Żona do męża:
- Włóż od tyłu.
Mąż:
- Żółw!
-Gdzie można znaleźć psa, bez przednich i tylnych łap?
-Tam gdzie się go zostawiło.
Pogrzeb. Nad trumną teściowej pochyla się zięć opiera głowę...
Podchodzi kolega i pyta:
-słuchaj, a co ty tak się rozczuliłeś - przecież jej nie lubiłeś...
-z radości piłem trzy dni, a dzisiaj mnie tak łeb napieprza...a ona taka zimniutka...
Pedał mówi do dresiarza
- Czy mógłby szanowny pan złożyć mi życzenia z okazji imienin?
- Chuj ci w dupę.
- Ooo, dziękuje panu!
Lato, upał, żar z nieba się leje, na ławce siedzi rozkraczona murzynka bez majtek i wcina arbuza, przechodzi facet i pyta: i co? tak chłodniej bez tych majtek? a murzynka odpowiada: nie, ale przynajmniej muchy do arbuza nie lecą.
- Włóż od tyłu.
Mąż:
- Żółw!
-Gdzie można znaleźć psa, bez przednich i tylnych łap?
-Tam gdzie się go zostawiło.
Pogrzeb. Nad trumną teściowej pochyla się zięć opiera głowę...
Podchodzi kolega i pyta:
-słuchaj, a co ty tak się rozczuliłeś - przecież jej nie lubiłeś...
-z radości piłem trzy dni, a dzisiaj mnie tak łeb napieprza...a ona taka zimniutka...
Pedał mówi do dresiarza
- Czy mógłby szanowny pan złożyć mi życzenia z okazji imienin?
- Chuj ci w dupę.
- Ooo, dziękuje panu!
Lato, upał, żar z nieba się leje, na ławce siedzi rozkraczona murzynka bez majtek i wcina arbuza, przechodzi facet i pyta: i co? tak chłodniej bez tych majtek? a murzynka odpowiada: nie, ale przynajmniej muchy do arbuza nie lecą.