Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Książkoholicy > Biblioteka
Mroczna_Elfka
Mroczna_Elfka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Wszyscy wiemy, że mamy kryzys. Niestety dotknął on również branżę wydawniczą, bycie pisarzem, nawet popularnym to wcale nie jakiś kokosowy interes. Zastanawiam się nad tym co by się stało, gdyby za wypożyczanie książek, trzeba by płacić. Nie były by to jakieś zawrotne kwoty, wiem ze źródeł, że wystarczyła by kwota 1-2 zł. Przecież np. w wypożyczalniach filmów płacenie to normalka. Ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby taką opłatę w bibliotece uiszczać.
A jakie jest Wasze zdanie?

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · przed dinozaurami
ludzie przyzwyczajeni, że za darmo i to mogłoby być problemem, natomiast mnie nie przeszkadzałoby wydać kilka złotych miesięcznie Ale nawiązując do tego, że pisarz nie zarabia kokosów, na ile wpływy z bibliotek zasiliłyby jego konto? Czy faktycznie w sposób znaczący zmieniłoby to jego sytuację finansową? Pewno i tak część z tej złotówki przytuliłby wydawca, kolejną jakiś podatek - ile zostanie dla pisarza? Jakieś grosze

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
wplywy z bibliotek zasililyby konto jakiegos OZZ. I na tym by sie skonczylo wspomaganie autorow

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Jak narazie ksiazki w bibliotekach sa dostepne nieodplatnie - i dla czytelnikow w Polsce takie pozostana najprawdopodobniej. Jesli bedzie koniecznosc placenia za ksiazki to ma to byc uregulowane ze srodkow budzetowych na czytelnictwo.

Biblioteka juz dzis placi za ksiazki - kupujac je.

Pamietaj ze gdyby weszly oplaty to czytelnicy zazadaliby lepszego swiadczenia uslug (skoro za nie placa) i wiekszej dostepnosci ksiazek. Piszesz o wypozyczalniach wideo - film dostejesz ten ktory chesz od biedy trzeba poczekac 1 dzien jak cos bardzo popularnego a w bibliotece na niektore ksiazki trzeba czekac i po kilka miesiecy.

Przy tym wszystkim coraz powszechniejsze staja sie czytniki ebookow. A same ksiazki dostepne sa za darmo (pirackie wersje) chocby na chomiku.
Takze wprowadzenie oplat napewno spowodowaloby spadek wypozyczen.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
GLI - Superbojownik · przed dinozaurami
:badalaman Nikt się nie spodziewa OZZ...!

--
Genuine Lifelike Individual

Mroczna_Elfka
Mroczna_Elfka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
a ja wiem ze źródeł bezpośrednich, że nawet te kilka groszy by się przydało. Wiesz. grosz do grosza, a będzie kokosza

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Jestem za. W Szczecinie działa prężna sieć bibliotek miejskich, można rezerwować książki on-line, tudzież przeglądać katalogi, placówki wymieniają się egzemplarzami między sobą, więc jak w twojej lokalnej bibliotece nie ma tego, co chcesz przeczytać, możesz pojechać do innej dzielnicy lub poczekać dzień-dwa i odebrać w lokalnej. System działa zajebiście i podniósł poziom czytelnictwa wśród moich znajomych i rodziny. Warto coś takiego dotować, zwłaszcza, że środków budżetowych jest wiecznie mało. Moja mama wypożycza ok. 5 książek miesięcznie - gdyby za każdą płaciła 1 zł, to dla niej byłyby to grosze. Dla tych, których nie stać (bezrobotnych, uczniów, emerytów) mogłoby być nadal za darmo.

Kwestia tylko, jak ludzie zareagują. Nie mam dobrych przeczuć, znając mentalność Polaków.

sunnivva
Ja np. mam ośmioletnie dziecko, które wchłania przeciętnie 10 książek na miesiąc. Prócz tych, które jej kupuję. Mniejsze pozycje, które są jej lekturami, wciąga po trzy dziennie, więc dla równowagi wypożycza książki o rozmiarach Eragona czy innego Harrego Portiera. Nawet 1 PLN za książkę, przy ciągłym uwzględnianiu zeszytów, kredek, obiadów, kina, teatru, basenu i bukwieczegojeszcze byłoby dla mnie trudne do przełknięcia, więc musiałabym jej ograniczać zajęcia, które są ważne dla jej harmonijnego rozwoju. Nie wolałabym Bardziej widziałabym jakąś "opłatę abonamentową", w ramach której można korzystać z zasobów konkretnej biblioteki.

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron
Forum > Książkoholicy > Biblioteka
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj