Bo za dziecko niewspółpracujące jest pobierana opłata.


Dziękuję, do widzenia.

No generalnie takie są wymagania: najpierw kwestionariusz (ankieta tajnego współpracownika), potem przesłuchanie i badanie - no i trzeba smarka utrzymać: a jak nie chce współpracować, to rodzic będzie musiał za to zapłacić...

Tajny
Współpracownik
Kaszojad

Znowu wyjdę na kapitana Oczywistego, ale niewspółpracujący pacjent jest utrapieniem.

Niemniej, śmiechłem.

Należy wpuszczać tylko dziecka w krawatach.

A gdzie nagroda dla grzecznego bombelka?

PS ... Zamiast zdjęcia zrzut ekranu.. ja nigdy nie wiem gdzie na andku są screenshoty

Trochę mało, ale krok we właściwym kierunku

:kargoo może lepiej same krawaty bez dziecków?

Niby ok, ale korpo-nowo-mowa prima sort

https://www.youtube.com/watch?v=OWZiIYEQoRU no cóż można zrozumieć

@markiz_de_czad w wielu modelach przejechanie trzema palcami po ekranie z góry na dół

@markiz_de_czad Nikt nie wie, u każdego producenta jest inaczej. W hujwieju np trzeba zapukać w ekran.

Koleżanka była na usg w ciąży, dostała wpis "płód niewspółpracujący"

@filonpl Tzn. fiutka nie chciał pokazać?

Nie znam się to się wypowiem. Opłata pobierana jest pewnie za zmarnowaną szczepionkę i materiał do jej podania, a poza tym dzieciaki notorycznie przychodzą negatywnie nastawione do gabinetu. W obecnych czasach nie wolno stosować żadnej siły fizycznej celem podania medytacji lub szczepienia, tak więc rodzice mają zadbać o to, żeby dziecko było podatne na zabieg, co oczywiście w dzisiejszych czasach roszczeniowych madek i nietykalnych Bąbelków jest bardzo często awykonalne.

Jako roszczeniowa madka bombelków wiem i się wypowiem. Pierwsze primo: przy szczepionce normalnie trzyma się dziecko w bezpiecznym chwycie tak, jak i robiło się to jak ja byłam mała. Nie daje się dzieciakowi w mordę w celu uspokojenia bo i, ku niepocieszeniu niektórych, nie trzeba. Po drugie primo nie każdy zabieg to szczepionka, choć wiadomo, że jak jakiemuś bolkowi podaje się w kółko informacje na jeden temat, to się zapętla. Szczególnie rzadko dokonuje się szczepień w gabinecie rentgenowskim. Trzecie primo: medytacja ma z założenia służyć opanowaniu przemocy i nie trzeba jej wtedy używać. Polecam

@markiz_de_czad powinno być jako opcja w "belce" ustawień spuszczanej z góry ekranu (jedna z opcji obok trybu samolotowego, czy obracania ekranu) jak nie ma, spróbuj skonfigurować menu ustawień i dodać/pozamieniać kolejność.
CZUWAJ!

Kurde.. A nie mozna miec normalnych dzieci, które wiedzą, po co do gabinetu idą i zachowują sie akceptwalnie?
Przykład z mojego stada: do dentysty z Panią Żoną idzie któreś z dzieci. Tak, żeby jej dodac otuchy. No i przed dzieciakiem - wstyd spękać.
ALE: nasze kaszojady od małego były uczone co to i jak działa, a z kolei moja Najdroższa ma przykre doświadczenia z dzieciństwa i stomatologa się wch*j boi.