Ja nie mam żadnych wymagań wobec kina, poza rozrywką. Obejrzę

@jabba_the_hutt No tak, bo plan aby zabrać aliena do ostatniej twierdzy ludzkości był wybitny
W szczególności kiedy sami wybitni naukowcy z 2050 wiedzą że 'potwory' poświecą wszystko aby go ratować.

Poza tym brak logiki jest wszechobecny.
Po co bombardować swoje miasto gdzie już nikogo nie ma (Miami)?
W lasach szleją kosmici zjadający wszystko, ale logika nakazuje zrzucić kilka (zwykłych) bomb na centrum miasta.
Rozumiem atomówki ale 10 bomb z myśliwców?!

Nie marudzę na podróż w czasie (czy jej implikacje), ale o wszystko inne.

Choć sama podróż w czasie też jest dziwna.
Np. Człowiek trzyma w ręku karabin/sprzęt/próbówki i całość się przemieszcza w czasie - OK akceptuje.

Ale, jeśli sprzęt może podróżować to dlaczego nie postawią na placu łodzi/samolotu/czołgu z załogą i ustawią im 'zegarek' na 1h?

OK, jeśli musi być 7 dni (?!) to postawić okręt (korweta/mały podwodny?) z załogą. 7 dni przetrwają a zniszczeń mogą zadać duuuuuużo więcej.

Jeśli z nieznanego powodu okręty/czołgi odpadają to przynajmniej dać tym sierotą drony obserwacyjne miny czy też granaty!
Bo wysyłanie mięsa armatniego ma sens....

No ale najwięcej mam żalu do siebie że posłuchałem głosów z JM

@sawat

ja tam myślę, że tak dużo ludzi nie wracało, bo ich właśnie rzucało 200 m nad ziemią, i żaden czołg czy też okręt, który najpierw by trzeba było postawić w hangarze czasującym by nie przetrwał.

dla tych spraw jakoś znajdę wytłumaczenie, ale to, że zamiast zabrać zwłoki obcego do przeszłości i przebadać toto tam, przygotować się na inwazję przez 30 lat i mieć to z głowy to jednak...

Ponieważ wszyscy i tak spoilerują na potęgę:
Film ogląda się fajnie, dopóki nie zacznie się nad nim zastanawiać. Oczywiście jak zwykle nie uniknęli paradoksu podróży w czasie - skoro wybili je wcześniej,. to nie mogli się cofnąć w czasie bo nie było po co. Jedynym poprawnym rozwiązaniem tego jest albo uzyskanie efektu wyjściowego, albo pójście w wieloświaty, no ale wtedy film nie kończy się dobrze, albo kończy się średnio.Tutaj logicznym zakończeniem byłoby gdyby ich ingerencja na Syberii się nie udała, stwory zaczęły się budzić dopiero dzięki ich próbom zapobieżenia tej sytuacji, co spowodowało, że Pratt się ostatecznie załamał i zginął tak jak miał pierwotnie zginąć.
Poza tym było jeszcze sporo takich głupotek. No ale jeśli podejdzie się do niego tak jak do standardowego sensacyjniaka sci-fi, to jest milusie. Chociaż Pratt mnie rozczarował w tym filmie, był jakiś taki pusty.

Mnie absolutnie nie powalił. Wręcz znudził.
Obcy to w sumie prymitywne zwierzęta, które nas nie zarażają tylko jedzą - mając czołgi lotnictwo, mury, bunkry, broń atomową, przeciw pazurom i zębom - przegrywany z kretesem..
Zachowanie ludzi debilne do granic możliwości. Wysyłają nieprzeszkolonych cywilów na rzeź (nie wiem po co?), w dupie mają przygotowanie do inwazji i zagłady całej ludzkości, nikt absolutnie nikt na całym globie wpadł, że obcy mogli być tu cały czas bo nie było śladów lądowania. A jak główny bohater chce uratować ludzkość - to sorry nie mamy kasy, leć sobie sam.
To już te wszystkie serie o zombiakach bardziej trzymają się kupy

@miss_cappuccino No i akurat tutaj są wieloświaty

Matko ale ten film był głupi, odradzam oglądanie.

wynudziłam się