@Djbanan Możesz się śmiać - ale operacyjne zniszczenie (uszkodzenie) nerwu odpowiedzialnego za ból jest jednym z rozwiązań, które można zastosować (jako ostatnie).
Ale zwykle lepiej naprawić przyczynę bólu.
Smuci mnie też poziom wiedzy lub podejścia do pacjenta lekarzy specjalistów - i to też tych prywatnych. Wcześniej kilku laryngologów popatrzyło mi w japę, nos, powiedziało, że oni tu nic niepokojącego nie widzą i skasowali za wizytę. Za to ten już w połowie mojej litanii postawił diagnozę (w 99% prawdopodobną w jego ocenie), a potem tylko ją potwierdził zalecając dodatkowo wizytę w poradni audiologicznej, by wyeliminować inne przyczyny szumów w uszach). Teraz przynajmniej wiem, co mam robić dalej (zamiast denerwować żonę kładąc się z gromnicą i życząc sobie orchidei na grobie).