Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 6162 osób, w tym 959 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik katelyn9
Oto druga porcja głupot, żartów i dziwadełek z listów do "Top Secretu". Tym razem pochodzą z działu "Hypery", który pojawił się w styczniu 1995 roku.
Uwaga na oczy! Pisownia oryginalna!
MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA: Koham was Top Secretowcy (...) Jak mi nie wierzycie, to spytajcie Babci Budowlanki, ona was koha ale nie tak jak ja
PODRÓŻE W CZASIE I PRZESTRZENI: Właśnie jest 38 marzec, godzina 28:73; 95 sekund, kiedy w drżącej z wrażenia ręce trzymam długopis i stawiam na niezidentyfikowanej kartce papieru w kanciaste kółka krzywuśne hieroglify.
KUCHNIA PEŁNA NIESPODZIANEK: Kończę, bo mi się pies w piekarniku przypala.
A stare złote wcale nie były dobre (okładka TS [28.000 starych dobrych zł]), o nie smakowały ani z dżemem, ani z kawą ani w kapuście i w ogóle to było ich za mało.
Kombatanci ze Związku Byłych Dzieci Poczętych nadesłali do naszej redakcji apel, w którym domagają się usunięcia ze swych szeregów posłanki Sobeckiej wraz ze wszystkimi konsekwencjami. W tekście apelu nie padają żadne nazwiska ale i tak wiemy, że te "konsekwencje" to obsada Ministerstwa Edukacji Narodowej.
* * *
Z przykrością informujemy, iż przeciętny mężczyzna polski staje w poprzek (niestety, tylko i wyłącznie) wysiłkom rządu mającym zwiększyć liczebność nadwiślańskiej populacji.
Dowodem na to jest choćby fakt, iż powstała niedawno Partia Kobiet już prześcignęła liczbą członkiń partię rządzącą i nadal rośnie w siły.
Jeśli tak wiele pań potrzebuje aż partii politycznej by poczuć się kobietami to czas już najwyższy by miarodajne czynniki zaczęły wprowadzać u nas przymus stosowania Viagry.
* * *
Żaden rencista in spe nie kwęka tak udatnie na komisji lekarskiej jak nasi słuchacze w swej korespondencji.
Kobiety, mówiąc delikatnie, naginają "troszeczkę" rzeczywistość i naturę... Makijaż... Odpowiednie ubranie... doklejane paznokcie... Sztuczne rzęsy... To wszystko narzędzia służące aby omamić biednego mężczyznę i stresować go, co zobaczy po kąpieli lub prysznicu!
Ale koniec z jednostronnymi "drobnymi" korektami! Oto produkt przeznaczony dla mężczyzn, który jest kwintesencją równouprawnienia:
Kliknij na "czytaj dalej" zobacz całość i przekonaj się, że od dzisiaj kobiety poznają na własnej skórze czym jest stres mężczyzny przy zawieraniu nowych znajomości...
Pojechałem owego popołudnia ze swoją żona na zakupy. W sklepie z odzieżą spodobały się jej spodnie. Na "moje oko" te spodnie były o dwa numery za małe ale moja luby jednak uparła się iż wciśnie je na swój tyłek. Widząc, że będzie to jednak nie możliwe powiedziałem:
- Co ty, na ten swój kombajn (tyłek) ich nie włożysz.
Żona zmierzyła mnie ze złością, ale nie powiedziała słowa.
Wieczorem leżeliśmy sobie w łóżku, i zebrało mnie na amory. Zacząłem muskać ją po szyi. Na to ona zerwała z nas kołdrę, wskazując na mojego Olka rzekła:
Tom Tucker: Z powodu dzisiejszego wypadku w stacji kablowej Quahog, wszystkie transmisje telewizyjne zostają zawieszone na nieokreślony okres czasu. Oczywiście, nikt nie widzi tego programu, więc nie ma tak naprawdę znaczenia co powiemy. Jestem Jezus Chrystus. Chyba pójdę się schlać i pobić paru karłów, a ty, Diane?
Diane Simmons: Cóż, Tom, przyznam szczerze że nie lubię czarnych. Kamerzysta: Ej ludzie, wciąż odbierają nas w Bostonie...
* * *
Peter: Lois! Masz chore myśli!
Lois: Peter, miałam na myśli uprawianie seksu.
Peter: Ah, myślałem że chcesz żebyśmy zabili dzieci i wymienili ich organy za kasę na browar.
* * *
Tom Tucker: Cóż Diane, ta poprzednia relacja była tak dobra, że chyba zasługujesz na klapsa.
Jak niegdyś Janek Tomaszewki Anglię, tak obecnie Maciej G. Rtych zatrzymał ewolucję, a poruszył naród. Jankowi jakoś rozpalenie płonnych nadziei Polacy wybaczyli, Maciejowi trzydziestostronicowego ziemiopłoda "Wojna cywilizacji w Europie" Parlament Europejski już nie bardzo. Dostało się w nim parszywym ludzikom z pejsami, a jakże, gdyż "preferują życie w odrębności, w apartheidzie od otaczających społeczności", co "skutkuje rozwojem różnic biologicznych". Dajmy na to dodatkowym trylionem szarych komórek w mózgu oraz materiałem genetycznym, którego - broń Rydzu ode złego - ewolucjowstrzymywacz nie przekazał swej pięknej latorośli. Nie przekazał, bo prawdziwi Polacy mają inny. Za permanentne plwanie na wartości, protoplaście wielkiego edukatora IV RP grożą ponoć surowe sankcje ze strony PE: noc w izolatce z gejem-rozpruwaczem, kurs tańca chasydzkiego w gronie Żydów-ludojadów połączony ze zbiorowym czytaniem Talmudu, a także zalanie po kostki feministycznym betonem i wrzucenie do Renu - niewykluczone zatem, że prędzej czy później Maciej wróci na drzewo.
* * *
Twórca wszystkich genialnych idei we wszechświecie, czyli o. Tadzik R., ma nową fobię.
Nie poślubiłam Warrena Buffeta - prezydent Warszawy zdementowała krążące ostatnio plotki.
Rada Warszawy nie odwołała prezydenta miasta ze stanowiska - jeśli kobieta stoi za ladą to i lada stanie za kobietą - HGW skomentowała decyzję rady.
A dalej już normalnie:
Rządząca koalicja walczy o ochronę życia poczętego. LPR chce całkowitego zakazu, to Samoobrona jest za pewną liberalizacją. Otóż jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu to aborcji może dokonać uprawniony weterynarz.
"Uwaga!
Nie pukać w drzwi!
Aby wejść należy wprowadzić hasło!"
FINAŁ MISTRZOSTW ŚWIATA POLSKA-ANGLIA
Borek: W ten piękny czerwcowy wieczór ze stadionu Wembley witają Państwa: Roman Kołtoń i..
Kołtoń: …Mateusz Borek?
Borek: Romku długo czekaliśmy na ten dzień, czy przypuszczałeś, że dojdziemy do finału?
Kołtoń: Byłem o tym przekonany od samego początku, jesteśmy przecież jedyną drużyną, która 3 razy z rzędu zdobyła mistrzostwo świata!
Borek: Hmm, ale ostatni finał wygraliśmy z Gibraltarem po rzutach karnych w mistrzostwach krajów niezrzeszonych w FIFA!
Kołtoń: To odejście z FIFA to był strzał w dziesiątkę prezesa Listkiewicza.INTENCJE FACETÓW
Koleżanka z pracy jest na etapie poszukiwania. Świeża rozwódka, zerwana ze smyczy, aczkolwiek naiwna. Od jakiegoś czasu gada na gg z jakimś facetem. Znają się realnie, ale na gg lepiej im gadanie wychodzi. Przed weekendem koleżanka zaaferowana:- On chce się umówić ze mną na kawę. I co o tym myślisz?
Wiem że jestem okropna:
- Chce cię przelecieć.
- Oj ty już przestań z tym swoim cynizmem. On nie jest taki.
Na drugi dzień:
- Mówiłam, że nie jest taki. Pytał mnie jak się czuję, bo ostatnio byłam chora. Pytał jak Zuzia (córka), i co teraz powiesz?
- No nic - chce cię przelecieć.
Obraziła się ciężko, nie odzywała się do mnie do końca dnia. Minął weekend, przychodzę do pracy i pytam:
- Jak kawa z wielbicielem z gg?
Inspektor drogówki zatrzymuje samochód. Uchyla się szyba. Gliniarz mówi:
- Przejechał pan przez czerwone światło...
Kierowca nic nie mówi, tylko wysuwa banknot 500-rublowy.
- Zbyt szybko... - dodaje gliniarz
Kolejne 500 rubli.
- W stanie po spożyciu... - uzupełnia milicjant
Doszło 100 baksów.
- Kradzionym samochodem... - chytrzy smerf
Forsa znika, pojawia się lufa pistoletu.
- Jak już mówiłem, w stanie po spożyciu... - poprawia się gliniarz.
by peppone
* * * * *
Do restauracji w porze obiadowej wchodzi stały klient.Usiadł przy stoliku, rzucił okiem do karty, wstał i wyszedł.
Widząc to właściciel wybiega za nim na ulicę i pyta:
- Co pana tak zraziło w karcie, że pan wyszedł?
A zaczynamy od potwierdzenia, że zdjęcia w profilach to zmyłka...
A teraz pozostaniemy w temacie kobiet i dowiemy się do czego jest zdolna ex-dziewczyna...Mój 4 letni braciak razu pewnego bawił się ze swoim kolegą rodzinką misiów plastikowych. Stoję w kuchni i słyszę wywód braciaka:
- To jest babcia misiowa. Stara jest to umarła.." Załamałam się jak to 4 latki potrafią kombinować w zabawach
by Cellarka
* * * * *
Pewnego dnia (była to niedziela) wstałam trochę później niż zwykle. Siedzę w łazience i robię sobie makijaż, kiedy puka mój siostrzeniec - Kuba. Pozwoliłam mu wejść. Ten z zainteresowaniem na mnie patrzy i pyta:
- Ciociu, a co ty robisz?
- Makijaż. - Odpowiedziałam krótko i zrobiłam groźną minę, bo nie miałam ochoty wdawać się z nim w dyskusję. Podziałało bo Kubuś sobie poszedł. A kiedy wyszłam z łazienki, pięknie umalowana, z ust Kuby usłyszałam:
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
A dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Ekspert internetu"
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
PÓŁKOLARKA
Swojego czasu na pierwszą komunię otrzymałem od mojej rodzinki piękny rower zwany wówczas półkolarką (taka mniejsza wersja roweru kolarskiego) - moje największe marzenie.. Po kilku tygodniach znudziło mi się "kolarstwo szosowe" i postanowiłem uskuteczniać za pomocą tego urządzenia i niewielkiej górki skoki. Kiedy doszedłem już do jako takiej wprawy (jak ten rower to wytrzymywał!?) z pełną nonszalancją wykonywałem kolejne ewolucje. Przy kolejnym przejeździe i wyskoku stopy ześliznęły się z pedałów...
Foto by Dziku
Dr J. TW1:
- Kojakowi by od tego włosy stanęły na głowie...
Obrabiarki:
Prof. na zajęciach:
- Nurzam sie w przestrzeni probabilistycznej w celu suboptymalizowania procesów eksploatacji obrabiarek...
A po chwili:
Z archiwów JM |
|