Gdyby nie tytuł, to pomyślałbym, że chodzi o popka

Darkthrone zawsze spoko

https://www.youtube.com/watch?v=5DXlOSFpRpM

wrzucę znajomego z lat 90

https://www.youtube.com/watch?v=vHhxHa33u0E

https://www.youtube.com/watch?v=654tlKKI_Ys

@corwin Orinoco Flow, uwielbiam... "Sail away motherfuckers!"

https://www.youtube.com/watch?v=Zo6EkXHu5AI&ab_channel=OriginalContent

@poradnia zgaduję hasło san of the blu skaj

Orinoko flow zawsze już ze starym south parkiem mi się będzie kojarzyć

https://www.southparkstudios.nu/video-clips/2y3aqy/south-park-old-age-experience

@mayac Niestety, ale nie rezygnuj, wygrana jest w twoim zasięgu...

Heavy metal? To jakaś popierdółka...

Liczy się tylko symfoniczny postapokaliptyczny kruszący renifery obrażający Chrystusa ekstremalny wojenno-pogański metal z Fennoskandii
https://www.youtube.com/watch?v=K1b2WoaIa0E
Plus kulisy powstania dzieła:
https://www.youtube.com/watch?v=HiuqjVk0UGQ

Black metal jest spoko, w przyszły czwartek idę właśnie na koncert Marduk

@zmechu z jakiego kuźwa klucza, żeś w tym wątku ten cały heavy metal zobaczył?!

@poradnia to elementarne drogi Watsonie! Jak metal, to wiadomo że heavy. Jak heavy to oczywiście South Park. South Park to skojarzenie z Enyą. A Enya? Oczywiście Orinoco flow. To raz.

Dwa: Flow to przygoda, przygoda to trip

Raz i dwa to trzy, a trzy oznacza Heavy Trip! Ja po prostu kojarzę fakty ;-)

Więc jak Heavy trip to ... oczywiście Impaled Rectum!

@zmechu naciągane jak plotki, że Lemmy Kilmister przesadzał ze stymulantami i gorzałą.

@mayac chyba "uuuu uuuu uu synu nie bluzgaj"

Burzum ?

Wichurum?

krokodyl

@kosmolot zasadniczo jest twoją sprawą co ćpasz, ale w sumie wiele to wyjaśnia

@Gibss O! Manię w dekiel walę!

pudło, już nieraz pisałam niczego nie zażywam

@kosmolot kolega mi mówił, że gdyby od każdej takiej deklaracji dostawał dychę, to miesięcznie miałby bonus w wysokości średniego uposażenia akademickiego wykładowcy

https://youtu.be/D5J4jcCr9Og

https://www.youtube.com/watch?v=zFmYm7gU0Kk

@Gibss Wiem, że tak było, ale do razu skojarzyło mi się ze ścieżką kariery zespołu discopolowego z jakiegoś podkarpackiego zadupia. Oryginalny biogram:

Grupa powstała pod koniec 1994 roku w Dukli z inicjatywy gitarzystów Petera i G.amesa[5]. Skład uzupełnili: wokalista Jaro.Slav, perkusista Aemil oraz basista Jackie[5]. Jako ostatni dołączył klawiszowiec U.reck, który przed występami w Lux Occulta grał na akordeonie[5]. Pierwsze próby zespołu odbywały się w kinie „Promień” w Dukli[5]. Tam też na dwuśladowym magnetofonie zostały zarejestrowane pierwsze kompozycje[5]. W lipcu 1995 roku w Manek Studio w Sanoku formacja nagrała pierwsze demo[5]. Okładkę kasety ozdobiło zdjęcie przedstawiające zanurzonego w wodzie gitarzystę G.amesa[5]. Wydawnictwo zatytułowane The Forgotten Arts ukazało się w 1995 roku nakładem wytwórni Pagan Records[5][6]. Pod koniec roku odbył się debiut sceniczny Lux Occulta, który miał miejsce w Krośnie na Przeglądzie Amatorskich Zespołów Muzycznych. Formacja zajęła 3. miejsce wzbudzając zainteresowanie lokalnej publiczności[5]. (...).

Kurła... akordeonie...

O tak, podkarpacka załoga Lux Occulta, a jaki srogi look mieli

Utwór zespołu Strashny Dwór - najczarniejszy z czarnych, o Księciu Ciemności, piekle, czarnych aniołach i duszeniu w smole. Sam Behehemoth mówił, że ten utwór jest dla niego zbyt straszny i po wysłuchaniu musiał oglądać 2 godziny My Little Pony.
https://www.youtube.com/watch?v=TXaO7l-bOOQ

@poradnia nie można pominąć klasyka z pogranicza thrash / black metalu z Polski:

https://www.youtube.com/watch?v=yJuReaFvZJ4

Oczywiście polecam gorąco cały album

https://www.youtube.com/watch?v=LiRYBVgIUPk