tygodnie bardzo wysokiej temperatury, ale miał szczęście, że mógł oddychać w miarę swobodnie).
Kwestia tego, czy osoby zaszczepione potem sprawdzają poziom przeciwciał - bo nie każdy organizm reaguje prawidłowo.
A co do młodych: przed szczepieniami u większości dzieci objawy covida trwały przez wieczór, rano czuły się świetnie i szły roznosić wirusa do szkoły. U mnie i u żony objawy covida (bez szczepienia) trwały dwa dni (jak zwykłe przeziębienie), potem dwa dni przerwy, trzy dni utraty węchu i 3 tygodnie na izolacji - i tak właśnie przechodziła covida większość moich znajomych (poza tym, co go nie przeżyli).
Pytanie: co będzie przy mutacji, której Twój organizm po szczepieniu nie rozpozna.