Na bezchmurnym
nieboskłonie
błyszczą gwiazdy.
sięgnę po nie,
zmieszam wszystkie
i od nowa
poukładam w inne słowa.
W konstelacje wierszy warte.
Wpierw dopełnię
'Strzelca' . 'Chartem'.
Będą parą. Pomysł złoty
Tam 'Żaglowiec', obok 'Koty'
Co z 'Panną'? (żal przecie) .
Wiem! Ułożę ich pare
Lecz bez przesady
bo wyjdzie harem!
Może zostawię
też inne znaki
ale na Na Boga
n i g d y 'Bliźniaki' !
.....
Chyba nie skończę, /zmęczenie czuję/.
ledwie ułożę .... zaraz popsuję.
Tak być nie może,
zacznę od nowa.
...
...
k** ....Porażka!!
znów wyszedł:-
- 'Browar'.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą