Staram się unikać takich źródeł i traktuję je z dużym dystansem, jednak brzmi to intrygująco. Ciekawe czy się potwierdzi

"Fakt dotarł do nocnej korespondencji, którą 2 stycznia 2021 r. toczyły ze sobą Narodowy Fundusz Zdrowia i Agencja Rezerw Materiałowych. Maile były przesyłane do wiadomości ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego. Wynika z nich, że do Centrum Medycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego sp. z o.o. 28 i 29 grudnia 2020 r. trafiły pule rozmrożonych szczepionek, które musiały być natychmiast podane pacjentom. Potwierdza to słowa zwolnionej ze spółki należącej do WUM prezeski, Ewy Trzepli, która mówiła o działaniu pod presją ryzyka przeterminowania szczepionek."

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/koronawirus-w-polsce-afera-szczepionkowa-szef-logistyki-arm-pisze-do-nfz/pcvc5l5

Wynikałoby z powyższego, że jednak WUM nie kłamał, a przedstawiciele rządu owszem. Panią już zdążyli zwolnić, minister zażądał dymisji rektora i prac społecznych od zaszczepionych, bo standardy etyczne...
No cóż, mam nadzieję, że jeśli się potwierdzi to dadzą przykład tych standardów

:yoop

Ale WUM mógł rozesłać wici po studentach czy pracownikach, a niekoniecznie po ludziach kultury.

Ściągnięcie kilkudziesięciu studentów nie byłoby trudniejsze od ściągnięcia aktorów.

:k0curek A mieli czas na dzwonienie i ściąganie studentów? W takiej sytuacji, wolisz dzwonić po jakichś zjebanych studentach, czy po dobrych znajomych, którzy wiesz na pewno, że Ci nie odmówią?

:k0curek nie twierdzę, że WUM zachował się dobrze. Jednak sprawa być może nie jest aż tak jednostronna i oczywista. W tym kontekście wzniosłe mowy na temat standardów etycznych wygłaszane przez przedstawicieli władzy uderzają hipokryzją

A co do studentów, to oni chyba są na nauce zdalnej? Chyba że medyczni mają inaczej, to możliwe.

:yoop myślę, że wypowiedzi przedstawicieli władzy, to definicja hipokryzji!

:yoop , niektórzy mieszkają w Warszawie, część siedzi w akademikach.

Przecież było wiadomo od samego początku, że będzie burdel, bo te jełopy nie są w stanie nic skuteczie zaplanować. Tradycyjnie poszli socjalistycznie, "jakoś to będzie".

Trzeba zaszczepić wszystkich poza kolejnością. Będzie to - o dziwo - w zgodzie z interesem Polaków oraz naturalną inklinacją PiS

:k0curek studenci 30 grudnia? Żartujesz?

Edyt: i jeszcze trzeźwych?

:brtk
Ile czasu trzeba na wrzucenie zaproszenia na facebook?
W pół godziny mieliby komplet.

Część celebrytów miała skierowania na szczepienia wystawione przez lekarza WUM, w momencie szczepienia. Ale część (np. Janda) miała skierowanie wystawione przez ministerstwo, na podstawie pliku z listą chętnych do szczepienia, wysłanego z WUM. Niech zainteresowani pokażą kiedy ta lista została wysłana. Czy dopiero w momencie gdy przyszły szczepionki, które należało zużyć, czy może już wcześniej akcja była przygotowywana?.

:k0curek No jasne - kwity Ci będą pokazywać ... I co jeszcze? Może raport komisji smoleńskiej chcesz przeczytać??? Pamiętaj. Mniej wiesz - krócej będziesz przesłuchiwany ...

:brtk ale pracowników znaleźli by bez problemu :yoop studenci uczelni medycznych tylko wyklady i seminaria mają zdalnie, ćwiczenia praktyczne odbywają się w formie stacjonarnej.

:xanthus „[…] Mniej wiesz — krócej będziesz przesłuchiwany …”
Śmiałe tezy acan stawiasz. Obyś ich nie musiała weryfikować własnym doświadczeniem.

:duch69 Oby takie czasy nie wróciły ...

I ludzie się jeszcze dziwią, że PiS rządzi
Będzie rządził jeszcze długo. Bardzo długo.

https://wtv.pl/szczepienia-170121-mk-1360?fbclid=IwAR2sVi3sO-bdNsPnN0_9IJKGnK1Lplf8kXOJBmcd3fS3VU9vffK13n3V3ts

Ale co tam, to głupstwo. Janda!!! Oooooooo... to jest skandal!

A przecież mogli wezwać pana Józka z trzeciego piętra, albo panią Zenobię z ryneczku ...

A nie lepiej uproscić, wszystko to pisowska hucpa, nie wierzę im w ani jedno słowo chocby się zesrali, oni zawsze są winni. Szkoda strzepić ozór.

Nazwanie Jandy, Seweryna, Zborowskiego, (...) celebrytami jest co najmniej niestosowne.
Jakoś mniej mówi się, że byli tam też Łabonarska i Zelnik..

Mnie np. nie rajcuje, że "Janda się zaszczepiła!", ale też nie łykam bajek, że prezes TVN zaszczepił się w ramach promowania szczepień. Albo że nie dało się zaszczepić osób związanych ze służbą zdrowia, bo 29 grudnia to cała Polska najebana. Po prostu nie każdy lubi robić z siebie idiotę i tyle, dlatego doskonale rozumiem o co chodzi :kocurbury.

Pracownicy byli już zapisani na zaraz na początku roku, więc nie opylało im się.

:kocurbury ale pracownicy mieli już terminy na styczeń, a jako że był to już praktycznie noworoczny weekend, to ich w WUMie przecież nie było.

:brtk pracownicy dostali dzisiaj maila że w związku z brakiem dostawy szczepionki szczepienia zaplanowane na tydzień 18-25 stycznia NIE ODBĘDĄ SIĘ

:kocurbury ale wiesz, że ten brak pełnej dostawy w tym tygodniu to nie wina WUM (ani nawet Sasina, Mateusza i naczelnika), tylko sprawa po stronie producenta?

Owszem, ale powiedz to tym dla których zabrakło szczepionki. Ja zostałem zaszczepiony w piątek, ale większość moich współpracowników miało termin na dzisiaj i jutro. Pracowników można było zaszczepić 29 grudnia. Nikt nie dzwonił że jest możliwość zaszczepienia. Tzw. listy rezerwowe pojawiły się dopiero po 5 stycznia.

- Meteoryt spadł na autobus.
- Ale to nie wina MPK
- Powiedz to rodzinom zmarłych

Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu, jeśli się mylę:
- na chwilę obecną szczepimy grupę zerową
- potem 80+
- potem 70+
- potem pewnie 60+
Potem powinny być szczepione kolejne grupy, ale odporność po szczepieniu nie jest wieczna (6 miesięcy - rok?), więc trzeba będzie rozpocząć od początku. Więc znów grupa zerowa, 80+...

I teraz pytanie: czy w moim przypadku (40l) aby zostać zaszczepionym łatwiej będzie skończyć studia medyczne czy dociągnąć do osiemdziesiątki?

:kashpir

Wstąp do OSP, zaszczepisz się razem z seniorami.

Ja napisałem wcześniej, że można było bez problemu znaleźć studentów czy lekarzy zamiast zapraszać aktorów, ale tak naprawdę, to wiem jak to wyglądało w pierwszych dniach.
Wszyscy przejęci, ale te szczepienia na początku były traktowane jak jakaś ciekawostka.

Wiadomo było, że zaszczepienie całej populacji potrwa miesiące. Na początku była mowa, że najpierw szczepi się służba zdrowia (umownie mówiąc), a później reszta. Ja osobiście liczyłem się z tym, że na pokaz, w pierwszej kolejności zaszczepią się różni ważni ludzie, niezwiązani ze służbą zdrowia i uważałem to za całkowicie normalne - władza powinna własnym przykładem zachęcać do szczepienia. I nie traktowałbym tego w kategoriach odbierania komukolwiek czegokolwiek.

Mój szpital miał w etapie 0 zaszczepić ok. 1,5 tys. osób mniej lub bardziej związanych z ochroną zdrowia. Przewidziano na to kilka tygodni, wstawienie tam 1, 10 czy nawet 100 osób nie zmieniłoby w żaden sposób czasu szczepienia pozostałej ludności. Szczepionek miało być pod dostatkiem, a rozpoczęcie kolejnych etapów szczepień miało być odgórnie wyznaczane. Sto osób to dzienna norma jednego zespołu szczepiącego w jednym punkcie. Chętnych do etapu 0 nie było za dużo - wydłużano kolejne terminy, żeby ludzie się zgłaszali, a tak naprawdę dopiero afera z aktorami wzbudziła większe zainteresowanie szczepieniem.

Prawdziwa walka o szczepionki zacznie się dopiero teraz. Rusza etap 1. Na pierwszy ogień seniorzy. Osiemdziesięciolatkowie zajęli już wszystkie terminy na kilka najbliższych tygodni, a stanowią oni niewielką część grupy szczepionej w etapie 1. Od piątku ruszy rejestracja 70+, ale ich szczepienia zaczną się razem z 80+. Jak myślicie, kiedy zaszczepią się na przykład posłowie w wieku 70-79 lat? Stawiam dolary przeciw orzechom, że wyprzedzą wielu osiemdziesięciolatków już zarejestrowanych. Bo na pewno się okaże, że znalazły się jakieś niezajęte terminy na przykład w przyszłym tygodniu. A później będzie coraz gorzej, jak zaczną się zgłaszać miliony sześćdziesięciolatków, a w końcu cała reszta ludzi ostatniej kategorii - młodych, zdrowych, zatrudnionych poza uprzywilejowanymi instytucjami.