< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (1312)

10 June 2010
I. Kinowy Ledwo w sali kinowej zgasło światło i na ekranie pojawiły się czołowe napisy, jeden facet pochylił się do drugiego i pyta: - Przepraszam, czy pan widzi, co tam jest napisane? - Tak, widzę. - Czy byłby pan tak dobry i przeczytał mi nazwisko reżysera, bo kiepsko widzę? - Ale przecież jest też lektor i on przeczyta. - Ale i kiepsko słyszę. Przy okazji: ten film jest kolorowy czy czarno-biały? - Jest pan daltonistą? - Tak, a co? - Dziwne. Nie rozumiem, po co pan przychodzi do kina, skoro nijak nie będzie miał pan z tego frajdy. - A kto mówi o frajdzie? Ja mam recenzję napisać. II. Olimpijski Pobito pierwszy rekord zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi - w skali defraudacji środków na organizację olimpiady. III. Lekarski - Panie doktorze, źle z moim sercem. - A myśli pan, że bez serca będzie lepiej? IV. Psychiczny Opisano pierwszy poznany przez medycynę przypadek odwróconego paranoika. Facetowi stale się wydaje, że kogoś śledzi. V. Dziecięcy - Ona długo nie mogła urodzić mi dziecka, więc w końcu zabrałem rzeczy i odszedłem do innej kobiety. - A ile to jest "długo"? - Lekarz na porodówce powiedział, że jakieś dziewięć do dziesięciu godzin. VI. Filozoficzny Rodzimy się mokrzy, goli, głodni i wściekli. A to dopiero początek... VII. Pociągowy Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy... W końcu pociąg znika powoli w oddali, ciężko zdyszany facet ciężko opadł na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz: - Co, spóźnił się pan na pociąg? - Nie, blad' - wyganiałem go z dworca! VIII. Sklepowy Czasy ZSRR. Ogromna kolejka do sklepu. Nagle pojawia się facet i zaczyna a to pantonimę odstawiać, a to dowcip opowie, a to fraszkę wyrecytuje... Ludzie najpierw patrzą na niego życzliwie, potem ten i ów jakąś monetę rzucił, czasem nawet banknot. Pełna radość. Nagle do faceta podchodzi taka nastojaszczaja ruskaja żenszczina, co to konia w galopie oddechem zatrzyma i łaje go: - Ech, ty durniu ty! Szukam ciebie, a ty sobie cyrk urządziłeś! Co ja ci mówiłam, a? - No... żebym kolejkę zajął. To zajmuję, jak potrafię... Ludzie padli ze śmiechu. I leżą. A potem ustąpili miejsca w kolejce. No i co? Czyż facet nie postąpił prawidłowo? :peppone
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi