< > wszystkie blogi

Rady jak poradzić sobie na randce. Prosto z poradnika uwodzenia.

6 December 2016
Ostatnimi czasy wpadł mi w rękę poradnik uwodzenia dla mężczyzn, cztery z nich zasługują na wyjątkową uwagę.
Po pierwsze. Rozmawiając z kobietą zawsze patrz jej głęboko w oczy, a niby gdzie ma patrzeć. Tłuc gałkami ocznymi po blacie stołu, czy przyglądać się swojemu przyrodzeniu w pozycji siedzącej. No proszę was jesteście dorosłymi ludźmi, a przynajmniej za takich się uważacie, mam nadzieje że, zdajecie sobie z tego sprawę. Choć szczerze wam powiem raz miałam wrażenie, że chłopak z którym rozmawiam nie ma pojęcia, do tej pory jak wyglądam. Po drugie. Rozmowa z kobietą to nie wywiad bo pomyśli, że traktujesz ją jak kandydatkę na żonę. Uwaga. No proszę Was, nie oszukujmy się , my kobiety zawsze was tak traktujemy i oczyma wyobraźni widzimy wspólny dom i śliczne różowe bobaski. Ale mówimy o nich jak są już w drodze, no niestety czasem trzeba wam pomóc dobre wybrać. I wybaczcie, ale skoro już spełniliście nasze srogie wymagania to trzeba wiedzieć co dalej i jaki kolor bukietu ślubnego, będzie pasował do karety wiązowej was do ślubu. Po trzecie, Będąc z kobietą na randce zawsze dawnej z siebie 100%, a ile za przeproszeniem ma dać, 75% przeszkadzając sobie tylko piciem, a może 50% pijąc i obczajając inne laski bo przecież nadal jest wolny i to idiotyczne sformowanie, gdy zagapić się na biuście jakiejś dziewczyny, tłumacząc, że mężczyźni tak mają bo są wzrokowcami. A zawjechy łapią bo tak ich matka natura stworzyła. Po czwarte. Nigdy nie zastanawiaj się nad efektem końcowym randka yyy jasne. Każdy się zastanawia to jeden z najbardziej stresujących momentów w całej pierwszej randce. I przez głowę leci cała seria, czy mu się spodobałam czy zauważył jak ten brunet na końcu baru ci się przyglądał, czy masz świerzy oddech i jeszcze setki myśli przewijają się przez głowę I uwaga kontumacja, po prostu nie myśl o tym czy uda ci się zdobyć jej numer czy randka zakończy się seksem. W sumie jak bym miała zostać za siedem miesięcy to bym się może przemogła. Ewa Kalina
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi