:colinek_szczecin subiektywnie uważam za bardzo dobry i skłaniający do zastanowienia
co mi się rzuciło w oczy w kontekście różnych bojów i gównoburz na HP i głównej to S2:E2
OSTRZEŻENIE - poniższy tekst może być sporym spojlerem
Wydźwięk słów Hobbs o stanowczych ludziach, tak przyzwyczajonych do otrzymywania tego czego pragną, że w przypadku kiedy tego nie otrzymują, biorą to sobie siłą, jest bardzo ironiczny, jeśli przyłożyć tę samą miarę do ich postępowania w konkluzji.
Paradoksalnie, mimo sugerowanej (troszkę nachalnie, ale bez wskazania wprost, expressis verbis, a że narratora trzecioosobowego/wszechwiedzącego tu nie ma, to ciężko to zrobić inaczej, żeby było wiadomo o co biega) krzywdy adwokat, jako jedyna zachowuje ona profesjonalizm z osób w pokoju przesłuchań (na koniec owszem staje po drugiej stronie, również symbolicznie - siadając po stronie śledczych i alegorycznie - przeciw krzywdzącemu systemowi, ale swoje zadanie spełniła, wybroniła go w pełni na bazie znanych jej faktów i dłużej nie czuła się zobligowana, szczerze powiedziawszy nawet nie miała żadnych środków)
Co do całości zespołu, osoby które mają znaczenie, osoby dowodzące, czy o wysokiej pozycji w zespole, w kontraście do stażysty, czy członkini, która z wyboru zazwyczaj gra drugie skrzypce, poważnie nadużyły swojej pozycji śledczych (nie ławników czy sędziów).
Jeszcze bardziej ironiczne jest stwierdzenie Myerscough że to nie wina podejrzanego, że system jest skrzywiony na jego korzyść, kiedy ewidentnie okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie. Mimo iż niewinny (choć moralnie w szarej strefie), to jednak poniesie niewymiernie surową karę tylko dlatego, że śledczy tak zdecydowali.
To kolejny odcinek, gdzie sprawiedliwości (lub "sprawiedliwości") jest zadość bez względu na fakt poruszania się po grząskim gruncie wątpliwości proceduralnych. I tak jak akcentuje się przywary systemu, jak na przykład zdolność winnych do uniknięcia odpowiedzialności na bazie technikaliów, tak stopniowe przesuwanie osądu z neutralnego, skłaniającego się do negatywnego w przypadku Jaya oraz ewidentnie negatywnego w przypadku Julii, tak w przypadku Alexa przekroczyli granicę pomiędzy naginaniem przepisów w celu osiągnięcia sprawiedliwego rezultatu, a ewidentnym nadużyciem, bo im się nie podoba jego postawa i maniera.
--
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty.
Terry Pratchett - Prawda