Pierwsze:
W co drugiej reklamie na suplementy diety podają, że w ich skład wchodzi wyciąg z wątroby rekina.
Ile trzeba u*ebać takich rekinów, żeby te wyciągi robić? I jak się na nie poluje? A może są jakieś hodowle klatkowe?
I drugie:
Ponoć na całym Bałtyku obowiązuje zakaz połowów dorsza. A w każdej smażalni ryb dorsz jest na pierwszym miejscu w menu.
To go hodują gdzieś poza Bałtykiem? Z Chin sprowadzają?
W co drugiej reklamie na suplementy diety podają, że w ich skład wchodzi wyciąg z wątroby rekina.
Ile trzeba u*ebać takich rekinów, żeby te wyciągi robić? I jak się na nie poluje? A może są jakieś hodowle klatkowe?
I drugie:
Ponoć na całym Bałtyku obowiązuje zakaz połowów dorsza. A w każdej smażalni ryb dorsz jest na pierwszym miejscu w menu.
To go hodują gdzieś poza Bałtykiem? Z Chin sprowadzają?