< > wszystkie blogi

m3ridan's absurdlog

Potwornie absurdalny blog

Kup pan cegłę czyli jak założyłem sobie konto internetowe.

5 October 2010
 Dobra nie ukrywam że mogłem to zrobić już dawno ale mimo moich usilnych prób po prostu jakoś nie udało mi się, dlaczego ? otóż o tym za chwilę. Zacznijmy od tego jak w ogóle pewnego pięknego dnia miałem dokonać przelewu międzynarodowego.  Do tej pory myślałem że nie mieszkam na wsi ew. zadupiu zabitym dechami. Więc mam zapłacić pewien rachunek przelewem międzynarodowym. Któregoś pięknego dnia postanowiłem że to zrobię choćby nie wiem co dokonam tego, wizyta na poczcie miła aczkolwiek mało wiedząca pani w ogóle nie miała bladego pojęcia co to ten przelew( czyli wiedziała tyle co ja) ani nikt na poczcie nie był w stanie mi pomóc jedynie kierowniczka stwierdziła że coś takiego to tylko w banku. Ok. pojechałem do oddziału który znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania, taki mały oddzialik wielkością przypominający kiosk. Pani stwierdziła że nie wie co to ten przelew ale najpewniej będzie pojechać do głównego oddziału w Katowicach albo spróbować dokonać przelewu internetowego na zagraniczne konto. Dobra tego dnia miałem dość, kotna internetowego nie miałem,  tak czy siak.  Ostatecznie zmieniłem sposób płatności na paysafecard i olałem przelew międzynarodowy
 Jednak rzeczywistość wymogła na mnie założenie konta internetowego, dlatego wkrótce znów poszedłem do tego małego oddzialiku ażeby założyć sobie konto internetowe. Pani stwierdziła że w takim oddzialiku to tylko wpłaty i wypłaty ha kurwa mać ok. ciekawe ile ich kosztuje utrzymanie takiego oddzialiku poczułem się jak jakis ułom co w ogóle nic o świecie nie wie, za to pani skierowała mnie do większego oddziału, moim szczęściem niedaleko mnie powstał kolejny większy oddział w którym mogłem dokonać opłat i nie tylko. Dlatego udałem się tam,
-dzien dobry
-dzien dobry proszę pani ja bym chciał rozszerzyć obsługę mojego konta o dostęp internetowy, innymi słowy chciałbym założyć sobie konto internetowe.
-Dobrze a czy pan zakładał konto u nas ?
-No tak u was zakładałem w PKO BP
-Ale nie u nas w sensie czy w tym banku tylko czy w tym oddziale ?
-No nie w innym oddziale zakładałem
-To niestety musi się pan udać w tym celu do oddziału w którym zakładał kotno pierwotnie
-lolz, lmfao, epic fail Dobrze dziękuję dowiedzenia
Ok. pomyślałem wychodząc z banku mamy 21 wiek ludzie latają w kosmos, komputery są wszędzie Internet jest powszechny i dostępny dlaczego więc jeden oddział z drugim nie mają ze sobą połączenia i dlaczego do kurwy nędzy nie mogą sobie tych pierdolonych papierów i moich danych przesłać ? Nie moja sprawa ja sobie poradzę bez waszego konta sram na to.
 Ponieważ po czymś takim zupełnie odechciało mi się wizyt w baku olałem sprawę na najbliższy rok i funkcjonowałem bez przelewów internetowych całkiem dobrze do czasu gdy moja piękniejsza połowa założyła sobie konto internetowe. Nie mogłem się wprost nadziwić ilością ułatwień od doładowań konta po natychmiastowe przelewy (nie do końca natychmiastowe ale o tym później). Przy okazji chęci zakupu prezentu dla mojej połóweczki postanowiłem założyć konto ponownie. Udałem się do banku wszystko trwało może z 15 minut dostałem papiery kartę zdrapkę, i masę dokumentów z którymi udałem się do domu ( była to środa) i obśliniony z radości uaktywniłem sobie konto internetowe. Jakaż była moja radość. Dostęp do środków przelewy doładowania lokaty srokaty duperele i inne ahh jak to pięknie żyć w 21 wieku.  Czwartek godzina 12:00 telefon z banku
-panie Adamie widzi pan okazuje się że pan kończy jutro 26 lat w tym celu musi pan podpisać nową umowę o zmianę statusu konta
-O.O
-tak że zapraszamy do oddziału. Dziękuję i do widzenia.
Ponieważ mi się nie spieszyło stwierdziłem że albo zrobię to w piątek albo w poniedziałek.
W między czasie znalazłem prezent dla Asi ale chciałem za niego zapłacić w piątek gdyż intensywnie jeszcze rozglądałem się za innym modelem tego prezentu. Piątek godzina 21:00 próbuję zalogować się na konto, logowanie zakończone niepowodzeniem, konto zablokowane co kura ? Ok. telefon do obsługi klienta automat prosi mnie o podanie numeru identyfikacyjnego zanim wygrzebałem ten numer już przełączyło mnie do niezbyt miłej pani(przynajmniej z tonu głosu).
-dzień dobry w czym mogę pomóc ?
-dzień dobry widzi pani mam zablokowany dostęp do konta internetowego..
-a czy konto zostało aktywowane
-tak korzystałem z niego już wczoraj i przedwczoraj
- a czy aktywował pan je kodem z karty zdrapki
- no przecież korzystałem z niego wczoraj i przedwczoraj to musi być aktywne
-chwileczkę. Pan skończył 26 lat zmienił się panu status konta musi pan podpisać nową umowę dopiero panu odblokują konto
-a ha dziękuje do widzenia.
 No rzesz kurwa mać . Sobota oddział nieczynny, załatwię sobie wszystko dopiero w poniedziałek.
Wizyta w banku stos nowych papierów do podpisania nowe hasło internetowe do ponownej aktywacji konta, miła pani poinformowała mnie że zmienił mi się stan debetowy i że nowy wskoczy niedługo żebym uważał bo na nierozliczonym mam tysiąc złotych debetu więc żebym się nie zapędził bo wybrałem tylko 300 złotych salda debetowego. Ok. w porządku nie ma sprawy. Nim jeszcze odszedłem od banku otrzymałem telefon że nie podpisałem jeszcze czegoś bo pani zapomniała ok. wróciłem podpisałem przyjechałem do domu uruchomiłem kotno działa ! Ok. szybko na Allegro bo chce żeby prezent doszedł na urodziny. Wybrałem kup teraz, przelew z IPKO ok. dokonaj.. niewystarczające środki na koncie brakło mi 10 złotych, CO?
Patrzę na konto no jest ok. ale nie ma debetu, wiem, wiem co mówiła, dobra uzbroję się w cierpliwość debet wskoczy niedługo.
Dwa dni później debet nadal nie wskoczył. Nierozliczona płatność z allegro czeka. Moja wina bo nie pilnuję ile mam pomyślałem a debet w sumie nie należy do mnie jest tylko formą umownej pożyczki, ale gdyby mi kurwa za prowadzenie konta oraz prowizji za wszelkie opłaty kartą nie pobierali to miałbym 30 złotych więcej na koncie i by wystarczyło. Asia stwierdziła że przeleje mi te brakujące pieniądze od siebie zrobiła to we wtorek wieczorem, myślicie że przelew jest natychmiastowy ha mylicie się. Przelewy są księgowane w różnych bankach o różnych godzinach np. z ING do IPKO księgują o 10:50 więc jak dokonacie przelewu o 22 to dopiero na drugi dzień pieniądze będą na koncie. Ale to nic w trakcie przelewu skasowali jej z ING za prowadzenie konta i okazało się że nie ma tyle ile chciała przelać brakło 5 złotych. Ja po prostu Kocham ten kraj. Kurwa bo co innego mi pozostało. W końcu jednak wszystko się udało ale tak czy siak co się nachodziłem i nadenerwowałem to moje. A jeszcze chyba w ramach żartu sympatyczna pani w banku stwierdziła że w ramach prezentu urodzinowego podwyższają mi prowizję za prowadzenie rachunku do 6.90. Piszę że chyba w ramach żartu bo teraz z perspektywy czasu to już mi nie do śmiechu. I jak bym wiedział co mnie czeka to chyba wole pieniądze w skarpecie albo w poduszce trzymać, tyle że czasy w których żyjemy wymuszają na mnie posiadanie konta bankowego.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi