Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Forum Filmożerców > Sin City 2
Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · przed dinozaurami
Widzieliście pierwszą część? Podobała się? Nie zawiedziecie się. Ten sam klimat, ten sam urok, to samo piękno. Wszystko to samo. Dokładnie, zabrakło mi powiewu świeżości, czegoś, czego nie było w Mieście Grzechu. Jako oddany fan oceniam 7/10, ale patrząc na to obiektywnie, film nie zasługuje na więcej jak 5,5/10. W sumie widać to po przychodach, największa klapa roku. No ale jeśli lubicie te klimaty, to jest to totalny must.

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

barrman85
To se daruję.

hlaine
hlaine - Superbojownik · przed dinozaurami
Poszedłem w premierę na mini-maraton, pierwsza i druga część. Jedynka obejrzana n-ty raz, jak zawsze miodzio. Dwójka.. Nie ma moim zdaniem nawet startu do jedyneczki. Tylko tytułowa część i mały kawałek z Marvem na początku są na podstawie komiksu i są wyraźnie lepsze niż pozostałe dwie- historie Nancy i Johnny'ego zostały stworzone (co prawda przez Millera) dopiero na potrzeby filmu. Część z Nancy- bardzo słaba, część z Johnnym- zmarnowany potencjał, można to było dużo fajniej poprowadzić.


Ofkors to tylko moja skromna opinia, może ktoś odebrał film inaczej ;)

--
I'm sure of your ability to become my perfect enemy.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
też uważam, że druga część jest słabsza. No niby rodriguezowi udało się wejść do tej samej rzeki drugi raz, tylko że rzeka w międzyczasie troche wyschła i nurt osłabł.
Pierwsza część dawała kopa, te historie były ze sobą splecione, a tu w sumie wcale. Ot, opowiedziane historyjki, ale żadna nie daje takiego kopa jak tamte.

W sumie podobała mi się historia Johnny'ego, ale to głównie z powodu zakończenia, było zupełnie inne niż się spodziewalem.

No i - czy mi się wydaje, czy Marva w tym filmie być już nie powinno?

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
Forum > Forum Filmożerców > Sin City 2
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj