Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 5574 osób, w tym 891 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik bestadamczu
Wielopak weekendowy CXCVI
Obudził go własny krzyk:
- Nie znikaj! Nie znikaj!
- Stary! Powiedz, że Ci się kartka z pytaniami przyśniła! - proszą kumple.
50 931
10
Wiele dowcipów w jednej paczce w sobotę rano, zwane potocznie wielopakiem weekendowym, wita Was po raz sto dziewięćdziesiąty szósty. Dziś mamy dla Was m.in. dwa łyki polityki, trafną diagnozę lekarską, pewny sposób na zaoszczędzenie kasy i niezawodną metodę na rozbrykaną dziatwę. Zapraszamy!
Przychodzi lekarz do lekarza
- Słucham, co dolega?
- Rano mnie mdli, kręci mi się w głowie, zbiera na wymioty...
- To kac. Trzeba wziąć coś na kaca.
- Poważnie? Uff... to jednak dobrze powiedziałem tej pacjentce.
by Rupertt
* * * * *
Akademik, czas: świt. Student-farciarz lekko przysnął.Obudził go własny krzyk:
- Nie znikaj! Nie znikaj!
- Stary! Powiedz, że Ci się kartka z pytaniami przyśniła! - proszą kumple.
Zaskakujące przepisy i informacje
Nic nie zaskakuje tak jak życie. A jeszcze bardziej zaskakują wszelkiego typu instrukcje, objaśnienia, przepisy...
Czy wiecie, że np. motorniczy według przepisów wewnętrznych ZKM powinien prawie nikogo z pasażerów oczekujących na przystanku nie wpuścić do tramwaju ze względu na punkt w Regulaminie, który mówi, że pasażer zobowiązany jest do zaznajomienia się z niniejszym Regulaminem przed skorzystaniem z przejazdu środkami komunikacji miejskiej.
by apostrof
* * *
* * *
Kupiłem sobie kiedyś komodę w IKEI. Ciężką jak jasna cholera. Przyzwyczajony jednak jestem do "spacerów farmera" na moje 4. piętro, więc jakoś ją wywlokłem. Myślałem, że mi żyłka pęknie.
Rozpakowuję, patrzę na instrukcję...
Nic nie zaskakuje tak jak życie. A jeszcze bardziej zaskakują wszelkiego typu instrukcje, objaśnienia, przepisy...Czy wiecie, że np. motorniczy według przepisów wewnętrznych ZKM powinien prawie nikogo z pasażerów oczekujących na przystanku nie wpuścić do tramwaju ze względu na punkt w Regulaminie, który mówi, że pasażer zobowiązany jest do zaznajomienia się z niniejszym Regulaminem przed skorzystaniem z przejazdu środkami komunikacji miejskiej.
by apostrof
* * *
To tak jak na jakimś opakowaniu jest ostrzeżenie: nie odwracać do góry dnem! Napisano to oczywiście na dnie tegoż opakowania.
by Pajonk78* * *
Kupiłem sobie kiedyś komodę w IKEI. Ciężką jak jasna cholera. Przyzwyczajony jednak jestem do "spacerów farmera" na moje 4. piętro, więc jakoś ją wywlokłem. Myślałem, że mi żyłka pęknie.
Rozpakowuję, patrzę na instrukcję...
Drobne sprostowanie...
Mała poprawka do transparentu protestujących potrafi dać wiele różowej radości... 
Wielka księga zabaw traumatycznych XCVII
Węgry - kraj pełen cienkich szklanek. Wojna na śnieżki z niespodzianką zakończyć dobrze się nie może. A krwawy dart to już szczyt hardkoru. Zatem jak widać otwieramy kolejną stronę naszej księgi...
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
WĘGRY
Miałam 5 lat, a mój brat 8, gdy rodzice zabrali nas na wczasy na Węgry (to były lata 80 więc i zazdrość w oczach sąsiadów uzasadniona). Po kolejnym zwiedzaniu jakiejś uroczej wsi poszliśmy się posilić i napić do restauracji. A jak szaleć, to szaleć, więc poprosiłam o coca-cole, którą dostałam w wysokiej cienkiej szklance, tak cienkiej, że gdy zacisnęłam na niej swe mleczne ząbki, jej górny fragment został mi w ustach. Możecie sobie wyobrazić panikę moich rodziców i błagalne prośby, żebym tego szkła przypadkiem nie połknęła. Nie bardzo wiedziałam, o co ten cały hałas, ale posłusznie wyplułam szklankę (a raczej jej pogryziony przeze mnie fragment) na dłoń mojej rodzicielki, która oddala to co zwróciłam kelnerowi. Nie minęło 5 minut, gdy biegający wokół stolików z innymi dziećmi mój brat, wpadł z całą siłą ośmiolatka na kelnera (tego samego, który zabrał resztki mojej szklanki), niosącego tacę pełną kufli piwa.
Węgry - kraj pełen cienkich szklanek. Wojna na śnieżki z niespodzianką zakończyć dobrze się nie może. A krwawy dart to już szczyt hardkoru. Zatem jak widać otwieramy kolejną stronę naszej księgi...Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
WĘGRY
Miałam 5 lat, a mój brat 8, gdy rodzice zabrali nas na wczasy na Węgry (to były lata 80 więc i zazdrość w oczach sąsiadów uzasadniona). Po kolejnym zwiedzaniu jakiejś uroczej wsi poszliśmy się posilić i napić do restauracji. A jak szaleć, to szaleć, więc poprosiłam o coca-cole, którą dostałam w wysokiej cienkiej szklance, tak cienkiej, że gdy zacisnęłam na niej swe mleczne ząbki, jej górny fragment został mi w ustach. Możecie sobie wyobrazić panikę moich rodziców i błagalne prośby, żebym tego szkła przypadkiem nie połknęła. Nie bardzo wiedziałam, o co ten cały hałas, ale posłusznie wyplułam szklankę (a raczej jej pogryziony przeze mnie fragment) na dłoń mojej rodzicielki, która oddala to co zwróciłam kelnerowi. Nie minęło 5 minut, gdy biegający wokół stolików z innymi dziećmi mój brat, wpadł z całą siłą ośmiolatka na kelnera (tego samego, który zabrał resztki mojej szklanki), niosącego tacę pełną kufli piwa.
Krótki dżołk
Nie cierpię oglądać kłótni małżeńskich. Mogliby przynajmniej poczekać, aż się ubiorę i wyjdę!
Strzeżcie się niewierni w Niemczech!
Czy agencje informacyjne wkrótce doniosą o jakimś drastycznym mordzie seryjnym lub grupowym na tle religijnym przy użyciu piły spalinowej? Oby nie... ;)
Po ludzku i informatycznie
Okazuje się, że aby do kogoś dotrzeć nie wystarczy napisać do niego normalnie, po ludzku. Niekiedy potrzebne jest instrukcja zgodna z kierunkiem studiów osobnika do którego jest adresowany komunikat...
Kliknij na "Czytaj dalej" aby zobaczyć powiększenie...
Kliknij na "Czytaj dalej" aby zobaczyć powiększenie...
Obrazkowy Kurs HTML-a
Jeśli masz problemy z zapamiętaniem podstawowych poleceń HTML-a to być może przedstawienie ich w formie obrazkowej okaże się ułatwieniem. Przymruż więc jedno oko i do nauki! ;)
Rodzynki (z) wykładowców 3 - Politechnika Poznańska
W Poznaniu dawno nie byliśmy, więc ponownie kolej na Politechnikę Poznańską. A tam dowiecie się co to alternator, co ma małżeństwo do liczb zespolonych oraz co należy używać do mierzenia radianów. Zapraszam!
Analiza Matematyczna, Prof. P.:
- Pieniądze podlegają prawom algebraicznym. Jeśli nie wierzycie to spróbujcie wydawać, a zobaczycie jak ładnie się odejmują (...) czego nasz przyszły wicepremier nie wie.
Analiza Matematyczna, Prof. P.:
- Żółw cieszy się raczej umiarkowaną opinią dobrego biegacza...
Ćwiczenia z TPI, Dr M.:
Wookasz zauważył, że epsilon jest zbyt okragłe jak na epsilon i przypomina zwykle E. Doktor M. wysłuchał, po czym:
W Poznaniu dawno nie byliśmy, więc ponownie kolej na Politechnikę Poznańską. A tam dowiecie się co to alternator, co ma małżeństwo do liczb zespolonych oraz co należy używać do mierzenia radianów. Zapraszam!Analiza Matematyczna, Prof. P.:
- Pieniądze podlegają prawom algebraicznym. Jeśli nie wierzycie to spróbujcie wydawać, a zobaczycie jak ładnie się odejmują (...) czego nasz przyszły wicepremier nie wie.
Analiza Matematyczna, Prof. P.:
- Żółw cieszy się raczej umiarkowaną opinią dobrego biegacza...
Ćwiczenia z TPI, Dr M.:
Wookasz zauważył, że epsilon jest zbyt okragłe jak na epsilon i przypomina zwykle E. Doktor M. wysłuchał, po czym:
Poranne zamotanie III
Człowiek wyrwany ze snu reaguje różnie. Najczęściej zupełnie nieprzewidywalnie. A pobudki zmęczonych kierowców TIR-ów to już wyższe loty. Dziś ciągniemy nadal forumowy temat, dołączając jednak garść najlepszych opowiadań przesłanych za pomocą maila.
Raz wstałam, wlazłam do łazienki, wycisnęłam szampon do włosów (zawsze stoi w innym miejscu niż pasta) na szczoteczkę do zębów i... Obrzydliwe.
Kiedyś sprzątając ze stołu w kuchni schowałam talerzyk z obierkami od jajka na szafę. Posiłkując się krzesłem, szafa u mnie wysoka.
Wsadzanie zapałki do ust i wyrzucenie papierosa zdarza mi się mniej więcej raz do roku. Solenie herbaty, kwaśna śmietana do kawy - nagminne.
Kiedyś próbowałam sobie pomidorówkę (lubię zupy rano) nalać na płaski talerz. Kiedy mama zwróciła mi uwagę nalałam na spód głębokiego. Obrus do prania, mina rodziny - bezcenna.
by Figgin
* * * * *
Największe zamotanie w moim przypadku wiąże się z czasami, kiedy w Polsce dzieci znały pomarańcze w zasadzie jedynie z opowiadań - byłam wówczas w tej nielicznej grupie szczęśliwców, którym udało się poznać smak tych owoców.
Człowiek wyrwany ze snu reaguje różnie. Najczęściej zupełnie nieprzewidywalnie. A pobudki zmęczonych kierowców TIR-ów to już wyższe loty. Dziś ciągniemy nadal forumowy temat, dołączając jednak garść najlepszych opowiadań przesłanych za pomocą maila.Raz wstałam, wlazłam do łazienki, wycisnęłam szampon do włosów (zawsze stoi w innym miejscu niż pasta) na szczoteczkę do zębów i... Obrzydliwe.
Kiedyś sprzątając ze stołu w kuchni schowałam talerzyk z obierkami od jajka na szafę. Posiłkując się krzesłem, szafa u mnie wysoka.
Wsadzanie zapałki do ust i wyrzucenie papierosa zdarza mi się mniej więcej raz do roku. Solenie herbaty, kwaśna śmietana do kawy - nagminne.
Kiedyś próbowałam sobie pomidorówkę (lubię zupy rano) nalać na płaski talerz. Kiedy mama zwróciła mi uwagę nalałam na spód głębokiego. Obrus do prania, mina rodziny - bezcenna.
by Figgin
* * * * *
Największe zamotanie w moim przypadku wiąże się z czasami, kiedy w Polsce dzieci znały pomarańcze w zasadzie jedynie z opowiadań - byłam wówczas w tej nielicznej grupie szczęśliwców, którym udało się poznać smak tych owoców.
Kącik Kibica LXXVI - Anaruk, chłopiec z Grenlandii
Złośliwi twierdzą, że Robert Mateja wygra w zawodach PŚ Kryształową Bulę. To pewnie Ci sami, którzy zabierają głos na onetowych forach. Tym razem ustalili zasady wczorajszego meczu ze Słowacją, znaleźli polskich sponsorów F1, i odpowiedzieli na kilka wybitnie głupich pytań. I za to ich właśnie kochamy...
Złośliwi twierdzą, że Robert Mateja wygra w zawodach PŚ Kryształową Bulę. To pewnie Ci sami, którzy zabierają głos na onetowych forach. Tym razem ustalili zasady wczorajszego meczu ze Słowacją, znaleźli polskich sponsorów F1, i odpowiedzieli na kilka wybitnie głupich pytań. I za to ich właśnie kochamy...
PIŁKA NOŻNA - MECZ TOWARZYSKI POLSKA-SŁOWACJA.
- Ustalmy zasady! Kto wygrywa, bierze oscypka, ok?
FORMUŁA 1.
- Czy jakaś Polska firma też działa w F1? Tzn. czy ma jakiś wkład w ten sport?
- Firma Unimil produkuje gumy dla kierowców bolidów F1.
- No tak... To opony na BARDZO śliską nawierzchnię...
- Poza tym jeszcze TP SA chciało... Ale się nie mogli dodzwonić...
- Orbit. Podobno kiedyś Alonso kupił sobie.
Absurdy PRL: Instrukcja dla nauczycieli rysunku
Instrukcja dla nauczycieli rysunku i prac ręcznych z 1950 roku
Należy krzewić:
1. miłość i szacunek dla ZSRR, najlepszego przyjaciela Polski Ludowej, kraju zwycięskiego socjalizmu, wzorów dla wszystkich krajów i narodów;
2. umacniać poczucie solidarności z obozem postępu i socjalizmu, walczącym pod przewodnictwem ZSRR o pokój i wolność z imperializmem niosącym narodom ucisk, wojnę i nędzę;
3. miłować rewolucyjnych i postępowych twórców w dziedzinie nauki i sztuki.
Cele nauczania rysunku:
1. zdobywanie wiedzy rysunkowej i umiejętności rysowania i malowania przedmiotów z otoczenia;
Instrukcja dla nauczycieli rysunku i prac ręcznych z 1950 rokuNależy krzewić:
1. miłość i szacunek dla ZSRR, najlepszego przyjaciela Polski Ludowej, kraju zwycięskiego socjalizmu, wzorów dla wszystkich krajów i narodów;
2. umacniać poczucie solidarności z obozem postępu i socjalizmu, walczącym pod przewodnictwem ZSRR o pokój i wolność z imperializmem niosącym narodom ucisk, wojnę i nędzę;
3. miłować rewolucyjnych i postępowych twórców w dziedzinie nauki i sztuki.
Cele nauczania rysunku:
1. zdobywanie wiedzy rysunkowej i umiejętności rysowania i malowania przedmiotów z otoczenia;
Headlines czyli amerykańskie ''pajacyki'' V
Dzisiejszy odcinek stoi pod znakiem źle robionych zdjęć.
Dobrze, że miał kask:
Robotnika boli noga po tym, jak dźwig zrzucił mu 400 kilową kulę wprost na głowę
***
Chyba nie jestem w pełni mężczyzną:
Robotnika boli noga po tym, jak dźwig zrzucił mu 400 kilową kulę wprost na głowę
***
Chyba nie jestem w pełni mężczyzną:
ICBO CLII - przyszłość jest jasna
Skąd bierze się kurz? Onetowcy wiedzą i tłumaczą to na swój sposób. Podobnie jest z grzybicą stóp u żołnierzy - już znaleźli wyjście z sytuacji. Jak wytłumaczyć to, że pijany człowiek jechał praktycznie samą ramą samochodu? Nie wiesz - musisz poczytać!
- Proste pytanie: Skąd się bierze kurz?
- Kurz bierze się z kurzajek.
- Z pyłków roślin, starego naskórka, włosków itd... Nic w przyrodzie nie ginie!
- Z kurzenia.
- To jest pył, który się bierze z kruszenia większych cząsteczek.
- Kurz powstaje w wyniku tarcia, pojawiającego się na styku światów równoległych.
- Z powietrza.
Skąd bierze się kurz? Onetowcy wiedzą i tłumaczą to na swój sposób. Podobnie jest z grzybicą stóp u żołnierzy - już znaleźli wyjście z sytuacji. Jak wytłumaczyć to, że pijany człowiek jechał praktycznie samą ramą samochodu? Nie wiesz - musisz poczytać!- Proste pytanie: Skąd się bierze kurz?
- Kurz bierze się z kurzajek.
- Z pyłków roślin, starego naskórka, włosków itd... Nic w przyrodzie nie ginie!
- Z kurzenia.
- To jest pył, który się bierze z kruszenia większych cząsteczek.
- Kurz powstaje w wyniku tarcia, pojawiającego się na styku światów równoległych.
- Z powietrza.
Czy masz skuteczny budzik?
Człowiek jest w stanie uodpornić się na budzik więc zawsze kombinował co zrobić żeby nie zaspać. Np. ustawiał budzik na odwróconej metalowej misce lub ustawiał go jak najdalej, tak żeby trzeba było wstać aby go wyłączyć. Teraz jest łatwiej bo powstają coraz wymyślniejsze budziki. Oto kilka godnych uwagi:
1. Budzik, który odjeżdża od łóżka, gdy zaczyna dzwonić. Zwany też, przez użytkowników, świniakiem:
* * *
2. Budzik jednorazowy, ale pewny na 100%
1. Budzik, który odjeżdża od łóżka, gdy zaczyna dzwonić. Zwany też, przez użytkowników, świniakiem:
* * *
2. Budzik jednorazowy, ale pewny na 100%
Gadki naszych wybrańców XXXII
Wsadzano fidlera na rufe. To znaczy Skrzypka. Na bank. Narodowy. A przy okazji załatwiano parę innych spraw. Głównie de- coś tam.
Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski:
[...] autopoprawka jest próbą ratowania skóry i tego się nie da ukryć, panowie. To widać, słychać i czuć, co byście nie robili i czego byście nie mówili. Próba odstąpienia od stosowania progów wyborczych wewnątrz grupy list jest niczym innym jak próbą ratowania już nawet nie autorytetu Ligi Polskich Rodzin, a pewnych nazwisk, których zapewne przez grzeczność nie umieściliście w projekcie ustawy, no, ale to już wasza sprawa i wasz problem.
Poseł Jakub Szulc:
Przed chwilą pan poseł Kuchciński, prezentując stanowisko klubu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie kandydatury pana Skrzypka na prezesa Narodowego Banku Polskiego raczył stwierdzić, że pozostali dotychczasowi prezesi Narodowego Banku Polskiego przewodzili wcześniej partiami politycznymi, które w tym momencie już nie istnieją. Nie wiem, nie chciałbym być złym prorokiem, natomiast nie wiem, proszę państwa, czy ten sam los nie spotka Prawa i Sprawiedliwości.
Wicemarszałek Janusz Dobrosz:
Wsadzano fidlera na rufe. To znaczy Skrzypka. Na bank. Narodowy. A przy okazji załatwiano parę innych spraw. Głównie de- coś tam.Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski:
[...] autopoprawka jest próbą ratowania skóry i tego się nie da ukryć, panowie. To widać, słychać i czuć, co byście nie robili i czego byście nie mówili. Próba odstąpienia od stosowania progów wyborczych wewnątrz grupy list jest niczym innym jak próbą ratowania już nawet nie autorytetu Ligi Polskich Rodzin, a pewnych nazwisk, których zapewne przez grzeczność nie umieściliście w projekcie ustawy, no, ale to już wasza sprawa i wasz problem.
Poseł Jakub Szulc:
Przed chwilą pan poseł Kuchciński, prezentując stanowisko klubu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie kandydatury pana Skrzypka na prezesa Narodowego Banku Polskiego raczył stwierdzić, że pozostali dotychczasowi prezesi Narodowego Banku Polskiego przewodzili wcześniej partiami politycznymi, które w tym momencie już nie istnieją. Nie wiem, nie chciałbym być złym prorokiem, natomiast nie wiem, proszę państwa, czy ten sam los nie spotka Prawa i Sprawiedliwości.
Wicemarszałek Janusz Dobrosz:
Przesłanie dla maturzystów
Powoli mija nastrój studniówkowy i najwyższa już pora zacząć poważnie pomyśleć o maturze i o przyszłości...
Źródło foto: https://niepokorny.org
Źródło foto: https://niepokorny.org
Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Prawdziwe oblicze
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2007 Edition.
A dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Prawdziwe oblicze"
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Tak to już jest, że nie wszyscy ludzie potrafią rozpoznać prawdziwe oblicze innego człowieka. Ale znaleźliśmy kogoś kto to potrafi! I dzięki niemu poznamy dzisiaj prawdziwe oblicze pewnej grupy ludzi...
A dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Prawdziwe oblicze"
Uwaga, Darmowe Przytulanie już 10 lutego w sobotę!
Czy jesteś gotów, aby znów to zrobić? Czy tym razem zrobisz to i sobotę 10 lutego zmienisz w najgorętszy dzień tej zimy? Czy stać cię na ten prosty gest bezinteresownej dobroci?
O co chodzi z Darmowym Przytulaniem? Niektórzy twierdzą, że to bez sensu... Trochę tak... bo kto o zdrowych zmysłach wyszedłby z transparentem z napisem Darmowe Przytulanie, Przytulę za friko czy Darmowe uściski... kto by podchodził do ludzi, uśmiechał się do nich i robił z nimi niedźwiadki, ściskał się z nimi ot tak bez powodu... no kto by się odważył... (jak to kto, my, my!)
Nie chodzi tylko o to, że będziemy tego dnia robić coś wyjątkowego. Dobrego, prostego i nadzwyczajnego. Coś co nic nie kosztuje. To jest coś więcej, coś co trudno określić, jeśli nie widziałeś tego filmu:
O co chodzi z Darmowym Przytulaniem? Niektórzy twierdzą, że to bez sensu... Trochę tak... bo kto o zdrowych zmysłach wyszedłby z transparentem z napisem Darmowe Przytulanie, Przytulę za friko czy Darmowe uściski... kto by podchodził do ludzi, uśmiechał się do nich i robił z nimi niedźwiadki, ściskał się z nimi ot tak bez powodu... no kto by się odważył... (jak to kto, my, my!)
Nie chodzi tylko o to, że będziemy tego dnia robić coś wyjątkowego. Dobrego, prostego i nadzwyczajnego. Coś co nic nie kosztuje. To jest coś więcej, coś co trudno określić, jeśli nie widziałeś tego filmu:
Absurdy PRL: Listy do magazynu Veto II
Dawno, dawno temu, w pewnym kraju nad Wisłą panował najsłuszniejszy ze wszystkich ustrojów, ustrój socjalistyczny i wszystkie zakładały pracowały ku chwale klasy robotniczej. A klasa robotnicza się po cichu skarżyła.
Spółdzielnia Rzemieślnicza „Wielobranżowa” w Tomaszowie Mazowieckim wyprodukowała modne młodzieżowe rajstopy z kwiatowym, literowym i innymi bocznymi wzorami. Pomysł dobry – niech nasze dziewczyny ubierają się zgodnie ze światową modą. Cena wysoka (450 zł.) – ale za rzeczy modne trzeba płacić... I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że:
- lekkie potarcie rajstop powoduje, że wzór odpada;
- spacer w deszczową porę powoduje, że wzór spływa.
Jak na jednorazowy szpan – trochę za drogo...
E.S. (Płock)
Dawno, dawno temu, w pewnym kraju nad Wisłą panował najsłuszniejszy ze wszystkich ustrojów, ustrój socjalistyczny i wszystkie zakładały pracowały ku chwale klasy robotniczej. A klasa robotnicza się po cichu skarżyła.
Jednorazowy szpan
Spółdzielnia Rzemieślnicza „Wielobranżowa” w Tomaszowie Mazowieckim wyprodukowała modne młodzieżowe rajstopy z kwiatowym, literowym i innymi bocznymi wzorami. Pomysł dobry – niech nasze dziewczyny ubierają się zgodnie ze światową modą. Cena wysoka (450 zł.) – ale za rzeczy modne trzeba płacić... I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że:
- lekkie potarcie rajstop powoduje, że wzór odpada;
- spacer w deszczową porę powoduje, że wzór spływa.
Jak na jednorazowy szpan – trochę za drogo...
E.S. (Płock)
Drobny feler
Importowany rysunek bez tłumaczenia
Ten rysunek został już przetłumaczony co najmniej raz, z niemieckiego na słowacki, i wystarczy... Celowo publikujemy bez tłumaczenia żeby wszyscy mogli się przekonać, że niektóre języki obce są tak proste, że wystarczy kilka razy przeczytać aby zrozumieć... ;)
| Z archiwów JM |
|
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
