< > wszystkie blogi

connemara's absurdlog

Żeby wszystkim było śmieszniej.

Potrzebna pomoc.

11 June 2020
Mam taki rozgrzebany wierszyk którego nie mogę ( z braku pomysłu)dokończyć.
Może podpowiecie co tam jeszcze umieścić lub jak zakończyć?

.......
Pewien mąż-naiwniak- tłumaczyć jął zonie
Że racja leży po jego stronie
Ale na logice chłop głównie się skupiał.
Więc żona mu na to: -
„ to że jestem głupia
Jak mówią -„przez ogródki” chcesz kpie mi powiedzieć.
zamiast przyznać mi rację , lub cichutko siedzieć
Jak ta mysz pod miotłą. No może …pod butem
A ty - całkiem zbędną wszczynasz tu dysputę.
Przyznaj się do błędu ty próżny człowieku.
Lecz nie.. bo ty musisz (z nawyku) -na przekór!
Weź-że na wstrzymanie, i pomyśl przez chwilę -
I wbij ‚se’ do głowy, że : JA SIĘ NIE MYLĘ!
Zamiast przyznać MI słuszność.
Tak dla świętej zgody.
Ty Kpie- śmiesz wygłaszać swe -(błędne!) - wywody.
By postawić na swoim a mnie zrobić winną.

Nie chcesz przyznać MI racji?
..
NA PEWNO masz „inną”
……

Ps.
Później mąż skulony na balkonie siedział
Mamrocąc pod nosem:
„ A teść mnie ostrzegał”

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi