Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 7723 osób, w tym 1394 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Puchacz135789
Złośliwie o IV RP XXVI
Dzisiaj nie tylko o polityce ale również o innych gorących tematach czyli seksie i religii...
Zastanawiam się jaka mogłaby być pierwsza myśl Benedykta XVI-tego po przeczytaniu zeszłotygodniowych gazet z Polski? Ja na jego miejscu poważnie zastanowiłbym się nad obowiązkiem wymiany kościelnych ław na plastikowe krzesełka - przynajmniej UEFA uważa że to dobry pomysł.
"Jeśli te nagrania są prawdziwe to radio ma w ryja" - tak powinien zachować się prawdziwy mężczyzna.
Dawno temu mieszkał w Toruniu przedstawiciel niemieckiego zakonu, który rozstawiał po kątach polskich władców. Ale w już 1410 roku zrobiliśmy z tym porządek. Wtedy to głowa państwa wraz z bratem wzięli po mieczu i na....li po zakutych łbach. Z tym że mieli łatwiej, bo Zawisza był po ich stronie.
Zastanawiam się jaka mogłaby być pierwsza myśl Benedykta XVI-tego po przeczytaniu zeszłotygodniowych gazet z Polski? Ja na jego miejscu poważnie zastanowiłbym się nad obowiązkiem wymiany kościelnych ław na plastikowe krzesełka - przynajmniej UEFA uważa że to dobry pomysł.
"Jeśli te nagrania są prawdziwe to radio ma w ryja" - tak powinien zachować się prawdziwy mężczyzna.
Dawno temu mieszkał w Toruniu przedstawiciel niemieckiego zakonu, który rozstawiał po kątach polskich władców. Ale w już 1410 roku zrobiliśmy z tym porządek. Wtedy to głowa państwa wraz z bratem wzięli po mieczu i na....li po zakutych łbach. Z tym że mieli łatwiej, bo Zawisza był po ich stronie.
Perełki z aukcji - ...ty podły człowieku!
Komentarze do aukcji to skarbnica ciekawych określeń na niezbyt rzetelnych kontrahentów. Oto kilka przykładów:
1. jesteś pan zbiorem molekuł.
2. zamulony jest jak staw Fiodora.
3. koles upierdliwy jak nietoperz
4. najpierw debil truł mi przez tydzień, zalicytował palant, wygrał ten idiota, a na deser napisał że już nie chce tej gry. kawał kretyna ogólnie.
5. ten koci zwis mnie olał
6. raptus, warchoł i woda na młyn odwetowców
1. jesteś pan zbiorem molekuł.
2. zamulony jest jak staw Fiodora.
3. koles upierdliwy jak nietoperz
4. najpierw debil truł mi przez tydzień, zalicytował palant, wygrał ten idiota, a na deser napisał że już nie chce tej gry. kawał kretyna ogólnie.
5. ten koci zwis mnie olał
6. raptus, warchoł i woda na młyn odwetowców
Co oznacza twoje imię?
Bojownik i10 napisał do nas: Dzisiaj przed "Wiadomościami" reżymowa telewizja nadała reklamę serwisu smsowego, oferującego możliwość poznania, "jaką jestem osobą", na podstawie mojego imienia.
Wystarczy wysłać sms na nr 7286 o treści T.IMIĘ - i już człowiek może dowiedzieć się czy jest szlachetny jak de Ziobro czy skurwysyński ma charakter jak Urban Jerzy.
No więc wysłałem. Nie zastanawiali się długo. Po 5 sekundach odesłali smsa o treści "Wibracja Twojego imienia mówi, że jesteś osobą świetnie zorganizowaną i potrafisz wiele w życiu samodzielnie osiągnąć".
Wystarczy wysłać sms na nr 7286 o treści T.IMIĘ - i już człowiek może dowiedzieć się czy jest szlachetny jak de Ziobro czy skurwysyński ma charakter jak Urban Jerzy.
No więc wysłałem. Nie zastanawiali się długo. Po 5 sekundach odesłali smsa o treści "Wibracja Twojego imienia mówi, że jesteś osobą świetnie zorganizowaną i potrafisz wiele w życiu samodzielnie osiągnąć".
Poranne zamotanie XIII
Jak najlepiej obudzić śpiocha? Delikatnie potrząsając, czy wydając zdecydowane polecenie? A może pukać do skutku? Dziś kilka ciekawych metod. Ale także i bredzenie przez sen się tu trafi...
Będąc na wycieczce szkolnej położyłyśmy się późno spać. Nagle w nocy koleżanka zerwała się z łóżka i zaczęła zwijać kołdrę, żeby ją zrzucić na podłogę (z łóżka piętrowego). I taki oto dialog:
[J]a: Co Ty robisz?
[K]oleżanka: Hmm. Nie wiem.
[J]: Emm. Brałaś coś? Widzisz jakieś krasnoludki?
[K]: Nie.
[J]: A białe myszki?
[K]: Nie.
[J]: A potwory?
Będąc na wycieczce szkolnej położyłyśmy się późno spać. Nagle w nocy koleżanka zerwała się z łóżka i zaczęła zwijać kołdrę, żeby ją zrzucić na podłogę (z łóżka piętrowego). I taki oto dialog:
[J]a: Co Ty robisz?
[K]oleżanka: Hmm. Nie wiem.
[J]: Emm. Brałaś coś? Widzisz jakieś krasnoludki?
[K]: Nie.
[J]: A białe myszki?
[K]: Nie.
[J]: A potwory?
Krótki dżołk
Nie cierpię oglądać kłótni małżeńskich. Mogliby przynajmniej poczekać, aż się ubiorę i wyjdę!
Halooo, w czym mogę pomóc? II
Korzystanie z kart kredytowych jest wygodne do czasu gdu nie pojawi się problem, który trzeba zgłosić na infolinii...
Niniejszym chciałem stwierdzić, że ten WASZ system internetowy nie działa! Chciałem zakupić xxx na WASZEJ stronie xxx... ale mi napisało, że nie ma takiej strony!!! Żądam reklamacji!!!
...se możesz żądać...
* * * * *
Mamy u NAS wasz terminal. To jest zakład fryzjerski ! Poważny i mamy drogą klientelę ! Od pewnego czasu są problemy... głównie na stanowisku tipsów ! Nasze klientki nie mogą po założeniu nowych tipsów wbijać pinów bo "ślizgają się" po klawiszach! Żądamy natychmiastowej wymiany terminala na "bardziej przystępny"!!
Odpowiedź dyrektora regionalnego:
Niniejszym chciałem stwierdzić, że ten WASZ system internetowy nie działa! Chciałem zakupić xxx na WASZEJ stronie xxx... ale mi napisało, że nie ma takiej strony!!! Żądam reklamacji!!!
...se możesz żądać...
* * * * *
Mamy u NAS wasz terminal. To jest zakład fryzjerski ! Poważny i mamy drogą klientelę ! Od pewnego czasu są problemy... głównie na stanowisku tipsów ! Nasze klientki nie mogą po założeniu nowych tipsów wbijać pinów bo "ślizgają się" po klawiszach! Żądamy natychmiastowej wymiany terminala na "bardziej przystępny"!!
Odpowiedź dyrektora regionalnego:
Podsłuchane w usenecie XI
...głównie o interpretacji snów bo koty mają urlop...
Pomocy. Mam problem z polską trzcionką.
Co to jest trzcionka?
To samo co fąt?
* * * *
Właśnie się dowiedziałem, że będę miał okazję przelecieć się samolotem i zrobić parę zdjęć z lotu ptaka. Dlatego mam pytanie jak sprzętowo przygotować się do tego? A dokładniej jaki obiektyw (ogniskowa) będzie najbardziej odpowiedni?
Jeśli to Ci w czymś pomoże, to w U-2 montowali zdaje sie 1670 mm ;)
I często od tego tworzyły się ogniska ;-)
Jak duża ogniskowa to i ogniska duże wychodzą :-)
* * * *
Sorry, ale jeśli aparatem nie można zrobić zdjęcia z odległości 10cm, to taki aparat o kant dupy...
Pomocy. Mam problem z polską trzcionką.
Co to jest trzcionka?
To samo co fąt?
* * * *
Właśnie się dowiedziałem, że będę miał okazję przelecieć się samolotem i zrobić parę zdjęć z lotu ptaka. Dlatego mam pytanie jak sprzętowo przygotować się do tego? A dokładniej jaki obiektyw (ogniskowa) będzie najbardziej odpowiedni?
Jeśli to Ci w czymś pomoże, to w U-2 montowali zdaje sie 1670 mm ;)
I często od tego tworzyły się ogniska ;-)
Jak duża ogniskowa to i ogniska duże wychodzą :-)
* * * *
Sorry, ale jeśli aparatem nie można zrobić zdjęcia z odległości 10cm, to taki aparat o kant dupy...
Autentyki CCIV - Frombork bezpieczny!
Uważajcie na to, jak nazywacie swoje dzieci, jak wyrażacie swoją prośbę o pomoc, jakimi zasługami z przeszłości się chwalicie, jakie pamiątki znad morza przywozicie, a nade wszystko zwróćcie uwagę na to, jaką nazwę ma nosić Wasza firma...
ROZWIĄZANIE PROBLEMU
Jakiś czas temu moja firma obsługiwała od strony informatycznej prywatną firmę medyczną. Niektóre rzeczy helpdesk musiał jechać załatwiać na miejscu ale większość problemów użytkowników typu problem z uruchomieniem programu obsługi pacjenta czy niemożność zachowania wyników wizyty itp. załatwiano łącząc się z komputerem klienckim przez oprogramowanie do "remote desktopingu" i przejmowało zdalnie kontrolę nad pecetem.
No i zdarzyło się raz kiedyś, że jakaś pani doktor zadzwoniła na helpdesk:
- Dzień dobry, Jan Nowak, firma EEE, czym mogę służyć?
- Mam problem, nie mogę uruchomić programu. Czy mógłby Pan we mnie wejść?
by Dortann
* * * * *
WYROBY WŁASNE
Na nieistniejącym od pół roku sklepie spożywczym koło mego domu na szybie była przyklejona nalepka reklamowa z nazwą firmy gastronomicznej. Cały czas myślałem, że to głupi żart, dopóki nie zobaczyłem na mieście samochodu dostawczego tej firmy:
ROZWIĄZANIE PROBLEMU
Jakiś czas temu moja firma obsługiwała od strony informatycznej prywatną firmę medyczną. Niektóre rzeczy helpdesk musiał jechać załatwiać na miejscu ale większość problemów użytkowników typu problem z uruchomieniem programu obsługi pacjenta czy niemożność zachowania wyników wizyty itp. załatwiano łącząc się z komputerem klienckim przez oprogramowanie do "remote desktopingu" i przejmowało zdalnie kontrolę nad pecetem.
No i zdarzyło się raz kiedyś, że jakaś pani doktor zadzwoniła na helpdesk:
- Dzień dobry, Jan Nowak, firma EEE, czym mogę służyć?
- Mam problem, nie mogę uruchomić programu. Czy mógłby Pan we mnie wejść?
by Dortann
* * * * *
WYROBY WŁASNE
Na nieistniejącym od pół roku sklepie spożywczym koło mego domu na szybie była przyklejona nalepka reklamowa z nazwą firmy gastronomicznej. Cały czas myślałem, że to głupi żart, dopóki nie zobaczyłem na mieście samochodu dostawczego tej firmy:
Wielopak weekendowy CCXIX
Do Torunia przyjechał prezes pewnego wielkiego trustu. Jednym z punktów jego pobytu w mieście, była wizyta w siedzibie RM. Podczas wielce kulturalnego spotkanka w sześć oczu (tłumacz), doszło do małego nieporozumienia.
