Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 7850 osób, w tym 1301 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Terressa11
1. Internet Explorer – 62,1%
2. Firefox – 31,1%
3. Opera – 5,9%
Statystyki to ważna rzecz ale opinie użytkowników są równie istotne. Oto, co mówią użytkownicy trzech najpopularniejszych:
Ring wolny, zaczynamy:
I
[pozytyw] autorski sposób pakowania paczek w pańskim wykonaniu (chusteczki z motywem świątecznym, wata kosmetyczna, gazety, oraz klasyczny papier pakowy i taśma klejąca) rozczulił mnie do tego stopnia, ze nie mogę inaczej, bardzo dziękuję i polecam.
[odp] Chciałem dołożyć jeszcze resztki kolacji wigilijnej, ale niestety pożarł je pies
II
[negatyw] dzwoniłem lecz po drugiej odezwał mi sie szpital psychiatryczny!!
[odp] Odezwał się szpital, bo miał sie odezwać. Było mnie wezwać. A co, może miało odezwać sie prosektorium?
III
[neutral] komentarz neutralny bo z przyczyn niezależnych nie doszło do tranzakcji
Kliknij na "Czytaj dalej" i zobacz szczegóły...
Dziadek Stacha był drwalem, ojciec Stacha był drwalem, nic więc dziwnego, że Stach nauczył się trzymać w ręku siekierę, zanim jeszcze wypowiedział pierwsze słowo. Wyrósł na mężczyznę wielkiego i silnego jak tur, który jedną ręką podnosił nawet największe kłody. Od wczesnej młodości Stach bez większego wysiłku wygrywał doroczne mistrzostwa drwali, na które zjeżdżali do wioski śmiałkowie z najdalszych zakątków Skandynawii.
Pewnego roku na zawody przyjechał drwal, którego imię powtarzano w miejscowej karczmie z coraz większym szacunkiem. Stach początkowo był trochę zaniepokojony, ale kiedy przyjrzał się przeciwnikowi, żylastej chudzinie, która nawet w kapeluszu ledwie sięgała mu do brody, poczuł się znacznie pewniej. Od świtu do zmierzchu rąbał z łoskotem drzewa, ani na moment się nie zatrzymując, zostawiając za sobą przesiekę, szeroką jak świeżo zaorane pole.
Stefan Jaracz, grając w molierowskiej ‘Szkole żon’, zauważył, że występujący z nim Władysław Lenczewski jest pod gazem. Cztery akty poszły gładko, ale w piątym biedny Lenczewski wysiadł zupełnie. Było to tak zabawne, ze Jaracz nie mógł się opanować i odwróciwszy się tyłem do widowni, zaczął się śmiać. Bezradny Lenczewski, mimo suflerskiej pomocy, machnął ręką, podszedł do rampy i z rozpaczą zwróciwszy się do widowni, wyjąkał:
- To są słowa, których wypowiedzieć niepodobna!
***
Józef Węgrzyn pracując z pewnym reżyserem wysłuchał uważnie wielu uwag dotyczących roli, którą miał grać. Długo milczał, wreszcie rzekł:
- Oj, kochany, bo zagram tak, jak pan to sobie wyobraża!
***
Józef Grodnicki, który w latach trzydziestych był dyrektorem Teatru Lubelskiego, wyjeżdżał w lecie ze swoim zespołem na występy do Krynicy. Zwykle na okres ten angażował tzw. kasowych aktorów. Kiedyś gościnnie występujący w zespole Grodnickiego Mieczysław Frenkiel zwrócił uwagę na stylową kanapę stojącą w dyrektorskim gabinecie.
ŻYCIOWE
- Nie denerwuj się tak, bo złość piękności szkodzi, a ty nie masz czym szastać!
by lime8
UCIECZKA
Zadzwoniłem dziś do rodziców, coby im przekazać datę i godzinę planowanego przylotu w grudniu i tak chwilkę z rodzicielką sobie pogadałem. Jak zwykle opowiada dużo, plotki, ploteczki itp. i gdy miałem już kończyć poskarżyła się, że ojciec wpiera jej cały dzień, że przez sen gadała... Mniej więcej coś takiego:Stół. Za stołem kilku gości w niemodnych garniturach. Przed stołem kolejka, długa jak poniedziałek w biurze. Gość za stołem drze się:
- Następny!
Podchodzi facet.
- Nazwisko?
- Iwanow.
- Rozstrzelać. Następny!
- Nazwisko?
- Sidorow.
- Rozstrzelać! Następny.
- Nazwisko?
- Kowalski.
- Rozstrzelać! Nas...
- Zaraz, zaraz, ja nie chcę "Rozstrzelać"- przerywa facet.
- To po ch.j tu stoisz?!?
by Brak_Loginu
* * * * *
- Co myślisz o moim nowym wierszu?- Czytałem, że gdyby milion małp dostało milion maszyn do pisania i nieograniczony czas, powstałyby w końcu "Dzieła Zebrane" Szekspira.
- No tak, ale co myślisz o moim wierszu?
Za chwilę zobaczysz 2 zdjęcia, tylko z pozoru identyczne, zadanie polega na szybkim znalezieniu 3 szczegółów, którymi się różnią. Włącz stoper i kliknj na "Czytaj dalej"...
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
SKOK
Dawno temu, będąc siedmioletnim pomysłowym dzieckiem, doświadczałem wielu przykrości i bólu związanego z moimi eksperymentami. Potwierdza to moja niechlubna statystyka złamań. Było ich w sumie 6, ale o jednym chciałbym dokładniej opowiedzieć. Było piękne, czerwcowe popołudnie. Kolega miał dzień wcześniej urodziny, na które dostał Action Mana z pięknym, ogromnym, pomarańczowym spadochronem. Oczywiście jako odważny i rządny przygód obrońca wszechświata, postanowiłem przetestować sprzęt kolegi. W tym celu wdrapałem się na ponad trzymetrowego orzecha z owym spadochronem i z ogromnym co prawda strachem, ale zrobiłem krok naprzód. Ku mojemu zdziwieniu kawałek pomarańczowej, syntetycznej szmaty wcale nie spowolnił mojego swobodnego spadania, a ja gruchnąłem z impetem o ziemię. Niewiele pamiętam, wiem, że był strach na górze, panika w powietrzu, przerażające chrupnięcie kości na dole, a potem pamiętam zdeformowaną, nadętą jak bania rękę i potworny, przeszywający ból. Na tym się jeszcze przygoda nie kończy.
Oto kilka sposobów na nudę dla osób, które maja kasę...
Pewien Szkot poślubił dziewczę, które ma urodziny 29 lutego. W ten sposób może jej kupować prezenty tylko co cztery lata.
W fantazjach Szkota zawsze występują dwie kobiety... Jedna myje podłogę, druga wyciera kurze.
- Jak nazywa się sześc tygodniu deszczu w Szkocji?
Uwaga! Pisownia oryginalna!
Aktualnie mam zainstalowane 384 MB pamięci: na jednym banku 128 , a na drugim 256. Czy lepiej jest mieć wszystko na jednym gnieździe??
* * *
"widze że rady jakie ci tu dają są do bani jak na mój gust dlaczego już mówiea wiec laserowa hehe do firmy najtańsza w eksploatacji jest igiełkowa a laserowa ok jakość ale czy napewno taka dobra do firmy hehe pozatym procek oczywiście pentium 4 2,4a lub 2,8a kręcą sie do 3,5ghz na wentylatorze z zalmana cnps 7000a-cu obudowa napewno z firmowym zasilaczem przynajmniej 400 wat bo zestaw kleknie z tymi napedami dysk za mały jak ma być na 3-4 lat przynajmniej jakieś 160g a i nie łaszcz sie na sata nie opłaca sie dawać tyle kasy za tak niską
Kliknij na "Czytaj dalej" i zobacz jak można to zrobić tak, że wszyscy w okolicy zauważą i będą ci zazdrościli pamiątki z gór...
- Jacek Krzynówek jest najgorszy w naszej kadrze!!! Słaby drybling, kiepskie uderzenie, dużo niecelnych podań...
P.S. A tak na poważnie, dawno nie mieliśmy takiego talentu piłkarskiego! Niech zmienia klub bo jest wyraźnie niedoceniany w Wolfsburgu. Mam nadzieję, że długo jeszcze będę miał przyjemność podziwiać jego grę!
- Lecz się.
- Chyba nie zrozumiałeś - to jest post pozytywnie oceniający Krzynówka - i słusznie!
- Lecz się.
- Widzę, że oglądasz za dużo tańca na lodzie.
- Niestety muszę Cię rozczarować, nie chadzam do podrzędnych nocnych klubów.
- Lecz się.
- Już ci miałem napisać coś przykrego, na szczęście dopisałeś co miałeś dopisać.
- Lecz się.
- Jakby tak było, to byśmy nie uratowali remisu z Portugalczykami i nie mięlibyśmy takiej sytuacji, że wygrywamy z Belgami i awansujemy. Chyba nie jego chciałeś opisać.
Kliknij na "Czytaj dalej" i się przekonaj...
#1
Ja byłem mały, to myślałem, że "w rolach głównych" znaczy mniej więcej to, co teraz nazywam "filmem" i gdy byłem mały wołałem "Mamo!!! W rolach głównych... W rolach głównych... Mamoooo".
#2
Jak byłem mały, to myślałem, że w teleturnieju "Familiada" za tym dużym telebimem siedzi jakiś pan i przykleja literki z drugiej strony.
#3
Kiedyś w telewizji w bajce widziałem jak wilk wchodził do domu przez komin, oparzył się w ogniu i wyleciał wysoko. Ponieważ zawsze chciałem latać, usiadłem na poduszce i próbowałem ją podpalić świecąc w nią lusterkiem (ten patent też podpatrzyłem gdzieś w TV).
#4
Myślałam, że kręcenie filmu zajmuje tyle, ile trwa film plus 20 minut na rozłożenie sprzętu w tych wszystkich miejscach, gdzie ma być kręcony. W dodatku byłam przekonana, że aktorzy sami wymyślają sobie dialogi.
Kliknij na "Czytaj dalej" i zobacz jeszcze 20 innych pomysłów na rozweselające fryzurki...
Jan Gotard (1898 – 1943)
Profesor ASP w Warszawie. Malarz, grafik.
W 1924 roku, na poplenerowej wystawie prac uczniów prof. Tadeusza Pruszkowskiego, Gotard eksponował m.in. „truposza”, jakiego w wielkości naturalnej namalował w podziemiu kościoła św. Anny w Kazimierzu Dolnym. Obraz ten nabyła jakaś starsza pani. Po kilku dniach zaprosiła autora obrazu do siebie. „Truposz” wisiał na honorowym miejscu nad kanapą. Częstując Gotarda herbatą pani domu mówiła.
- Nie umiem wypowiedzieć, jak bardzo się cieszę z posiadania tego obrazu i jak bardzo jestem panu za to wdzięczna. Nachodziło mnie wciąż mnóstwo uciążliwych gości, których nie potrafiłam się pozbyć. Ostatnio, po ujrzeniu tego obrazu, pośpiesznie opuścili mój dom oświadczając, że nie zjawią się tutaj, do póki nie wyrzucę tego szkaradzieństwa. Mam więc nareszcie spokój. Bardzo, bardzo panu dziękuję.
Z archiwów JM |
|