Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 8805 osób, w tym 1410 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Drewniaki
Dzisiejszy Kącik z przyczyn oczywistych zdominował jeden temat: SIATKÓWKA. Z powodu zakończonych MŚ, dyżurni kibice Onetu mieli pełne ręce roboty, a ich efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Ich twórczość to dla nas takie zaskoczenie, jak i srebrny medal siatkarzy.
- No dobrze, a co będzie jak zremisujemy z Bułgarią? Co będzie decydowało o wejściu do finału? Małe punkty, sety, czy powtórzony mecz? – Zosia.
- Wtedy strzela się karne, Zosiu.
- Rzut monetą.
- Będzie złoty strzał.
- Wtedy zaczną grać w szachy.
- Wtedy Lozano gra w marynarza z trenerem Bułgarii.
Źródło: https://www.bibula.art.pl/
Podesłał: Krzysztof O.
Kiedyś dostałem taką uwagę: "Uczeń Y wyrzucił tornister przez okno z drugiego piętra powodując zagrożenie życia i zdrowia" chciałbym podkreślić że tornister był pusty.
* * * * *
Przynosi na lekcje lizaki i liże je.
* * * * *
Na lekcji plastyki Karol sprzecza się z nauczycielką. W dzienniku ląduje taka uwaga: "Karol twierdzi że nie jest Picassem."
* * * * *
Mówi sam do siebie.
* * * * *
Na lekcji religii:
"Mateusz depiluje sobie nogi ekierką pod ławką".
Maść do krowich wymion "cudownym" lekiem
- Mam dziewczynę, ma małe piersi, jakby wcierać te maści, urosną?
- Zaczną dawać mleko.
- A jak rozmawiałeś o tym z dziewczyną to coś mówiła, czy zrobiła MUUUU!!!?
- Poczekaj trochę. Jak skończy 80 lat to piersiątka będą w sam raz!
- Samo wcieranie nie pomoże - musisz jeszcze doić 2 razy dziennie, wtedy dopiero będzie miała wymiona!
- Uważaj bo będzie wręcz przeciwnie. Tyłek jej urośnie a piersi się pomniejszą.
- Pusty łeb sobie wysmaruj.
Pytanie:
"Mam dwóch przyjaciół. Obaj mnie mocno kochają i chcą się ze mną ożenić. Jeden piękny, mądry, mistrz sportu i kształci się na bankiera. Drugi także piękny, mądry i dużo zarabia. Proszę mi poradzić, kogo wybrać?"
Odpowiedź:
"Wybierając męża jak kapustę na bazarze, nie zapomnij sprawdzić ich kartotek na policji, w sądzie i u psychiatry. Szczególnie ważne to ostatnie sprawdzenie, ponieważ jeśli mężczyzna chce na takich warunkach założyć rodzinę, niekoniecznie musi mieć prawidłowo poukładane w głowie..."
* * *
Pytanie:
"Mam chłopaka.Chce się ze mną ożenić a ja chciałabym jeszcze trochę poczekać i popatrzeć, jak mu się powiedzie w biznesie. On się złości i mówi, że go nie kocham. A mi jest mi bardzo przykro, ponieważ chcę tylko się zorientować jaki ma potencjał... Jak go przekonać, że i ja go kocham?"
Wieczorem v-ce premier Lepper zmęczony dniem pracy przechodził obok pokoju Klubu Poselskiego Samoobrony. Do jego uszu doszły dźwięki głośnej muzyki dobiegającej za zamkniętych drzwi. Zdecydowanym ruchem otworzył je i wszedł do środka. Dobrą chwilę przyzwyczajał oczy do ciężkiej od dymu papierosowego atmosfery pokoju. Po chwili dostrzegł całą śmietankę swojej partii, wszędzie walały się puste butelki.
- Co to?! Pijaństwo w moim klubie na terenie sejmu!? Mało mamy jeszcze kłopotów?!
- A jest powód panie przewodniczący, jest powód - bełkotliwie odezwał się Filipek... - Koleżanka Lewandowska dostała okres.
Godzina 13:50 przychodzi do mnie kolega z kartą w ręku i mówi :
- Misiek zobacz córka Marysi przysłała do niej jej dyplom ukończenia studiów.
- No i co z tego ?
- Zobacz zdjęcie...
- Hmm... no ciekawe ...
- Wiedziałeś, że przeszła na muzułmanizm?
- No nie bardzo...
Sęk w tym, że córka Marysi zrobiła xero dyplomu, ale wysłała go za pomocą jakiego archaicznego faksu na korbę, toteż efekt końcowy, który do nas dotarł nieco odbiegał zapewne od oryginału. Twarzy na zdjęciu w ogóle nie było widać. Jedna czarna plama, która faktycznie sugerowała, że kobieta na zdjęciu ma na twarzy czarny czarczaf.
One day, as they drove down the freeway, she remarked about his slow driving habits.
"I can't stand it anymore," she told him. "Let's play a game. For every 5 miles per hour over the speed limit you drive, I'll remove one piece of clothing.
He enthusiastically agreed and sped up the car.
He reached the 55 MPH mark, so she took off her blouse.
At 60 off came the pants.
At 65 it was her bra and at 70 her panties.
No chyba, że jest Bojownikiem JM...
Nagłówek nad zdjęciami: Który z was tym razem przyjeżdża?
W firmie tej (tzn. nie w ZUSie, tylko w tej reklamowej, po drugiej stronie ulicy, na przeciwko vis a vis) jest kserokopiarka. Zresztą zawsze była odkąd moja żona tam pracuje...
Ale że w ZUSie urzędniki mają kupę roboty, to wycwaniły się i postawiły ogólnodostępne ksero dla petentów w holu. Trza tam wrzucić pieniążek do maszyny kasującej, położyć se dokument na szkle, przykryć pokrywą i nacisnąć duży - zielony - okrągły - magiczny przycisk, coby kopia z drugiej strony wylazła. Oczywiście ZUSowska maszyna jest zaprogramowana tak, że nie wydaje reszty - więc jak ktoś nieświadomy wrzuci 1zł i chce zrobić jedną kserokopię dokumentu, to może se co najwyżej jeszcze cztery takie kserokopie dorobić i iść do kibla dupę se nimi podetrzeć (zresztą to nawet nie głupie rozwiązanie, bo w ZUS-owskich kiblach nie zawsze jest papier). Oczywiście piszę o tych kiblach przeznaczonych dla petentów, bo te służbowe (kible, tzn. toalety) są na klucz zamykane.
Niestety ludzie nie znają się na kserokopiarkach, bo szuflada do podajnika papieru nie jest niczym zabezpieczona i każdy może ją otworzyć i zabrać papier. Wtedy nie musieliby tyłka palcem podcierać, ale....
....teraz następuje akcja właściwa:
Mamy na to radę!
Wystarczy, że zrobisz zakupy w jednej z sieci marketów (w tej samej, która sprzedaje seksowne kalendarze adwentowe dla nastolatków), a GWARANUJEMY CI, że prezent, który kupisz będzie nie tylko prawdziwą niespodzianką dla osoby obdarowanej, a będzie także całkowitą...
Już wiesz? Jeśli nie, to odpowiedź znajdziesz klikając na "Czytaj dalej"
Ja kiedyś z braciakiem jeździłem do rodziny na zapadłą wiochę. I umyśliliśmy sobie zabawę z autobusami. Polegała na tym, że leźliśmy na przystanek i zatrzymywaliśmy wszystkie możliwe PKS’y. Jak się taki zatrzymał, jeden z nas otwierał drzwi i pytał:
- Do Tomaszowa? (chociaż nigdzie indziej nie dało się tą drogą dojechać).
Kierowca na ogół potwierdzał.
Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:
Wczoraj estońskie służby specjalne poinformowały o rozpracowaniu spiskowej siatki Trockiego-Zinowiewa-Kamieniewa.
Pierwsza próba z bombą nowej generacji wykorzystującą elementy sztucznej inteligencji była nieudana. Skubana była za cwana, by dać się wypchnąć z samolotu.
Stosunki rosyjsko-rosyjskie Siedzi facet w barze, je pierogi, nagle trafia na włos. Podchodzi do kontuaru i pyta:
- To z czym miały być te pierogi?
PRZYSZEDŁ NA NIEGO CZAS
Kumpel z sobie tylko znanych powodów, wybrał się do przychodni. Wchodzi do gabinetu zabiegowego i oczom jego ukazuje się następujący widok:Parawan. Za parawanem leży kolo, tylko nogi wystają. Koło kolesia krząta się pielęgniarka...
Dodatkowo efekty dźwiękowe w postaci:
"piik, piik, piik, piiiiiiiiiiiiiiiiiiii..."
Kumpel zbladł... I tu następuje ciąg dalszy:
Leci sobie smok. Wielki, straszny, przepotworny. Widzi w dole wioskę. Cóż, wszystkich mężczyzn zeżarł, kobiety zgwałcił, resztę spalił. Leci dalej i myśli:
- Ale ze mnie kawalarz!
by Peppone
* * * * *
- Tatusiu! A co to jest tam po lewo? - pyta mały yeti swojego ojca.- Tam jest ludzki cmentarz, synku.
- A co to jest cmentarz?
- Tam ludzie chowają swoich zmarłych, oni sobie leżą i czekają nie wiadomo na co.
- To czemu my ich nie zjemy, skoro się nie ruszają, tylko uganiamy się za takimi co uciekają?
Ha! Tak, tak, właśnie wczoraj tutaj, 30 listopada 2006, w Warszawie, to wy, drodzy czytelnicy wręczyliście nam swoją nagrodę - WebJelcza (prosto z fabryki oskarowej!) w kategorii Kultura (ma się rozumieć) i Sztuka. Dzięki!
Zobacz relację filmową:
A teraz zagadka, którą niewielu jest w stanie rozwiązać, oto na zdjęciu 4 figurki - który z nich to WebJecz?
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
PIENIĄDZ
Mając lat 4, podarłam 100zł od wujka, schowawszy się uprzednio w kiblu, a jak mnie pytali dlaczego to zrobiłam, to przeczuwając, że kroi się większa chryja postanowiłam grac idiotkę i cichutko szepnęłam mrugając oczętami:
Zdrzemnąłem się w ciągu dnia. Młode sobie oglądały tv. W pewnym momencie w tv wystąpił niejaki pan Hajzer. Reklama zaczyna się od dzwonka - gongu do drzwi. Trzeba trafu identyczny gong mam w domu. No to wstałem i otworzyłem. Zygmunta nie było.
- No przynajmniej jeden chłop miał jaja i się przyznał że pił na wycieczce! - ja oczy w słup
- JA?! KIEDY ?!
Okazało się że kiedy wychowawca wparował na miejsce naszego noclegu zadał pytanie:
- Paweł, piłeś na wycieczce?
Z archiwów JM |
|