https://www.fakt.pl/pieniadze/duze-zmiany-w-badaniach-technicznych-aut-sprawdz-za-moga-je-teraz-cofnac/v85rs51

zaintrygowało mnie to zdanie: "Obowiązkowe stało się badanie OBD równocześnie z analizą bądź zadymieniem."

czy dobre rozumiem, że będą podłaczać się pod gniazdo diagnostyczne

ciekawe jak podłączą mojego gracika z gniazdem błyskowym, a jak nieliczne gaźnikowce

@trabik nie ma OBD nie ma błędów !

@wisz-nu W USA jest to praktykowane już od dawna. Stąd też między innymi wypłyneła cała afrea "dieselgate" VW. Okazało się że na rynek Amerykański (albo na wszystkie ale nie bierzcie mnie za słowo bo nie spradziłem) szedł soft który po wpięciu wtyczki diagnostycznej zmieniał skład mieszanki i dieselek był dużo czystszy niż w rzeczywistości. Ale jak to mówią - sprawa się rypła i VW musiał wyskakiwać z kasy.

@irocz_28 a co z przypadkiem, jak w mojej 306, gdzie gniazdo obd jest, ale nie łączy. Samochód nie przejdzie przeglądu, bo gniazdo jest uszkodzone, mimo że nie ma to wpływu na funkcjonowanie samochodu?

@wisz-nu W Stanach możesz nie dostać przeglądu jeżeli port OBD będzie miał chociażby znamiona tego, że może być niesprawny (typu będzie wisiał na kablach pod deską albo będzie gdzieś przełożony). Jeżeli masz niesprawny OBD to masz pecha i musisz naprawić inaczej nici z przeglądu.

Jak masz zaprzyjaźnionego diagnostę, nie musisz się niczego obawiać.

@trabik testu zadymienia, głośności i bezpieczeństwa według nowych norm też byś nie przeszedł.
Generalnie jest tak, że każde auto musi być sprawne wedle norm, którym podlegało kiedy powstawało. Dlatego tak samo jak nadal da się podbić pieczątkę starym fiacikom bez pasów bezpieczeństwa na tyle, tak samo zapewne będzie w przypadku OBD. Jak auto jest starsze niż ten 1998 to gniazda nie ma i nie będzie z tym raczej problemu.
Nie warto się tym przejmować. To jest nisza i do tego coraz węższa, bo przecież tak starych aut przybywać już nie będzie. Będzie ich więc z roku na rok coraz mniej.