W dobie szalonego bezrobocia, ktore dotknelo wiekszosc znajomej mi populacji coraz trudniej o chocby spokojny sen. Siedzimy zatem jeden na drugim wymyslajac coraz to nowsze sposoby na "przekoczowanie" jakos tej trudnej sytuacji. Jako, ze po raz pierwszy znajduje sie, jak ja to mowie w samym srodku ciemnej dupy i sytuacja ta zaczyna mnie przerastac, naprawde zastanawiam sie skad sile biora weterani, ktorzy w roku potrafia przepracowac tyle dni, ile nalicza sie niedziel...
Dobrze, ze Nasza kochana Krolowa dba o swoich podatnikow i kazdy, kto placil dla niej haracz przez pelny rok ma prawo do tzw zasilku dla bezrobotnych. Sprawa jest bardzo prosta i wystarczy dodzwonic sie pieknie pod podany nr i umowic na spotkanie (szkoda, ze na ulotce z dolaczonym nr nie informuja, ze generalnie telefon uzywany jest raz na miesiac i albo sie dodzwonisz albo nie, a jak juz kopnie Cie zaszczyt to musisz jeszcze przemilej Pani urzedniczce opowiedziec przez tel cala historie swojego zycia, co zajmuje przecietnie ok 40 min, po czym zostaniesz umowiony na spotkanie, na ktorym ow wywiad bedziesz musial powtorzyc innemu przemilemu urzednikowi). Suma sumarum, dla osoby nie lubiacej siedziec w domu (tak jak ja) zanim przyjdzie termin jakichkolwiek spotkan w sprawie bedefitow zapewne znajde prace i przestane potrzebowac laski krolewskiej...
Generalnie dowiedzialam sie dzis rowniez, ze jezeli jestem niewidoma mam prawo do 50% znizki na TV License heh tylko niech mi ktos odpowie po co niewidomemu telewizor ??? Ewidentnie uwazam, ze w tej sprawie powinien zaprotestowac zwiazek glucho-niemych i upomniec sie o swoje 50% znizki. W ten sposob w domu seniora w pokojach umieszczaloby sie zawsze niewidomego z nieslyszacym uzyskujac telewizje bez oplat :)
Kat_eS
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą