I. Koński
Przyjechała Natasza Rostowa do pułku porucznika Rżewskiego. Na maneżu zobaczyła dorodnego ogiera i mówi do porucznika:
- Poruczniku, chcę tego właśnie konia!
- O nie, nie dla psa kiełbasa, ten to ma kobyły kryć.
II. Wybuchowy
Ukraina domaga się uznania Rosji za państwo terrorystyczne, ponieważ Rosja dostarcza gaz ziemny, który, jak wiadomo, jest wybuchowy.
III. Pracowniczy
- Czy hipster może programować w Pythonie?
- Może, ale jemu i jego MacBookowi będzie tam bardzo ciasno.
IV. Babski
Mąż kupił żonie kilkanaście jednakowych par majtek. Żona je ogląda i mówi:
- No i po co ty to kupiłeś? Ludzie pomyślą, że nie zmieniam bielizny!
- Jacy ludzie?
V. Nazistowski
W pewnym królestwie szarogęsiła się grammar-nazistka. Wszystkich poprawiała, proszona czy nie. Wszystkich w końcu wnerwiła tak, że stanęła przed królewskim sądem. Król wysłuchał wkurzonych ludzi, na końcu pyta swoich doradców:
- I co ja mam z nią zrobić? Uniewinnić czy roszczelać?
- Rozstrzelać! - krzyknęła grammar-nazistka.
Bonus
Niektórzy mają nad drzwiami podkowę - jako symbol szczęścia.
Tylko w domu Romana Giertycha jest to koło zapasowe.
:peppone
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą