@kosmolot nie bierz tego więcej, to Ci szkodzi

Jak bardzo trzeba mieć nasrane we łbie, żeby podejrzewać, że ktokolwiek chociaż odrobinę zrozumie co autor miał na myśli.
Ja nawet tematu wątka nie rozumiem.

Dziękuję, do widzenia.

Jak by nie było, forma fajna, ale treść zrozumiała tylko dla autorki.
Widzę strzykawę jako radioaktywną szczepionkę i maseczki bez gumek, czyli badziewiaków noszących je poniżej nosa. Ale tytuł?

@pies_kaflowy Ja bym spróbowała, od najprostszych elementów.

Po prawej stronie łatwe, mamy atomowy napęd, może chodzi o jakiegos super-szybkiego pływaka.

Cienką kreską narysowany jest przegrany husarz (skrzydełka mu opadły) i trąbka do góry nogami, więc też przegrana. Z uwagi na brak koloru i szczegółów wnioskuję, że martwi. Zatem duch przegranego husarza i trąbki.

U góry bezgłowy Chewbacca w pelerynie z ludzi. Będący jednocześnie uchwytem stempla. To chyba symbol bezdusznej machiny biurokratycznej na skalę kosmiczną, traktującej ludzi przedmiotowo.

Atomowo - acz ludzkimi rękami - napędzany twór opływa biurokrację chyłkiem, tyłem. Znaczy się, człowiek znajdzie sposób, bo w człowieku siła. Atomowa.

Zasłonięte okienko na tyle tworu sygnalizuje, żeby nie oglądać się za siebie, bo tam tylko martwe idee.

Podsumowując: z obrazka tchnie wiara w człowieka, który pokona najstraszliwsze nawet przeciwności, jeśli odrzuci uprzedzenia, zabobony i inne takie.

Możliwe, że chodzi tu o ponurą determinację, bo dlaczego martwa trąbka?

@mika_p

To mi przypomina trochę lekcje polskiego i analizę wiersza "co autor miał na myśli". Oczywiście zero własnej inwencji ucznia, bo - "pała! interpretacja jest inna! (zrobiona oczywiście przez "prawdziwych" wierszoanalizerów), ale w średniej już doskonale zdawałem sobie sprawę, że ci artyści nie stronili od alkoholu oraz mocniejszych używek i tak sobie podkręcali wenę. Co musiało wpływać na efekt końcowy, co jednak w oficjalnych "interpretacjach" nie występuje.
Na szczęście współcześni pisarze (nie wiem, jak wierszokleci - zdecydowanie już nie mój target) nie kryją się z tym. Już pomijam, że na twórczość miały te używki zbawienny wpływ - King, czy mój ulubieniec od cięższych używek - Zelazny (ma odjechane klimatyczne opowiadania i powieści).
To może konkurs?
Co :kosmolot miała na myśli?
Ja się poddaję, bo jestem ściślakiem
a_p , wrzuciłaś zanim ja wrzuciłem - ale rispekt za analizę

@corwin Błądzisz synu, błądzisz... Po obrazach kosmolota widać, że Ona nadmiernie trzeźwa jest

@oldbojek @corwin

każdy może zobaczyć coś innego

@kosmolot nie wiem co to jest ale pomogło w wypróżnieniu

@pies_kaflowy , Wszechświat nie ma obowiązku być zrozumiałym dla Ciebie

@kosmolot tym uniwersalizmem interpretacyjnym Twoją sztukę już nieraz tłumaczyłaś. Znaczy, taki koncept?
Hulaj dusza, o chuj chodzi?
Właśnie pewnie o ten Chuj

@Gibss , ale wiesz, że można po prostu nie wchodzic w posty autorki, i nie irytować się

@tomasz35 grzeszysz idealizmem jak Buzu squat

https://www.youtube.com/watch?v=4LRtWYVWT1w

@Gibss , ochorera... jeśli masz rację :/

To mi zaczyna trochę przypominać kreskę Macieja Wojtyszki

No to nieliche te kreski ten Wojtyszko Maciej musiał wciągać

Jako plakat koncertu saksofonowego dla zaszczepionych zbyt skomplikowane

Podobno jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów. Ten nie mówi nic.
Niby mógłbym się pozastanawiać o co chodzi patrząc na to i łącząc kropki, ale podejrzewam, że na zrozumienie sensu tego rysunku zwyczajnie szkoda czasu