Idzie nawalony gość ulicą i spotyka na swojej drodze Babcię.
G - złaź z drogi stara babo!
B - może tak bardziej uprzejmie...
G - spadaj!
B - oj nieładnie, nieładnie...
G - spier.....!
B - może jakieś magiczne słowo chłopcze?
G - hokus-pokus stara kur...o!
G - złaź z drogi stara babo!
B - może tak bardziej uprzejmie...
G - spadaj!
B - oj nieładnie, nieładnie...
G - spier.....!
B - może jakieś magiczne słowo chłopcze?
G - hokus-pokus stara kur...o!