I. Filmowy

- Oglądam teraz "Piękną i Bestię" ... i wiesz, kochałabym cię, nawet gdybyś był potworem!
- Ja też bym cię kochał, nawet gdybyś była piękna.

II. Sądowy

- Więc co może oskarżony wpłacić w swojej obronie?

III. Życiowy

Nigdy nie obwiniaj siebie za coś, o co możesz obwiniać kogoś innego.

IV. Tytoniowy

Chiny zakazały palenia w szkołach.
Na szczęście małolaty w Chinach nadal mogą palić w pracy.

V. Spożywczy

Ciekawostka o słoninie: ludzie, którzy jedzą słoninę, znacznie rzadziej mają ochotę się wysadzić na środku ruchliwej ulicy.

VI. Religijny

Poszedł kreacjonista do nieba. Dorwał szefa i zagaja:
- Panie, powiedz mi, jak stworzyłeś wszechświat?
- Cóż, Wielki Wybuch, cząstki i antycząstki, ekspansja wykładnicza, no cóż, resztę wiesz.
- A jak stworzyłeś wszystkie żywe istoty?
- No, abiogeneza, potem ewolucja i powoli wszystko się działo, no cóż, wasi naukowcy już dawno wszystko rozpracowali.
- A jak stworzyłeś człowieka?
- No cóż, naczelne, znowu ewolucja, no, oczywiście nie bez trudu…. Co, nie chodziłeś do szkoły?
- Ale przecież w Biblii jest napisane o siedmiu dniach i tak dalej!
- A jak miałem opowiedzieć starożytnym dzikusom o antycząstkach, abiogenezie i ewolucji?!

VII. Teologiczny

To nie Boga należy się bać, ale ludzi, z którymi regularnie rozmawia.

Bonusowy

Stacja benzynowa. Podjeżdża klient, chce tankować. Pracownik go informuje:
- Muszę pana uprzedzić, że od dzisiaj benzyna podrożała w związku z podwyżką VAT.
- Serdecznie dziękuję za ostrzeżenie; będzie pan tak dobry i naleje pan 30 litrów wczorajszej...

Bonusowy II

Ważne, abyś sypiał minimum 8 godzin dziennie. Zregenerujesz siły, poprawisz odporność, lepiej się poczujesz. A co najważniejsze - przez jedną trzecią życia będziesz bez świadomości, że żyjesz w Polsce.

Słonina i religijny wygrywa

Kreacjoniści nie upierają się, że stworzenie świata trwało 6 dni. Oni się upierają, że świat został stworzony przez jakiegoś Stwórcę.

@k0curek A to zależy, które pokolenie kreacjonistów. Pierwsze - 6 dni 4000 lat temu płaską Ziemię jako centrum. Następne zaczęły powolną ewolucję (he he...), a to nie spalili Kopernika (pewnie był za daleko od "oświeconego" centrum w Rzymie), a to niektórzy pływali po oceanach i za cholerę się nie spinało z płaskością Ziemi, a to Darwin postawił jakąś tam teorię (która nadal jest teorią! A nie oswieconym przez Ducha Świetego wpisem do biblii!) i coraz to kolejne pokolenia, aby nie popaść w totalne odrealnienie od faktów naukowych absolutnie nie do podważenia, te inteligentniejsze części, zaczęły naciągać "nauki biblijne" jak gumę od majtek w celu dostosowania do naukowych odkryć. Najpopularniejsze, to oczywiście "biblii nie należy rozumieć dosłownie" (no chyba, że akurat nam to pasi)

@k0curek definicja kreacjonizmu - owszem założenie że musiała być jakaś świadoma siła sprawcza, jednak obserwacje są takie że większość upierających się przy tym jednocześnie zakłada bezdyskusyjną słuszność jeszcze bardziej absurdalnego wymysłu, np stworzenia w dokładnie 6 dni 4000 lat temu, a ci którzy zakładają bezpodstawnie istnienie tej siły wyższej, ale nie przeczą nauce stanowczo się od hasła odcinają.

Ja tam nie wiem czy coś stworzyło świat świadomie (raczej w stanie zamroczenia), ale nie da się zaprzeczyć, że na orbicie okołoziemskiej krąży całkowicie niewykrywalny czajniczek.

@zlomierz
Dobra odpowiedź. Mieszanie religii z nauką lub udowadnianie kwestii religijnych nauką świadczy o niezrozumieniu przez obie strony czym jest tak naprawdę nauka a czym religia i że to jest głupie, bezpodstawne i bezproduktywne, bo religia i nauka w założeniach oparte są na różnych aksjomatach i nie łączą się ze sobą (nauka - sprawdzanie, religia - wierzenie). Nauki nie interesuje czy jest Bóg, bo i tak tego nie sprawdzi, więc nawet nie zajmuje się tą kwestią. To tak jakby "x, y, z" z równania z trzema niewiadomymi próbował wnioskować o mnie rozwiązującym równanie. Podobnie religia, oparta na wierze nie ma narzędzi żeby zajmować się poznaniem świata, więc zajmuje się tylko celem stworzenia świata w oparciu o wiarę. Ani nauka nie przeszkadza religii, ani religia nauce, bo w swoich bazowych wydaniach zajmują się zupełnie różnymi kwestiami i nie zazębiają się ze sobą. I tyle w obu kwestiach.

@Jez_z_lasu Nie do końca się zgodzę z tym że nauka nie łączy się z religią. Są badania naukowe na temat religii, które wykazały, że wynalezienie religii jest perfekcyjnie logicznym posunięciem z punktu widzenia socjologii i dlatego każda cywilizacja wymyśliła jakąś.

V. Może i nie wysadzają się tak chętnie, ale są znacznie bardziej skłonni do niesienia bratniej pomocy i przynoszenia demokracji.

@filonpl
Trafna uwaga, byłem nieścisły. Mówiąc o religii miałem na myśli istnienie/nie istnienie Istoty wyższej/Celu. Religie w zakresie socjologicznym, antropologicznym czy dorobku kultury jak najbardziej są studiowalne.

A wiecie, że jednym z twórców teorii Wielkiego Wybuchu był ksiądz katolicki, przez co Bez Wątpienia Poważni Naukowcy jakiś czas nie chcieli jej przyjąć do wiadomości, bo jak tak można poważnie traktować to, co powie ksiądz katolicki?

@Jez_z_lasu religia jest rozwiązaniem pewnego problemu, który wynika z budowy naszego mózgu i kształtu naszego myślenia, a chyba najlepiej kwituje ten problem powiedzonko Einsteina "Bóg nie gra w kości" w odniesieniu do mechaniki kwantowej
nasze umysły nie do końca potrafią sobie poradzić z brakiem przyczynowości/celowości, z przypuszczeniem że coś mogło powstać/działać ot tak, bez zewnętrznej siły sprawczej
sami jeszcze nie do końca ogarniamy naszą własną inteligencję, a trójstronny spór między holistami, redukcjonistami i emergentystami przypomina telenowelę włącznie ze złym bratem bliźniakiem

PS ja bym inaczej sformułował VII
To nie Boga należy się bać, ale ludzi, którzy twierdzą, że z nimi rozmawia.

Religijny wytłumaczyła już Ynez w ostatnim OGLAFie

Co do religijnego.
Lem (w opowiadaniu "Profesor Dońda") sugeruje, że tak, jak materia jest równa energii, tak im obum jest równa informacja.
Co znaczyłoby, że w chwili Wielkiego Wybuchu była głównie informacja.
Czyż nie piękny punkt dla pogodzenia teistów i ateistów? Że tzw. Najwyższy skofigurował wszystkie prawa natury tak, by wyglądały na jego dzieło, a nie na przypadek?

;-) osobiście uważam, że wszystko jest dziełem przypadku.

@fulmar jak to mawiał pewien mądry żółw: "Nic nie dzieje się przypadkiem"


Ja dodaję od siebie "To wszystko są zbiegi okoliczności"


A. Wracając do dowcipu - jego twórca wyraźnie, acz pewnie nieswiadomie popiera tezy popularne w amerykanskim pasie biblijnym, o tzw. "inteligentnym projekcie" (na marginesie dodam, że nie wiem czemu w nazwie nie ma "inteligentnym projektancie")

@torero którym konkretnie? Może chociaż pseudonim?

@Dzikiwieprz Którym co? Księdzem?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Georges_Lema%C3%AEtre

Wszystkie smutne - życiowe.

Ad III
Ilustracja do tematu:
https://bi.im-g.pl/im/62/c4/1a/z28068194V.jpg

@wisz-nu SKADOOSH!

Ad VII
https://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/jestem-czlowiekiem-gleboko-wierzacym-codziennie-w-modlitwie-rozmawiam-z-bogiem-i-wielokrotnie-przekonalem-go-ze-to-ja-mam-racje-mleczko.jpg

@corwin
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_naukowa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza

Nie miejszajmy teorii i hipotezy, Twoja wypowiedź sugerowała by, że teoria Darwina to hipoteza...

"Teoria naukowa jest najbardziej rzetelną, rygorystyczną i kompletną formą wiedzy naukowej. Odróżnia ją to od potocznego rozumienia słowa teoria, które sugeruje spekulatywność charakterystyczną dla hipotezy naukowej."

@Corto Nie. Moja wypowiedź sugeruje tylko nabijanie się z ludzi, którzy jako "argument" podają właśnie, że to tylko Teoria Darwina.