Forum
>
Palma Pikczers
>
Netflix robi Tomb Raidera
Jez_z_lasu
- Bojownik
·
rok temu
--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
Colinek_szczecin
- Superbojownik
·
rok temu
--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.
@Djbanan Ale ja tak się zastanawiam nad tym 'modelem' gdzie tęcza, czarni itp.
Bo w sumie to są firmy które zarabiają (tracą) a swym modelem uderzają w popularny target, nie jakiś wysublimowanych artystów, Bohemii świata.
I jak zerknąć na rynek Amerykański, Czarni są około 15%, gdzie raczej odpowiadają za 'mniejszy przychód' w Europie pewnie też około 15% (może być lepiej z dochodami ) no ale trudno budować business case na max 15 % odbiorców ... gdzie 85 % nie będzie tak zainteresowana.
Co do gayów tu sytuacja jest inna. Nie są ograniczeni kolorem skóry. Na zachodzie gdzie nie ma jawnego ostracyzmu ten target klienta jest dość dobrze prezentowany we wszystkich grupach społecznych, czy bogatych czy biednych... No ale z drugiej strony to jest tylko około 5% (wartości są różne) populacji. Więc znowu 95 % jest pewnie mniej zainteresowana historiami tych ludzi.
Więc pytanie kiedy im się skończą pieniądze? Widać, że w niektórych produkcjach dużo umoczyli a wtedy nawet w imię idei, pieniądze kończą się i co wtedy?
No albo geyów jest 25 % i znaleźli dobry target
Bo w sumie to są firmy które zarabiają (tracą) a swym modelem uderzają w popularny target, nie jakiś wysublimowanych artystów, Bohemii świata.
I jak zerknąć na rynek Amerykański, Czarni są około 15%, gdzie raczej odpowiadają za 'mniejszy przychód' w Europie pewnie też około 15% (może być lepiej z dochodami ) no ale trudno budować business case na max 15 % odbiorców ... gdzie 85 % nie będzie tak zainteresowana.
Co do gayów tu sytuacja jest inna. Nie są ograniczeni kolorem skóry. Na zachodzie gdzie nie ma jawnego ostracyzmu ten target klienta jest dość dobrze prezentowany we wszystkich grupach społecznych, czy bogatych czy biednych... No ale z drugiej strony to jest tylko około 5% (wartości są różne) populacji. Więc znowu 95 % jest pewnie mniej zainteresowana historiami tych ludzi.
Więc pytanie kiedy im się skończą pieniądze? Widać, że w niektórych produkcjach dużo umoczyli a wtedy nawet w imię idei, pieniądze kończą się i co wtedy?
No albo geyów jest 25 % i znaleźli dobry target
Ostatnio edytowany:
2022-10-28 14:00:18
@sawat Oni wiedzą co robią. Doskonale wiedzą, z jednej strony łechtają ego tzw białych rycerzy, wojowników sprawiedliwości społecznej, młodych, znudzonych, zamożnych, którzy z braku prawdziwych problemów wymyślili sobie problem braku reprezentacji mniejszości w mass mediach. Niedawno czytałem że technologiczni giganci jak Google borykają się ze "związkami zawodowymi pierwszego świata", które nie walczą o prawa pracownika - bo pracownicy mają tam bardzo dobrze, ale właśnie zawracają dupę takimi tematami jak reprezentacja osób z różnego rodzaju mniejszości. A wracając do netflixa - z drugiej strony wywołują kontrowersję, dzięki której o ich programach się mówi, a że ludziom się nie podoba? Można ich zredukować do rasistów i homofobów przez co nie ma sensu im nawet odpowiadać. Z trzeciej jeszcze strony zyskują wygodną wymówkę na kolejne żenujące gównoprodukcje - jak Ci się nie podoba to jesteś rasistą.
--
EOF
@sawat Sądzę, że ten model nie zbankrutuje bo drogie filmy i seriale tak naprawdę nie są celowane w mniejszości. Gdyby ktoś chciał zagospodarować rynek samych mniejszości to oczywiście by stracił próbując stworzyć wysokobudżetową produkcję. Przykładem może być The Woman King, według serwisów pokroju rotten tomatoes, które są bardzo mocno skręcone w lewo to film lepszy niż Godfather i większość filmów z setki najlepszych w historii. Ale film nie zarobił mimo, że obsada to mokry sen lewicy to jakoś nikt nie chce na niego chodzić do kina, i będzie dobrze jeśli wyjdzie na 0.
Dlatego koloruje i zmienia się orientację postaciom w filmach, które i tak obejrzy widz masowy, a jednocześnie spełnia się standardy twórcze w zakresie inkluzyjności narzucone przez Hollywood(vide wytyczne Oscarowe).
Małą syrenkę obejrzy widz na całym świecie, a określenie angażu mianem blackwashingu spotka się z ostracyzmem społecznym. Kolejna fala Marvela zyskuje bardzo dużą reprezentację mniejszości i na razie nie tracą(choć ostatnim filmem, który przebił miliard był spider-man z trzema wstrętnymi białymi mężczyznami w rolach głównych).
Dlatego koloruje i zmienia się orientację postaciom w filmach, które i tak obejrzy widz masowy, a jednocześnie spełnia się standardy twórcze w zakresie inkluzyjności narzucone przez Hollywood(vide wytyczne Oscarowe).
Małą syrenkę obejrzy widz na całym świecie, a określenie angażu mianem blackwashingu spotka się z ostracyzmem społecznym. Kolejna fala Marvela zyskuje bardzo dużą reprezentację mniejszości i na razie nie tracą(choć ostatnim filmem, który przebił miliard był spider-man z trzema wstrętnymi białymi mężczyznami w rolach głównych).
@bartek_ht Rozumiem, co mówisz ale jednak są skazy na tej koncepcji "Durny lud wszystko kupi"
Chcąc udowodnić coś sprawdziłem ostatnie wpadki Hollywood i w sumie jestem w kropce.
np.
Wonder Woman 1984 strata 100 mln
The 355 : Strata 93 mln
I to są filmy które są zgodne z 'ideą' feminizmu...
Są jeszcze inne które głównie wcielają silny feminizm i padają jako filmy.
Co jest ciekawe, bo głupkowate filmy "murzynów biją i nie uczą ale są wspaniali" albo ze względu na tańszą produkcje albo wystarczająco dużą widownie nie wypadną tragicznie. (finansowo)
Co do Netflix / Disney jest ciężko sprawdzić .. bo nie publikują ocenianych strat/zysków a jedynie oglądalność co trudno połączyć z wymiernymi stratami.
Ale np. Hulk-girl dała ciała czy też poprawny rasowo/feministyczno Ring of Power też, ale nie będąc poprawny jako film
Konkluzja ... nie wiem nadal jestem w kropce
Chcąc udowodnić coś sprawdziłem ostatnie wpadki Hollywood i w sumie jestem w kropce.
np.
Wonder Woman 1984 strata 100 mln
The 355 : Strata 93 mln
I to są filmy które są zgodne z 'ideą' feminizmu...
Są jeszcze inne które głównie wcielają silny feminizm i padają jako filmy.
Co jest ciekawe, bo głupkowate filmy "murzynów biją i nie uczą ale są wspaniali" albo ze względu na tańszą produkcje albo wystarczająco dużą widownie nie wypadną tragicznie. (finansowo)
Co do Netflix / Disney jest ciężko sprawdzić .. bo nie publikują ocenianych strat/zysków a jedynie oglądalność co trudno połączyć z wymiernymi stratami.
Ale np. Hulk-girl dała ciała czy też poprawny rasowo/feministyczno Ring of Power też, ale nie będąc poprawny jako film
Konkluzja ... nie wiem nadal jestem w kropce
Forum
>
Palma Pikczers
>
Netflix robi Tomb Raidera
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki