Siedzę sobie w domu. Piętro wyżej trwa w najlepsze impreza. Gra muza, no i ogólnie zabawa trwa w najlepsze, ale jazgot taki, że nie można skupić myśli.
Nagle przez ten cały hałas przebija się odgłos przesuwanego mebla, po czym słychać wielkie JEEEBUT(!!!) i kilkanaście odgłosów butelek roztrzaskujących się po podłodze.
(może nie jestem ekspertem, ale nawet ja rozpoznam odgłos domowego barku kończącego swój żywot)
Na kilkanaście sekund zapada martwa cisza, po czym słychać przejmujące i pełne niewypowiedzianego bólu: "Kurwaaaa maaaaać..."
Ale będę miał dzisiaj zajebiście spokojną nockę...
Nagle przez ten cały hałas przebija się odgłos przesuwanego mebla, po czym słychać wielkie JEEEBUT(!!!) i kilkanaście odgłosów butelek roztrzaskujących się po podłodze.
(może nie jestem ekspertem, ale nawet ja rozpoznam odgłos domowego barku kończącego swój żywot)
Na kilkanaście sekund zapada martwa cisza, po czym słychać przejmujące i pełne niewypowiedzianego bólu: "Kurwaaaa maaaaać..."
Ale będę miał dzisiaj zajebiście spokojną nockę...
Ostatnio edytowany:
2022-05-14 23:09:27
--
Nie ma już sygnatury... jest tylko Zool! :D