I. Śmiertelny
Umiera stary Rabinowicz. Przy łożu śmierci zebrali się jego bliscy. Po raz kolejny poprawiają poduszkę, sprawdzają słabnący puls. Umierający Rabinowicz wspiera się na poduszkach i wydusza:
- Pieniądze tak czy siak dostaniecie, ale poganiać się nie pozwalam!
II. Małżeński
Siedzi sobie mąż na kanapie, do salonu wpada wkurzona żona i mówi:
- Jedno z pięciu: albo natentychmiast wyrzucisz śmieci...
- Albo co?
- Albo dostaniesz cztery razy po mordzie!
III. Perłowy
Ojciec pyta dorosłego syna:
- I co ty zamierzasz kupić swojej Sarze na urodziny?
- Łańcuch pereł.
- Słyszałem, że ona marzy o Mercedesie...
- A słyszałeś, gdzie można kupić sztuczne Mercedesy?
IV. Muzyczny
- Mosze, słyszałem, że twoja Róża teraz gra na flecie, a przecież wcześniej grała na pianinie...
- Tak, ledwo ją namówiłem.
- Ale po co?
- Grając na pianinie jeszcze sobie podśpiewywała.
V. Poczęstunkowy
Izak w gościach u Szlomy. Mama Szlomy:
- Izak, częstuj się cukierkami. Bierz ile chcesz, a choćby i dwa!
VI. Lotniczy
Pijany terrorysta porwał samolot i zażądał helikoptera.
VII. Małżeński
Dzwonek do drzwi. Żona otwiera się - mąż stoi z workiem śmieci.
Żona:
- A gdzie dziecko?
Mąż:
- Oż, bliad'!
VIII. Językowy
- O patrzcie, pokaz karate na samym środku ulicy!
- To tylko dwóch Włochów rozmawiających z entuzjazmem.
Umiera stary Rabinowicz. Przy łożu śmierci zebrali się jego bliscy. Po raz kolejny poprawiają poduszkę, sprawdzają słabnący puls. Umierający Rabinowicz wspiera się na poduszkach i wydusza:
- Pieniądze tak czy siak dostaniecie, ale poganiać się nie pozwalam!
II. Małżeński
Siedzi sobie mąż na kanapie, do salonu wpada wkurzona żona i mówi:
- Jedno z pięciu: albo natentychmiast wyrzucisz śmieci...
- Albo co?
- Albo dostaniesz cztery razy po mordzie!
III. Perłowy
Ojciec pyta dorosłego syna:
- I co ty zamierzasz kupić swojej Sarze na urodziny?
- Łańcuch pereł.
- Słyszałem, że ona marzy o Mercedesie...
- A słyszałeś, gdzie można kupić sztuczne Mercedesy?
IV. Muzyczny
- Mosze, słyszałem, że twoja Róża teraz gra na flecie, a przecież wcześniej grała na pianinie...
- Tak, ledwo ją namówiłem.
- Ale po co?
- Grając na pianinie jeszcze sobie podśpiewywała.
V. Poczęstunkowy
Izak w gościach u Szlomy. Mama Szlomy:
- Izak, częstuj się cukierkami. Bierz ile chcesz, a choćby i dwa!
VI. Lotniczy
Pijany terrorysta porwał samolot i zażądał helikoptera.
VII. Małżeński
Dzwonek do drzwi. Żona otwiera się - mąż stoi z workiem śmieci.
Żona:
- A gdzie dziecko?
Mąż:
- Oż, bliad'!
VIII. Językowy
- O patrzcie, pokaz karate na samym środku ulicy!
- To tylko dwóch Włochów rozmawiających z entuzjazmem.
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!