Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Nie bądź cieniasem! Wyłącz firewall!
267 940  
991   129  
Zobacz hackerskie myszki!Pewien [ocenzurowano] obrażał wszystkich na pewnym kanale IRC. Większość ludzi uważała to nawet za dość zabawne, ale zabawa miała się dopiero zacząć...  Niebiezpieczny haker o ksywie bitchhecker postanowił zaatakować autora tej historyjki i komentarzy, znanego jako Elch.


* bitchchecker (~java@euirc-a97f9137.dip.t-dialin.net) Quit (Ping timeout#)
* bitchchecker (~java@euirc-61a2169c.dip.t-dialin.net) has joined #stopHipHop
{bitchchecker}
czemu mnie wykopaliście
{bitchchecker} nie potraficie normalnie rozmawiać
{bitchchecker} odpowiedzcie!
{Elch} nie wykopaliśmy cię
{Elch} miałeś ping timeout: * bitchchecker (~java@euirc-a97f9137.dip.t-dialin.net) Quit (Ping timeout#)
{bitchchecker} jaki ping człowieku?
{bitchchecker} timing mojego pc jest prawidłowy
{bitchchecker} mam nawet dst
{bitchchecker} zabanowałeś mnie
{bitchchecker} przyznaj to sukinsynu
Przejdź do artykułu
Medyczne opowieści doktora Cornugona II
39 951  
12   22  
Zobacz więcej!Poniższe historyjki być może tegorocznych maturzystów natchną do wyboru kierunku studiów, a nieco starszych pewnie nakłonią do refleksji, szczególnie przy zmianie koła w zimie... ;)

No to dzionek w pracowni badań izotopowych, rzekłbym, jak co dzień. Próby idą, co raz to który z pacjentów dostaje znacznik i kierowany na poczekalnię grzecznie czeka na swoją kolej do odczytu badania. Dawki izotopu otrzymywane przez pacjentów są bezpieczne dla nich (dorośli) ale ze względów bezpieczeństwa każdy pacjant jest "pouczany" na temat postępowania. Jest to taki krótki wierszyk który każdy z nas zna na pamięć dotyczący ewentualnych skutków ubocznych, postępowania itp.
Jeden z do znudzenia powtarzanych wersetów brzmi: "proszę też unikać kontaktu z małymi dziećmi i kobietami w ciąży" Znacznik izotopowy ma okres połowiczego rozpadu ok. 6 godzin, więc po 24 nie ma po nim praktycznie śladu.
Dziś na próbie pojawił się PACJENT znany pewnie części bojownictwa z gazet, jako bardzo przedsiębiorczy i bogaty były sportowiec. Obstawa badania duża, sama Pani Profesor nawet ze dwa razy zaglądnęła, więc zdenerwowanie sięga zenitu. No i właśnie moja droga koleżanka bezpośrednio po podaniu izotopu pouczyła pacjenta:
Przejdź do artykułu
ICBO LXII Wirus co kasuje pliki MP3
24 025  
4   32  
Klikaj, klikajNa internautów padł blady strach... Powstał wirus, który zabija pliki MP3... Ale cóż to dla naszych dzielnych Onetowców. Natychmiast wymyślają milion antywirusów, lekarstw oraz sposobów obejścia wirusa, ale także nie powstrzymuje to ich od tematów zupełnie nie związanych z wirusem. Bawcie się dobrze...

Wyszperali
Dj_maja, Beddragon, Wikalinskimarcin, Noncek, Jasiu

- Słyszeliście coś o windowsie 2005 dla procesorów 64 bitowych? Co to znaczy? Że trzeba wymienić komputery na inne? Ja mam celeron 1000 . Czy to starczy? 256 mb RAM.

- Wystarczy tylko trochę przelutować procesor pod mikroskopem i będzie dalej działać.

- Spoko - starczy - masz zapas na 20 lat.

- Wystarczy Ci spokojnie, ja mam pentium 200, ale ten nowszy, co to już ma system MMX i ze 32MB RAMU (lekko licząc, ale się nie chce pszehwalać) i u mnie hula aż miło, naprawdę, nic nie trza wymieniać w komputerze.

- Ja ma Atari - wgrałem na niego Linuxa - dane trzymam w komórce (na węgiel - bo mi w zeszłym roku centralne ogrzewanie założyli). Drukarka igłowa doskonale współpracuje z moim Atari - ale musiałem jej dorobić kółka, bo się nachodziła po dane do komórki. Nic nie będę zmieniał do emerytury - bo po co?

- Twój komp jest idealny na kalkulator.

* * * * * 

- Mi to nie grozi bo mam laptopa a nie jakiegoś tam windowsa!  Lepiej głupki sprzedajcie windowsy i kupcie laptopy i problem z głowy!
Przejdź do artykułu
Piotr B. zeznaje...
88 211  
339   51  
Tutaj nie klikaj!Znasz dowcip o dwóch nagich mieczach i skacowanym Królu Jagielle? Tak? A dane ci było słyszeć go z ust Piotra Bałtroczyka? Nie? To żałuj... Oj żałuj... Ale poczytaj sobie chociaż co on jeszcze gada ze sceny...

"Niedawno też napisałem taki aforyzm bardzo ciekawy. Niby wszyscy wiedzą, że flaszka się skończy... ale zawsze jest to zaskoczenie"

* * *

"Każdy mężczyzna na takim przednówku pragnie jednego... pragnie odrobiny ciepła od Was drogie dziewczęta. Pragnie tego żebyście popieściły, przytuliły... a nie od razu ciągnęły do łóżka jak to macie w zwyczaju!"

* * *

"Ostatnio taką ciekawostkę podrzucił mi mój kolega Janusz Weiss [...] powiedział, że słyszał taką rzecz co go zwaliło i do tej pory właściwie jest przy ziemi jescze, ja mówię:
- A co usłyszałeś Janusz?.
- Że taki zespół śpiewał tak: [..] Na podwórku kundel bury pręży się jak rudy kot"
Przejdź do artykułu
Krótki dżołk
Nikt nie ma pojęcia, po której stronie talerza zgodnie z etykietą powinien leżeć smartfon.
Otwockowy kącik III
19 139  
1   22  
O, droga. Sprawdź, czy na Ostrołękę.Kolejny odcinek niezupełnie polskiego Bojownika Otwocka walki z powagą oraz zmagań z językiem półojczystym.
Pięć pierwszych osób, które prześlą do Redakcji skorygowaną wersję poniższych dowcipów, absolutnie nic nie wygra, za to straci szansę na relaks w towarzystwie humoru jakości Q - za najmocniejszym przeproszeniem Szanownych Państwa ;)


-czy to prawda że pan pracuje dla telewizji?
-tak, mam jeszcze dwie raty do zapłaty.

* * * * *

Pewien złodzej kradł cały blok oprócz siódmego piętra. Na ósmym piętrze spotyka Jaśa. Ten pyta - czemu nic nie kradłes na siódmym piętrze?
-Bo siódme "nie kradnij".

* * * * *

Dziadku, nie widzałesz przypadkiem takie małe białe pigułki?
Nie, a ty widzałes tego smoka co spaceruje w ogródku?

* * * * *

-Halo, moge rozmawiac z Judaszem?
Przejdź do artykułu
Cyganka prawdę ci powie...
26 983  
3   18  
A skocz sobie do galerii Skoczka!Obywać się sześć dni bez wódki to wbrew naturze. Ta oczywista prawda nie zawsze jest w sposób dostateczny uświadamiana członkom naszej społeczności atakowanym nachalną reklamą tzw. zdrowego stylu życia. Wspierana przez państwo, prawo i tzw. autorytety powoduje, że trzeźwiejemy coraz bardziej ani zauważając w jak fatalny sposób przekłada się to na stosunki międzyludzkie doprowadzając niekiedy wręcz do rozpadu rodziny.

