Para małżeński:
Facet umówił się z prostytutką w hotelu. Spotkali się, zapytał ile będzie kosztować trzy godziny z panią, ta odpowiedziała: 1000 zł.
- Okej, płacę. Mam jednak kilka warunków: nic nie mówisz, nie odzywasz się, nie zadajesz pytań. Po prostu milczysz.
- Dobrze – zgodziła się.
Facet wyciągnął telefon i przegląda internet. Po krótkiej chwili położył się na łóżku. Gdy stwierdził, że odpoczął, wziął prysznic. Potem znów położył się i przeglądał telefon. Po godzinie uciął sobie drzemkę.
Gdy minęły trzy godziny dziewczyna w końcu odezwała się i powiedziała, że czas minął.
- Doskonale. Dziękuję za ten czas – powiedział facet i mamrocze pod nosem – no, kurwa, da się, normalnie, da się!
Snack:
- No, chodź, małe co nieco!
- Już ja znam te twoje numery...
- Będzie słodka niespodzianka!
- Okej...
Dziewczyna robi loda, facet łapię ją na koniec za głowę i krzyczy:
- Ptasie Mleczko!
Podejrzana:
- Wiesz, mam dużą wątpliwość, co do twojej wierności, Iza...
- Zaskoczył cię automat z prezerwatywami w łazience?
- Nie, ale poprosiłaś o zapłatę kartą i wyszła mi transakcja nr 1543 w tym miesiącu...
Stowarzyszenie
- Witam wszystkich w sali Spodka! Co dzisiaj obchodzimy?!
- ...
- ...
- ...
- ...
- ...
- Tak, tak dzień Alzheimera!
Medyczny:
- Pani doktor, ostatnio boli mnie kolano... W łękotce. Boli bardzo.
- Gra pan w tenisa, biega pan, albo coś robi mechanicznie?
- Mechanicznie?
- Czy używa pan nóg w jakiś mocny sposób?
- No..., no,... co najwyżej, masturbuję się.
- Ma pan 70 lat i się masturbuje?!
- Mam potrzeby, pani rozumie...
- Ale co ma to tego noga? Ekhm, nogi?
- Jak mi penis stanie przy kolanie to uderzam ręką w łękotkę...
- Rozumiem. Przepiszę tabletki, ale koniecznie proszę podpisać się numerem telefonu.
Facet umówił się z prostytutką w hotelu. Spotkali się, zapytał ile będzie kosztować trzy godziny z panią, ta odpowiedziała: 1000 zł.
- Okej, płacę. Mam jednak kilka warunków: nic nie mówisz, nie odzywasz się, nie zadajesz pytań. Po prostu milczysz.
- Dobrze – zgodziła się.
Facet wyciągnął telefon i przegląda internet. Po krótkiej chwili położył się na łóżku. Gdy stwierdził, że odpoczął, wziął prysznic. Potem znów położył się i przeglądał telefon. Po godzinie uciął sobie drzemkę.
Gdy minęły trzy godziny dziewczyna w końcu odezwała się i powiedziała, że czas minął.
- Doskonale. Dziękuję za ten czas – powiedział facet i mamrocze pod nosem – no, kurwa, da się, normalnie, da się!
Snack:
- No, chodź, małe co nieco!
- Już ja znam te twoje numery...
- Będzie słodka niespodzianka!
- Okej...
Dziewczyna robi loda, facet łapię ją na koniec za głowę i krzyczy:
- Ptasie Mleczko!
Podejrzana:
- Wiesz, mam dużą wątpliwość, co do twojej wierności, Iza...
- Zaskoczył cię automat z prezerwatywami w łazience?
- Nie, ale poprosiłaś o zapłatę kartą i wyszła mi transakcja nr 1543 w tym miesiącu...
Stowarzyszenie
- Witam wszystkich w sali Spodka! Co dzisiaj obchodzimy?!
- ...
- ...
- ...
- ...
- ...
- Tak, tak dzień Alzheimera!
Medyczny:
- Pani doktor, ostatnio boli mnie kolano... W łękotce. Boli bardzo.
- Gra pan w tenisa, biega pan, albo coś robi mechanicznie?
- Mechanicznie?
- Czy używa pan nóg w jakiś mocny sposób?
- No..., no,... co najwyżej, masturbuję się.
- Ma pan 70 lat i się masturbuje?!
- Mam potrzeby, pani rozumie...
- Ale co ma to tego noga? Ekhm, nogi?
- Jak mi penis stanie przy kolanie to uderzam ręką w łękotkę...
- Rozumiem. Przepiszę tabletki, ale koniecznie proszę podpisać się numerem telefonu.
Ostatnio edytowany:
2021-06-23 21:13:57
--
I am the law!