Nikt nic jeszcze? Kolejnych 6 odcinków.
Wracamy do tego samego miejsca i tych samych bohaterów, ale kilkanaście lat później. No, jest też kilka nowych postaci. Podobnie jak w pierwszej części mamy wątek kryminalny oraz ciągnący się w tle wątek historyczny - tym razem dużo silniej zaznaczony.
Fabuła może nie powala, ale jest całkiem znośna, jakkolwiek są tam wątki, które mnie nieco drażniły. Ogólnie postać grana przez Różdżkę jest jak dla nie mocno przekombinowana.
Poza tym fajna muza, fajny montaż, fajne zdjęcia no i dla staruchów 35+ sporo smaczków z lat dziewięćdziesiątych.
A co jest najlepsze? Bezdyskusyjnie Łukasz Simlat w roli sierżanta Miki. Niby nie jest to zaskoczenie, bo to dobry aktor, jednak tutaj zagrał rewelacyjnie.
P.S. No i warto jeszcze wspomnieć - piosenka do filmu: cover piosenki "Ostatni", bardzo udany moim zdaniem
https://www.youtube.com/watch?v=xR_Pa1LY8mc
Wracamy do tego samego miejsca i tych samych bohaterów, ale kilkanaście lat później. No, jest też kilka nowych postaci. Podobnie jak w pierwszej części mamy wątek kryminalny oraz ciągnący się w tle wątek historyczny - tym razem dużo silniej zaznaczony.
Fabuła może nie powala, ale jest całkiem znośna, jakkolwiek są tam wątki, które mnie nieco drażniły. Ogólnie postać grana przez Różdżkę jest jak dla nie mocno przekombinowana.
Poza tym fajna muza, fajny montaż, fajne zdjęcia no i dla staruchów 35+ sporo smaczków z lat dziewięćdziesiątych.
A co jest najlepsze? Bezdyskusyjnie Łukasz Simlat w roli sierżanta Miki. Niby nie jest to zaskoczenie, bo to dobry aktor, jednak tutaj zagrał rewelacyjnie.
P.S. No i warto jeszcze wspomnieć - piosenka do filmu: cover piosenki "Ostatni", bardzo udany moim zdaniem
https://www.youtube.com/watch?v=xR_Pa1LY8mc