Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 6107 osób, w tym 871 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik jestzimzio
Ale cóż... życie jest życiem, a korespondencja korespondencją...
Młody Badacz znów ma problemy. Zadaje nam niezwykle filozoficzne pytania. Np. : "Co jest najszybsze na świecie ? Fizycy mówią, że światło. No i fakt, ledwo pstryknąć włącznikiem i cały pokój jasny. Inni, że słowo bo raz wypuszczonego nie da się dogonić i cofnąć. A jak jest naprawdę?"- pyta nasza Chodząca Żądza Wiedzy.
- Drogi chłopcze. Najszybsza na świecie jest żona naszego redakcyjnego kolegi. Ostatnio dostała anonim, że kolega ma kochankę. I wiesz co? Kiedy wrócił do domu nie zdążył ani wyrzucić z siebie słowa ani włączyć światła...
* * *
O najnowszych trendach w psychiatrii donosi nam pan doktor Witold O. z Białegostoku.
Wywiad z Ojcem Dyrektorem na okoliczność wypożyczenia limuzyny od ministra Jurgiela:
- Wśród polityków zdarzają się uczciwi ludzie...
- Przepraszam, ale intonacja Ojca Dyrektora nie wskazuje, czy to jest twierdzenie, czy pytanie.
- To jest zdziwienie...
* * *
Podczas imprezy integracyjnej wiodących prawicowych sił Narodu, tzw. Ligi SamoPiSu, kiedy poruszano tematy unikane raczej na antenie RM, zapytano Jarka Kaczyńskiego, czy lepiej jest mieć żonę czy kochankę z punktu widzenia kariery politycznej.
"Jak zostanę prezydentem, parlament będzie się składał tylko ze mnie i mojego dobrego znajomego. Nie będziemy marnować publicznych pieniędzy. Na wyposażeniu będzie stół, telewizor, pilot, kanapa i lodówka. Więcej nie potrzeba do sprawnego rządzenia."
* * *
"Ależ mieliśmy wspaniały finał, była bójka, gole, żółte i czerwone kartki, karny i dwie kontuzje - nadaje się na kolorowy telewizor. (po finale Pucharu Bułgarii 2005)"
"Pięknie jest w Brazylii, nie chciało mi się wracać. Chyba bardziej niż Brazylię lubie tylko siebie, aha no i USA oczywiście - mogę się tam zachowywać jak biały człowiek"
Aby uchronić słonie przed mrozem, pracownicy występującego w rosyjskim Jarosławiu cyrku "Dookoła świata" poją je wódką. Na szczęście po alkoholu słonie nabierają odwagi i nie boją się białych myszek...
* * *
W Ostrowcu pobrała się para osiemdziesięciolatków. Doprawdy, wiara w becikowe jest niezłomna...Jest to wspólny program Prezydenta RP, Prezesa PiS i Ministra Zdrowia. Podstawowe badanie będzie polegało na prześwietleniu rentgenowskim każdego obywatela RP.
Przeciwnicy polityczni już zaczynają krzyczeć, że to permanentna inwigilacja i jest to skandaliczne. Pomysłodawcy mówią, że nadszedł czas na określenie kto jest prawdziwym Polakiem, a kto nie...
Prześwietlenie rentgenowskie każdego Polaka ma dać, jakże ważną dla przyszłości naszego kraju, odpowiedź na pytanie:
Żaba
1. Mitsubishi Lancer Evo VIII MR FQ-340
Mamy nowy dzień. I nowe auto na tapecie. Nowa rakieta ze stajni Mitsubishi. To cudo nazywa się Lancer Evo VIII MR FQ-340... tak tak... tak się naprawdę nazywa... dla tych co pomyśleli, że w tym właśnie momencie mój kot przebiegł mi po klawiaturze...
Jak do tej pory rozszyfrowałem tylko tyle, że FQ oznacza zapewne Fuckin Quick (Pier... Szybki)...
2. Fiat Panda
W borze, gdzieś blisko, o czym wieść niesie
żyły zwierzątka – jak w każdym lesie.
W tym żyły razem stare i młode,
zwierzęta leśne oraz domowe.
Ponieważ dziwne rzeczy się działy,
zwierzątka stróży prawa wybrały.
Kaczki porządku strzegą do czasu,
aż tu przybędzie strażnik Teksasu.
Kaczor na takie warunki przystał,
lecz do Teksasu pisma nie wysłał.
The dishes with the paw print are yours and contain your food. All other dishes are mine and contain my food. Please note that placing your paw print in the middle of MY plate and food does not stake a claim making it YOUR plate and food.
The stairway was not designed by NASCAR and is not a racetrack. Beating me to the bottom is not the object. Tripping me doesn’t help in your quest to reach the bottom first, because I fall faster than you can run.
DEBATA O RELIGII
Ostatnio wpadł do mnie znajomy, co to się z nim już x czasu nie widziałem, a znamy się od piaskownicy. Okazja była, więc jakiegoś tam whiskacza wytoczyłem. Siedzimy, gadamy o starych Polakach. W pewnym momencie dzwonek do drzwi. Kogo licho niesie? Spojrzałem w wizjer... No nie... Znowu ONI! Kumpel się pyta:
- Kto to?
- A daj spokój... 20 lat temu, jak moja babka jeszcze żyła, to któregoś dnia zawitali do nas Jehowi i wcisnęli jej "Strażnicę"... Wzięła bo ona zawsze była taka spokojna... Od tej pory nas nachodzą notorycznie. Zawsze Ci sami. Zawsze ich grzecznie przepraszam, ale oni są tacy upierdliwi...
- Eee... człowieku, wiesz jacy to fajni ludzie? Trzeba tylko z nimi umieć pogadać. Daj ja otworzę.
- Eee... No co ty? No co ty!
Przyznam, że trochę zbaraniałem. Na dodatek miałem już przed oczami perspektywę, jak to przez najbliższe parę godzin, grupka Jehowych w moim domu, rozpocznie wykład o kuszeniu przez Szatana. Zanim jednak jeszcze zdążyłem zaprotestować, kumpel otworzył drzwi, ogarnął oczami towarzystwo i wychrypiał:
Drżącym głosem córka wyznaje matce...
- Muszę ci coś powiedzieć - jestem w ciąży!
- Przeklęta smarkulo! - nawet nie ukończyłaś jeszcze gimnazjum - kim jest ojciec?
- A skąd ja mogę wiedzieć? - odpowiada córka płacząc - i dodaje:
- To wszystko twoja wina - przecież nie pozwoliłaś mi mieć swojego stałego chłopaka.
by Samorodek
* * * * *
Czwartkowy poranek. W knajpie zaczyna się dzień. Barman wyciera szklanki, cichutko sączy się muzyczka. W kąciku, przy barze siedzi parka – dziewczyna (blondynka, w swetrze z szarej, owczej wełny) i chłopiec (w rogowych okularach, z wąsem i pekaesami).Szepczą sobie do uszek.
W pewnym momencie dziewczyna odwraca się:
"Chucksmisja"
"Przeminęło z Chuckiem"
"Chucki nie płaczą"
"Brzydkie Chuckątko"
"Dzielny wojak Chuck""Jurrasic Chuck"
"Stawiam na Chucka Norrisa"
"Mad Chuck"Entre:
40-letni Walerian poznał dziewczynę. 36-letnią Łucję.
Walerianowi słabo wychodziło z dziewczynami, a i Łucji w chłopakami dość ch*jowo.
Walerian był gruby, łysy, nosił pingle, wąsy i pekaesy.
Łucja była brzydka.
Part I:
Walerian wyszykował się na randkę z Łucją. Wziął wino czerwone półsłodkie, ciastka i kompot. Idzie.
Stanął przed apteką. I myśli:
Uczęszczałem wtedy do klasy maturalnej w pewnym znanym, warszawskim liceum. Zaczął się nowy rok szkolny. Nasze myśli powoli skupiały się na czekających nas egzaminach końcowych.
Jako zadeklarowany humanista wybrałem już przedmioty, które będę zdawał na maturze. Oczywiście j. polski, a ponadto historię i j. angielski. Każde z nas najbardziej się oczywiście przykładało do swoich wybranych przedmiotów, a pozostałe traktowaliśmy raczej "per noga". Z resztą nauczyciele nam odpuszczali... ale... był jeden wyjątek.
Pani profesor od biologii. Starsza, dystyngowana pani...
Po katastrofie tankowca Exxon Valdez na Alasce koszt rehabilitowania jednej foki wynosił 80 tys. dolarów. Na specjalnej ceremonii wypuszczono na wolność dwie najbardziej kosztowne w kuracji foki, przy aplauzie i ogólnej pociesze licznie zgromadzonych widzów. Minutę później, zanim foki zdążyły się oddalić, obie zostały pożarte na oczach wszystkich przez ogromnego wieloryba.
* * *
Dwaj obrońcy praw zwierząt protestowali przeciwko brutalnemu traktowaniu świń wiezionych do rzeźni w Bonn (Niemcy). Niespodziewanie, świńki w liczbie około 2000 zerwały ogrodzenie i wybviegły na wolność zadeptując protestujących na śmierć.
Konwersatorium z prawa karnego:
Dr P.:
- Po raz pierwszy w mojej karierze na uczelni byłem na zwolnieniu lekarskim i muszę powiedzieć, że podobało mi się...
O małżach:
- Wyjaśniając to tak bardziej obrazowo, to mięśnie otwierające i zamykające muszle działają podobnie jak guma od gaci. Naciąga się, a później strzela.
Z archiwów JM |
|