- What is your favorite classical composer?
- Pan prezes pyta, jaki jest ulubiony kompozytor muzyki klasycznej, ojca dyrektora.
- Wagner. A niech pan spyta jaki jego.
- My? Bach.
- Wiedziałem! Wiedziałem, że prędzej, czy później do tego dojdziemy!! WON!!!
45 819
A coż tam w ostatnim tygodniu się działo na naszym forum "Kawałki mięsne"? Ano poczytajcie:Do Torunia przyjechał prezes pewnego wielkiego trustu. Jednym z punktów jego pobytu w mieście, była wizyta w siedzibie RM. Podczas wielce kulturalnego spotkanka w sześć oczu (tłumacz), doszło do małego nieporozumienia.
- What is your favorite classical composer?
- Pan prezes pyta, jaki jest ulubiony kompozytor muzyki klasycznej, ojca dyrektora.
- Wagner. A niech pan spyta jaki jego.
- My? Bach.
- Wiedziałem! Wiedziałem, że prędzej, czy później do tego dojdziemy!! WON!!!
by Bazyl3
* * * * *
Andrzej Gołota codziennie spędza 4-5 godzin w bibliotece.
Zabójcze cytaty z forów moto
Jeśli jesteś obytym internautą to wiesz, że każde forum ma swój charakter i typowe wątki, które często tam się pojawiają. To właśnie te wątki wyróżniają ich czytelników od czytelników innych forów. Przyjrzyjmy się forom motoryzacyjnym.
Lamborghini Forum:
- Powietrze świszcze pod uszczelkami szyb przy 330 km/h, czy to normalne?!
MX-5 Forum:
- Jjakiś bydlak w VW Tuaregu przejechał dzisiaj nade mną!
Porsche-Cayenne-Forum:
- Zużycie paliwa poniżej 40L/100km - czyżby coś z motorem się działo?
Smart Forum:
- Wbudowałem motor od kosiarki: wreszcie więcej koni pod maska!
Mustang Forum:
- Jakiś **** w Civicu próbował mnie dziś wyprzedzić!
Civic Forum:
Lamborghini Forum:
- Powietrze świszcze pod uszczelkami szyb przy 330 km/h, czy to normalne?!
MX-5 Forum:
- Jjakiś bydlak w VW Tuaregu przejechał dzisiaj nade mną!
Porsche-Cayenne-Forum:
- Zużycie paliwa poniżej 40L/100km - czyżby coś z motorem się działo?
Smart Forum:
- Wbudowałem motor od kosiarki: wreszcie więcej koni pod maska!
Mustang Forum:
- Jakiś **** w Civicu próbował mnie dziś wyprzedzić!
Civic Forum:
Szkoła gotowania i przetrwania IV
Kulinarnych eksperymentów ciąg dalszy. Kolejne odkrywanie możliwości smakowych i zapachowych. Kolejne przekraczanie barier dla naszych żołądków.
Zdaje się na III roku, po "upłynnieniu" wszystkich pieniędzy przez dwa tygodnie wcinałam ryż (od tej pory nie ruszam tego świństwa) - z sosem z kotleta mielonego, który to sos wystarczył na dwa dni, a potem trzeba było jeść sam ryż. Innym razem współlokator zrobił makaron z białym serkiem (i z cukrem) okraszony wieeelkimi kawałami podsmażonej słoniny (po prostu stwierdził ze żarcie jest za suche). W momencie naprawdę wielkiej biedy zrobiłam budyń - tylko że nie miałam ani mleka, ani cukru - więc obżerałam się bezsmakowa galaretą w kolorze zielonym (budyń miał być pistacjowy, bleee).
Zdaje się na III roku, po "upłynnieniu" wszystkich pieniędzy przez dwa tygodnie wcinałam ryż (od tej pory nie ruszam tego świństwa) - z sosem z kotleta mielonego, który to sos wystarczył na dwa dni, a potem trzeba było jeść sam ryż. Innym razem współlokator zrobił makaron z białym serkiem (i z cukrem) okraszony wieeelkimi kawałami podsmażonej słoniny (po prostu stwierdził ze żarcie jest za suche). W momencie naprawdę wielkiej biedy zrobiłam budyń - tylko że nie miałam ani mleka, ani cukru - więc obżerałam się bezsmakowa galaretą w kolorze zielonym (budyń miał być pistacjowy, bleee).
Najlepsze rosyjskie drinki
Dawno dawno temu Joe Monster proponował drink o nazwie SPUTNIK. Dziś pójdziemy o krok dalej. Czas wspiąć się na wyżyny drinkowego piedestału. A kto inny jak nie Rosjanie są w robieniu powalających drinków najlepsi?
Zaczerpnięte z "Moskwa - Pietuszki" W. Jerofiejewa.
Balsam Kanaański (zwany potocznie "srebrnym liskiem")
Denaturat 100g
Ciemne piwo 200g
Oczyszczona politura 100g
Charakterystyka:
Lisi kolor, umiarkowana moc i trwały, niezwykły zapach. Wyzwala w pijącym wulgarność i ciemne siły...
* * * * *
Duch Genewy
Zaczerpnięte z "Moskwa - Pietuszki" W. Jerofiejewa.
Balsam Kanaański (zwany potocznie "srebrnym liskiem")
Denaturat 100g
Ciemne piwo 200g
Oczyszczona politura 100g
Charakterystyka:
Lisi kolor, umiarkowana moc i trwały, niezwykły zapach. Wyzwala w pijącym wulgarność i ciemne siły...
* * * * *
Duch Genewy
Dilbert - gadki wybrane
W zasadzie wszyscy praktycznie znają komiks o Dilbercie, ale wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że wystąpił on też w serialu. I jest co oglądać...
Dogbert: Nie znoszę tego mówić, ale jest mi przykro z powodu Twojej choroby. Masz, to jest coś, co cię z miejsca uleczy.
Dilbert: Co to jest?
Dogbert: Placebo.
* * *
Dilbert: OK. Badania rynkowe wykazały, że nabywcy naszego najnowszego produktu są jednocześnie najczęściej kupującymi polisy ubezpieczeniowe na wypadek porwania przez UFO.
Wally: Sprzedawajmy je w pakiecie.
* * *
Szef: Poczekajcie. Muszę się poważnie zastanowić, które z tych dwóch rozwiązań wybrać. Ktoś wie co znaczy "reszka"?
Dogbert: Nie znoszę tego mówić, ale jest mi przykro z powodu Twojej choroby. Masz, to jest coś, co cię z miejsca uleczy.
Dilbert: Co to jest?
Dogbert: Placebo.
* * *
Dilbert: OK. Badania rynkowe wykazały, że nabywcy naszego najnowszego produktu są jednocześnie najczęściej kupującymi polisy ubezpieczeniowe na wypadek porwania przez UFO.
Wally: Sprzedawajmy je w pakiecie.
* * *
Szef: Poczekajcie. Muszę się poważnie zastanowić, które z tych dwóch rozwiązań wybrać. Ktoś wie co znaczy "reszka"?
Jacy są rosyjscy milicjanci
Miejsce akcji: Moskwa. Obwodnica.
Milicjant z drogówki zatrzymuje luksusowego Bentley’a za przekroczenie dopuszczalnej prędkości.
Bentley zatrzymuje się majestatycznie, bezszelestnie opuszcza się przyciemniana szyba.
- Inspektor Pietrow. Poproszę dokumenty.
Z okna wysuwa się ręka z pięciotysięczno-rublowym banknotem. Inspektor zręcznym ruchem umieszcza banknot w kieszeni swojego munduru.
Milicjant:
- Wszystkiego najlepszego! Proszę się postarać na przyszlość nie przekraczać dopuszczalnej prędkości...
Z okna wysuwa się ponownie ręka z banknotem.
Milicjant z drogówki zatrzymuje luksusowego Bentley’a za przekroczenie dopuszczalnej prędkości.
Bentley zatrzymuje się majestatycznie, bezszelestnie opuszcza się przyciemniana szyba.
- Inspektor Pietrow. Poproszę dokumenty.
Z okna wysuwa się ręka z pięciotysięczno-rublowym banknotem. Inspektor zręcznym ruchem umieszcza banknot w kieszeni swojego munduru.
Milicjant:
- Wszystkiego najlepszego! Proszę się postarać na przyszlość nie przekraczać dopuszczalnej prędkości...
Z okna wysuwa się ponownie ręka z banknotem.
Reklama mojego interesu
Wbrew pozorom zboczuchy jedne, będzie o biznesie, a nie o jakichś anatomiach.
Przy otwieraniu własnej firmy ważne są cztery rzeczy:
1. Pieniądze
2. Pomysł na biznes
3. Odpowiednia nazwa firmy
4. Zareklamowanie się.
Kiedyś widziałem samochód przedsiębiorstwa pogrzebowego "Apokalipsa", wcześniej trochę Agencję Turystyczną "Titanic" (pewnie organizują rejsy z Europy do Ameryki), cukiernia "Słodka dziurka" (część klientów zamawia kelnerki zamiast ciastka. Pomyślałem, że ja też mogę otworzyć firmę, jeśli zobaczycie gdzieś, któreś z poniższych ogłoszeń, będzie znaczyć to, że jestem właścicielem firmy.
Pralnia i farbiarnia Dejanira zaprasza!
Punkt krwiodastwa Dracula zaprasza w godzinach 24:00 do pierwszego piania kura.
Agencja turystyczna Tora, Tora, Tora zaprasza na loty krajoznawcze nad Hawajami!
Przy otwieraniu własnej firmy ważne są cztery rzeczy:
1. Pieniądze
2. Pomysł na biznes
3. Odpowiednia nazwa firmy
4. Zareklamowanie się.
Kiedyś widziałem samochód przedsiębiorstwa pogrzebowego "Apokalipsa", wcześniej trochę Agencję Turystyczną "Titanic" (pewnie organizują rejsy z Europy do Ameryki), cukiernia "Słodka dziurka" (część klientów zamawia kelnerki zamiast ciastka. Pomyślałem, że ja też mogę otworzyć firmę, jeśli zobaczycie gdzieś, któreś z poniższych ogłoszeń, będzie znaczyć to, że jestem właścicielem firmy.
Pralnia i farbiarnia Dejanira zaprasza!
Punkt krwiodastwa Dracula zaprasza w godzinach 24:00 do pierwszego piania kura.
Agencja turystyczna Tora, Tora, Tora zaprasza na loty krajoznawcze nad Hawajami!
Pies wielki jak koń naprawdę istnieje!
Pamiętasz artykuł 20 największych ’’ściem’’ internetowych? Jednym z przedstawionych tam przypadków był pies Herkules opisywany w mailach rozsyłanych po całym świecie.
Z wiadomości wynikało, że Herkules to ważący ponad 140 kilogramów mastiff i że został on opisany w Księdze Rekordów Guinnessa jako największy na świecie pies. Oczywiście, do wiadomości załączone jest zdjęcie przedstawiające psiaka o gabarytach niewielkiego konia (dziwnym zbiegiem okoliczności obok jest także koń - tak dla porównania rozmiarów). Cóż, autor owej wiadomości nie powinien powoływać się na księgę Guinnesa - to sprawiło bowiem, że wyjątkowo łatwo można zidentyfikować tę informację jako bzdurę (w księdze rekordów nie ma słowa o psie Herkulesie). Wystarczy zresztą uważniej przyjrzeć się fotografii, by odkryć, że to fotomontaż (świadczą o tym m.in. cienie ludzi).
I o ile udowodniono, że Herkules to ściema, to okazało się, iż pies wielkości konia naprawdę istnieje! Tym razem absolutnie wykluczono, że to fotomontaż, zespół fachowców potwierdził prawdziwość tego przypadku.
A oto prawdziwy pies wielkości konia w całej okazałości:
Z wiadomości wynikało, że Herkules to ważący ponad 140 kilogramów mastiff i że został on opisany w Księdze Rekordów Guinnessa jako największy na świecie pies. Oczywiście, do wiadomości załączone jest zdjęcie przedstawiające psiaka o gabarytach niewielkiego konia (dziwnym zbiegiem okoliczności obok jest także koń - tak dla porównania rozmiarów). Cóż, autor owej wiadomości nie powinien powoływać się na księgę Guinnesa - to sprawiło bowiem, że wyjątkowo łatwo można zidentyfikować tę informację jako bzdurę (w księdze rekordów nie ma słowa o psie Herkulesie). Wystarczy zresztą uważniej przyjrzeć się fotografii, by odkryć, że to fotomontaż (świadczą o tym m.in. cienie ludzi).
I o ile udowodniono, że Herkules to ściema, to okazało się, iż pies wielkości konia naprawdę istnieje! Tym razem absolutnie wykluczono, że to fotomontaż, zespół fachowców potwierdził prawdziwość tego przypadku.
A oto prawdziwy pies wielkości konia w całej okazałości:
Odgadnij nazwy zespołów
Jak każdy przeciętny czytelnik Joe Monstera jesteś osobą ciekawą świata, inteligentną i znasz sie na muzyce, toteż z łatwością odgadniesz nazwy zespołów zakodowane na poniższym obrazku:
Al Bundy - cytaty wybrane II
Kontynujemy publikację złotych myśli naszego guru, idola i wzoru do naśladowania... ;)
16. Wszystko czego potrzebuje mężczyzna gdy się żeni to: kobieta i podświadomość Harakiri.
17. Peg, potrzebujesz zmian w małżeństwie? Masz dosyć monotonii w życiu? Chciałabyś coś innego zobaczyć?
To idź do kuchni!
18. Słuchaj Peg, jeśli uda mi się choć jednego faceta uchronic przed żeniaczką, to mój cel na tej ziemi dosięgnąl szczytu.
19. Wiem, że to tylko sen!!! Ale co będzie jak otworze oczy i się okaże, że faktycznie poślubilem tę rudą!
20. Nie śmiem twierdzić, że horrory są prawdziwe, ale wiele nawiązuje do świata realnego: moja noc poślubna.
16. Wszystko czego potrzebuje mężczyzna gdy się żeni to: kobieta i podświadomość Harakiri.
17. Peg, potrzebujesz zmian w małżeństwie? Masz dosyć monotonii w życiu? Chciałabyś coś innego zobaczyć?
To idź do kuchni!
18. Słuchaj Peg, jeśli uda mi się choć jednego faceta uchronic przed żeniaczką, to mój cel na tej ziemi dosięgnąl szczytu.
19. Wiem, że to tylko sen!!! Ale co będzie jak otworze oczy i się okaże, że faktycznie poślubilem tę rudą!
20. Nie śmiem twierdzić, że horrory są prawdziwe, ale wiele nawiązuje do świata realnego: moja noc poślubna.
Rodzynki (z) wykładowców 5 - UJotowskie wykłady
Przerwa w rodzynkach była i owszem. Mam nadzieję, że się za nimi stęskniliście bo ponownie wracają do życia w cotygodniowych odcinkach. A w dzisiejszym krótkim odcinku Uniwersytet Jagielloński w którym dowiecie się kim naprawdę był archanioł Michał, czym pachnieli męczennicy oraz co ma szatan do sumo.
Fililogia, prof. X:
Męczymy apokryfy. Pan X.:
- Kiedy Uriel, Gabriel i Rafał zawiedli, Bóg postanowił wysłać swojego specjalistę, generała anielskich dywizji, swojego Chucka Norrisa - archanioła Michała!
Fililogia, prof. X:
Przy okazji tekstów średniowiecznych przypominamy sobie pochodzenie Biblii:
- O, moi mili, to nie było tak, że gość wstawał od stołu i mówił: "zjadłem se kiełbase a teraz bede pisał słowo boże"!
Fililogia, prof. X:
Męczymy apokryfy. Pan X.:
- Kiedy Uriel, Gabriel i Rafał zawiedli, Bóg postanowił wysłać swojego specjalistę, generała anielskich dywizji, swojego Chucka Norrisa - archanioła Michała!
Fililogia, prof. X:
Przy okazji tekstów średniowiecznych przypominamy sobie pochodzenie Biblii:
- O, moi mili, to nie było tak, że gość wstawał od stołu i mówił: "zjadłem se kiełbase a teraz bede pisał słowo boże"!
Bojownicze dzienniczki XLI
Wakacje wakacjami, a wspomnienia szkoły wciąż żywe. A najżywsze te dzienniczkowe. Tak więc dziś kolejna porcja uwag!
Uczeń S. nazywa swoich kolegów deklami.
* * * * *
W gimnazjum na lekcji fizyki dostałem uwagę o treści: Uczeń Aleksander K. wyzywa kolegę od "męskich szowinistycznych świń".
A chodziło o to, że byłem pierwszym młodzieńcem, który tego dnia uczestniczył w doświadczeniu fizycznym po trzech z rzędu koleżankach, co kolega wypunktował. Ale uwagę dostałem ja za samoobronę.
* * * * *
Dostałem również ustne upomnienie, za napisanie w Internecie, że nasz wychowawca jest kułak i wyzyskiwacz ludu i stąd ma Internet w domu. I w tym właśnie domu prawdopodobnie to odczytał...
* * * * *
W podstawówce miałam jeden brzydki zwyczaj, z którego powodu byłam przesadzana i pod koniec miesiąca siedziałam już ze wszystkimi w klasie.
Przykładowa uwaga polonistki:
Uczeń S. nazywa swoich kolegów deklami.
* * * * *
W gimnazjum na lekcji fizyki dostałem uwagę o treści: Uczeń Aleksander K. wyzywa kolegę od "męskich szowinistycznych świń".
A chodziło o to, że byłem pierwszym młodzieńcem, który tego dnia uczestniczył w doświadczeniu fizycznym po trzech z rzędu koleżankach, co kolega wypunktował. Ale uwagę dostałem ja za samoobronę.
* * * * *
Dostałem również ustne upomnienie, za napisanie w Internecie, że nasz wychowawca jest kułak i wyzyskiwacz ludu i stąd ma Internet w domu. I w tym właśnie domu prawdopodobnie to odczytał...
* * * * *
W podstawówce miałam jeden brzydki zwyczaj, z którego powodu byłam przesadzana i pod koniec miesiąca siedziałam już ze wszystkimi w klasie.
Przykładowa uwaga polonistki:
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„#3
Czyli nie można mówić, że Dom Development to pato deweloper?
Pytam bo chciałbym mieć pewność, że tak nie wolno mówić...”
by skaba
435
„Mem robiony przez 14-latka, który o "skakaniu na kutasie" wie tyle, ile się nauczył z pornoli.”
by Credt
426
„#7 to też użyj łańcucha”
by coorchuck
406
„Cygańska kokardka.”
by Peppone
390
„I wiem że powinienem odpuścić, nalać se piwa i podziwiać zachód słońca, ale ciągle mnie wkurwia że są ludzie którzy w to wierzą i dodatkowo atakują tych którzy wykazują jak bardzo cyniczni skurwysyni kradli publiczne pieniądze przez ostatnie 8 lat.”
by qatl
356