same do siebie. mam swój termiczny kubek, i mam swoje gadżeciarstwo wokół siebie.
swój wymarzony termiczny kubek niczym te z wild bean cafe, niebieski, mam swój telefon, swój aparat, brudną łyżeczke, po raz siedemdziesiąty drugi raz obejrzany film, słuchawki, łyzke brudną, nieaktualną gazete w kawie bez cukru, oj bieda, ładowarki i kable. i skarpetki w żyrafe.
posrało? posrało.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą