Kiedy dzien dobiega konca a obok w lozku spi slodko moj Ksiaze z Bajki w koncu moge napisac, ze wszystko wrocilo do normy. Wlaczam zatem tzw zycie ma sens.
Glupota z mojej strony byloby sadzic, ze nie bedzie dobrze. Wszystkie problemy sa przejsciowe i wystarczy tylko uparcie wierzyc w ich rozwiazanie i kierowac sie wlasnym sumieniem. Wbrew pozorom sami dla siebie jestesmy najlepszymi przewodnikami.
A kiedy Ksiaze z Bajki budzi sie nieoczekiwanie niczym spiaca krolewna pisanie zostaje zawieszone na czas nieokreslony... :) 12/01/09 1.24am
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą