Głośno ostatnio jest o biedzie menstruacyjnej. I o tym, że podpaski powinny być dostępne dla kobiet w miejscach publicznych za darmo, jak np. papier toaletowy.
To ja mam pytanie a co z biedą ejakulacyjną?
Proponuję, żeby analogicznie - były dostępne publicznie i darmowo dla facetów - prezerwatywy.
Dodam, że w przeciwieństwie do powyższego, tego zagadnienia nawet nikt nie bada. Nikt nie wie ile głów rodzin jest tak biednych, że mając do wyboru - kupić prezerwatywy albo kupić jedzenie dla rodziny - wybierze to drugie. A potem rodzi się kolejne dziecko w biednej rodzinie, i ojca jeszcze bardziej nie stać na zakup prezerwatywy...
Jak to mówi stare przysłowie - bieda rodzi biedę...
Kobiety to chociaż mogą sobie zrobić podpaski tak jak sobie radziły ich babki z wykorzystaniem kawałka bawełny i waty a facet? Przecież nie zrobi sobie gumki samemu...
To ja mam pytanie a co z biedą ejakulacyjną?
Proponuję, żeby analogicznie - były dostępne publicznie i darmowo dla facetów - prezerwatywy.
Dodam, że w przeciwieństwie do powyższego, tego zagadnienia nawet nikt nie bada. Nikt nie wie ile głów rodzin jest tak biednych, że mając do wyboru - kupić prezerwatywy albo kupić jedzenie dla rodziny - wybierze to drugie. A potem rodzi się kolejne dziecko w biednej rodzinie, i ojca jeszcze bardziej nie stać na zakup prezerwatywy...
Jak to mówi stare przysłowie - bieda rodzi biedę...
Kobiety to chociaż mogą sobie zrobić podpaski tak jak sobie radziły ich babki z wykorzystaniem kawałka bawełny i waty a facet? Przecież nie zrobi sobie gumki samemu...
Ostatnio edytowany:
2020-11-26 22:28:25
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.