O tym właśnie jest ta opowieść.

Jestem głęboko przekonany, że jest czymś zdecydowanie niemoralnym kazać patrzeć człowiekowi trzeźwo na otaczającą nas rzeczywistość zwłaszcza jeśli jawi się nam ona pod postacią naszej ukochanej, świętej Rusi.
Cóż jednak począć - cywilizacja jest jednym wielkim pasmem nienaturalnych zachowań , które z czasem doprowadzają do takich zboczeń jak mówienie sobie „dzień dobry” czy ustępowanie starszym miejsca w autobusie. Takim samym zboczeniem jest odcinanie człowieka na sześć dni od kropli zbawczego nektaru dającego możność wyrobienie sobie obiektywnego sądu o wszechświecie.

Właśnie taki przypadek był udziałem Wasilija Iwanycza. Ofiary tej wymagało zajmowane przez niego kierownicze stanowisko. Pracował był bowiem jako kierowca składającej się głownie z rdzy ciężarówki, którą przemierzał nieogarnione przestrzenie matuszki Rosji przemieszczając bardziej lub mniej dziwaczne wytwory ludzkiej przemyślności.
Efektem jego walki z naturą były – cóż w tym dziwnego - idiotyczne zachowa
Przejdź do artykułu
R jak Rasiak Wood-Chart TOP 30
25 717  
1   33  
Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą...Nasz ambasador futbolu w Coca-Cola Championship dochrapał się wątku muzycznego. Nic dziwnego, przecież z szeroko pojętą rozrywką Grzesiu ma wiele do czynienia (pokazują to mecze reprezentacji).

Notowanie pierwsze Listy Przebojów Grzesia (LPG): 

1. "Nie liczę słoi i lat" - energiczny utwór traktujący o piłkarskiej długowieczności Grzesia.

2. "Drwalu, czy ci nie żal ?" - nostalgiczna pieśń ukazująca rozterki rosłego drwala po wyjeździe Grzesia za granicę. 

3. "Nasz jest cały ten las" - ten kawałek można określić jako pochwałę życia w otoczeniu leśnego ptactwa i zwierzyny. 

4. "W moim magicznym lesie" - utwór ukazujący środowisko życia Grzesia. 

5. "Co może przynieść nowy mecz" - zapowiedź kolejnego popisu snajperskiego Grzesia.
Przejdź do artykułu
Między nami a kobietami XXVII
40 400  
6   17  
Chcesz ponad 12 000? To klikaj! Nieustającego serialu ciąg dalszy... Dopóki będą płcie przeciwne na tym świecie, dopóty będzie istniał konflikt między nimi. I to jest główną ideą cyklu. Pod koniec najlepsze teksty naszych ukochanych...


Moja Kobieta miała zadzwonić do mnie wieczorem, ale ponieważ nie doczekałem się, zdążyłem zasnąć. Gdy już sobie słodko spałem obudził mnie jej telefon, gdzie wywiązał się taki dialog:
- Kotku, a ja już sobie śpię i śnisz mi się caała naga, mmm...
- Dlaczego jak zwykle zwracasz uwagę tylko na moje ciało, czy to jest dla ciebie najważniejsze?! <ble ble ble>
...
- No dobra, śniło mi się, że rozwiązywaliśmy krzyżówki...

by David

* * * * * 

Siedzimy z eks na imprezie. Wypatrzył jakiegoś kolesia, który najwyraźniej mu się nie spodobał:
- Widziałaś? Ciężko uwierzyć, że on jest w moim wieku. Ja to będę tak wyglądał dopiero jak będę miał ze 40 lat i umysł 10-latka
- A teraz masz ilo? - spytałam ... odparł z dumą:
- Pięcio!

by Nikasi

* * * * * 

Siedzimy ostatnio z grupą znajomych i wywiązała się rozmowa o tym, że faceci myślą tylko o seksie.
Przejdź do artykułu
Ciężka dola serwisanta XII
41 033  
10   30  
Zobacz więcej! Jeśli używasz w domu Kutluka, oszczędzasz na płytkach czyszczących lub myszka robi sobie z Ciebie jaja, to odpuść sobie ten tekst. I tak nic z niego nie zrozumiesz. Pozostałe osoby zapraszamy do lektury.

Dawno temu miałem baaardzo duży dysk: 2,5GB, który mi padł. A dokładniej: zachowywał się tak jakby go nie było (nie było go BIOSie, nie było czuć wibracji od silnika, itp.). Jako że z zamiłowania i wykształcenia jestem elektronikiem to nie wyrzuciłem go od razu, tylko doszedłem do wniosku, że padła w nim część elektroniczna, którą jest łatwo wymienić i gdybym znalazł gdzieś taki sam dysk, w którym uszkodzona byłaby reszta, to miałbym z powrotem dobry dysk. Z tym postanowieniem zacząłem chodzić po sklepach komputerowych pytając czy nie mają jakichś uszkodzonych dysków do oddania (wtedy jeszcze nie przyszło mi do głowy, że lepiej byłoby o to pytać w serwisach). Bardzo mnie rozśmieszyła odpowiedź pana w jednym sklepie:
Ja: Czy macie może uszkodzone dyski? Potrzebuję elektroniki (chodziło mi o część elektroniczną).
Sprzedawca: Niestety, nie słyszałem o takiej firmie...
 
by Zink
 
* * * * *
 
Kiedyś pracowałem w małym sklepie komputerowym w małym miasteczku i przychodzi klient (k), ja (j) serwisant/handlowiec i Qmpel(q) serwisant/handlowiec schowany za szafą. Klient po kilku minutach wypytywania o pierdoły zadaje finalne pytanie (fonetycznie napiszę) :
K: A czy jest kutluk?
J: ??
Q: (z za szafy?): ???
Przejdź do artykułu
Medyczne opowieści doktora Cornugona
40 013  
14   17  
Weź pigułkę! Weź pigułkę! ;)Czasami pierwsze zdanie jakie pacjent wypowie po wejściu do gabinetu zwala z nóg lekarza. Oto garść szczególnie uderzających "pierwszych zdań" jakie nastąpiły po zwyczajowym "Dzień Dobry, proszę usiąść, w czym mogę pomóc?"

* * * * *

(22 letnia pacjentka !!)

- Mam chyba zapalenie prostaty...

* * * * *

(62 letnia pacjentka, nie nabierając ani razu oddechu)

- Dzieńdobrydoktorzeodranabolimnienogawokolicykostkiizaczęłomnieteższ
czypaćwokolicyłydkitutajztyłuoproszęzobaczyćchwilamitonawetlekkopalinie
miałamtunigdyżylakówaterazbojęsiężebędęmiałaalemożetonietodoktorze

(Przynajmniej wiem że płuca ma zdrowe !!)

* * * * *

(60 letnia pacjentka, widać, że ze wsi)
Przejdź do artykułu
Co ty kobieto robisz w domu przez cały dzień?
34 491  
5   38  
Kliknij w pończoszki! Chcesz wiedzieć co zazwyczaj robi twoja żona przez cały dzień gdy ty jesteś w pracy? To poczytaj... ;)

Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan.

Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku.

Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda.
Przejdź do artykułu
Autentyki LXXXVIII - Co ty wiesz o ssaniu?
33 877  
7   38  
Jako, że nastąpiło ostatnio gwałtowne obniżenie temperatury, dzisiejsze wydanie Autentyków traktować będzie m.in. o przejawach wiosny na drogach i klimacie wiosennego lasu. Będzie też coś o ssaniu i dużej rozpiętości w rozmiarach... ;)  

Sponsorem odcinka LXXXVIII (słownie: osiemdziesiąty ósmy) jest dystrybutor wędlin, firma Constar, której ciężarówki ciągle krążą po kraju...


MŁODA KADRA SANEPIDU

Wczoraj rano byłem u znajomych. Załapałem się na śniadanko i taki dialog miedzy 7 letnim Filipem i jego mamą mnie załatwił:
M - Synku zjedz tą bułkę z dżemem.
F - Nie będę jej jadł!
M - No jedz.
F - Nie będę tego jeść, ten dżem na pewno jest z Constaru!

by yAnZy

* * * * *

POZNAŁA SIĘ NA ZIĘCIU, CZY CO?

Teściowa moja wraz z teściem ma zwyczaj zapraszać nas na niedzielne obiadki. Ostatnio jakoś ja wchodziłem pierwszy z wozem, a za mną małżonka z dzieckiem. Drugie piętro, nie tragedia, więc wchodzę sobie po uprzednim grzecznościowym zapukaniu, przywitałem się z teściem, wychodzi teściowa i mówi:
- Cześć. O jużeż przylazł, śmierdzielu jeden, brudasie, cały dzień się po mieście szwendasz, jeszcze nie wiadomo, jaka zarazę przyniesiesz...
Zbladłem, i jeszcze parę kolorów, serducho wali, myślę - Co ją ugryzło??
A ona:
Przejdź do artykułu
Wielopak weekendowy CII
37 968  
7  
Dzisiaj wielopak o numerze 102 więc padła propozycja z sali żeby po jego przeczytaniu wszyscy razem zaśpiewali coś, co wszyscy "lubiom i umiom", czyli piosenkę "Myszerej" ;)

W metro na końcowej stacji konduktor znajduje w jednym z wagonów śpiącego pasażera, na podłodze obok niego leży upuszczona książka.
Konduktor podniósł książkę - Lew Landau, "Teoria pola"...
- E, panie agronom, pobudka, stacja końcowa!

by nicku

* * * * *

- Puk puk
- Kto tam?
- Przerywająca krowa
- Przeryw....
- Muu!

by MauPaViaN

* * * * *

Jasio spóźnił się do szkoły.
- Bo mój dziadek, ten co lubił żartować, nie żyje - wyjaśnił Jasio na pytanie nauczycielki o powód spóźnienia.
- Ojej, jak to się stało? - zmartwiła się nauczycielka.
Przejdź do artykułu
Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy XIII
60 976  
110   27  
tu kliknij, żeby zniknął ten napisDziś rzecz o skutecznych technikach sprzedaży i o idealnej strategii reklamowej. Pracownicy działów marketingu - proszę robić notatki. Wszyscy - proszę odstawić gorące napoje ;)

Podczas pracy na budowach wielokrotnie stykałem się z handlowcami, doradcami techniczno - handlowymi i akwizytorami rozmaitych firm. Jeżeli ktoś pamięta deszczową opowieść o Wojciechu Ksawerym, który rzutem na taśmę chciał mi sprzedać zaprawy szybkosprawne pewnego pechowego dnia, ma ogólne pojęcie na temat sposobu działania tej branży i mojego do niej stosunku.

Metody łowieckie były różne:

"Na sraczkę słowną" czyli inaczej "Na zmęczenie przeciwnika" - tu Wojciech Ksawery był bliski perfekcji, ale wielu aspirowało, i to z niezłymi rezultatami;
"Na leszcza" - Nooooo panie kierowniku, no chyba pan mi nie powie, że pan nie słyszał jeszcze o…
"Na profesjonalistę" - Panie kierowniku, my, fachowcy, rozumiemy znaczenie…
"Na astmatyka" - Khhh.... ehkm... czy pan kierownik pozwoli, żebym… khhhhh… zabrał panu kierownikowi trochę… ekhm… cennego czasu… khhhhh… pana kierownika…
Przejdź do artykułu
Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Podłość
50 279  
14   29  
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2005 Edition.

Kilka słów o dzisiejszej definicji:

Jak to mawiają - podłość ludzka nie zna granic. I taką właśnie absolutnie bezgraniczną podłość przedstawia dzisiejsza definicja obrazkowa... Czyli taką podłość keine grenze ;)

A dzisiaj...

Definicja słowa: "Podłość"
Przejdź do artykułu
Wielka księga zabaw traumatycznych XVI
19 822  
5   23  
Polak przekorny i tak kliknie...W czym wyprać dywan nie mając proszku do prania pod ręką? Jakie są substytuty wiertarki? Tudzież czym w końcu okazała się dziwna śruba? Jak zawsze mali ciekawscy świata odkrywają go w swój sposób. Całkowicie doświadczalny. Lepiej, gorzej, ale zawsze do przodu. Niestety dla niektórych nie kończy się jedynie na klasycznym laniu... 

UWAGA: Nie powtarzajcie tego nigdy, oraz uważajcie na swe pociechy...

Kiedyś spędzałem wakacje na wsi. Diabli wiedzą ile mogłem mieć wtedy lat, a boję się zapytać starszej bo znów będzie miała powód do śmiechu. Zobaczyłem gdzieś w sklepie samochód zabawkę którego mamuśka za nic nie chciała mi kupić, więc najpierw był płacz, potem wrzask, kłótnia, etc, aż w końcu zdecydowałem... uciekam z domu! Decyzja została podjęta. Wziąłem swój plecaczek, czapeczkę (żeby udaru nie dostać i żeby przed deszczem chroniła), spakowałem w plecak suchego chleba i butelkę kranówy i zwiałem... pod las (jakieś 200 metrów) i tam siedząc i chlipiąc przesiedziałem ponoć caaały dzień. Muszę jeszcze dodać że nie odniosło to skutku i auta nie dostałem.

by eXkudłaTy

* * * * * 

Mając troszkę więcej lat lubowałem się w sprawdzaniu palności różnych substancji chemicznych. Nasączyłem bandaż elastyczny smarem do nart i trzymając w ręku podpaliłem. W sumie nic by może nie było, ale to draństwo zajęło się całe w sekundę więc rzuciłem płonącą ścierę na... plecak!
Przejdź do artykułu
Test osobowości
49 775  
4   12  
Kto pierwszy tu kliknie, to... ;)Aby poznać prawdę o sobie, poświęć chwilę na ten prosty test. Co trzeba zrobić? Z poniższej listy wybierz prezent, który sprawiłby Ci największą frajdę:

1. Słodycze

2. Kwiaty

3. Romantyczny wierszyk

4. Seks

5. Kolacja/Tańce

6. Gofrownica

A teraz sprawdź, jaki prezentujesz typ osobowości:
Przejdź do artykułu
Personality Test
7 240  
0   1  
To determine YOUR personality pick the gift you’d most like to get:

1. Candy

2. Flowers

3. A sweet poem

4. Sex

5. Dinner/Dancing

6. Waffle iron

Read on to find out what type you are:
Przejdź do artykułu
Rodzynki (z) wykładowców - UJotowi żacy
32 527  
2   30  
Skoro dziś mamy krakowski Uniwersytet Jagielloński na tapecie, to ja sobie nie potrafię odmówić i na koniec zaprezentuję Wam najzwyklejszy kawał na temat tej uczelni (pewnie gwóźdź jak nic). Ale zanim to nastąpi, to dowiecie się po co niektórzy biorą Bilobil, kim był słynny Bachtinin oraz jak się mają wybory na Ukrainie do kolokwium.

O kobietach i seksie

Prawoznawstwo:
Wykład z Prawoznawstwa, na sali tłok, ludzie siedzą nawet wokół katedry. Jako że jest poniedziałek rano, niektórzy nieco senni. Profesor S. widząc, że jedna z dziewczyn siedząca zaraz obok niego przysypia, patrzy na nią i
- Buuu!
Laska się podrywa lekko przestraszona a profesor z dwuznacznym uśmiechem dodaje:
- O nie, przy mnie kobieta nie zaśnie!

W tablicę nie klikamy!

Embriologia:

- Proszę pani, jaki ma pani nabłonek w pochwie?
- Jednowarstwowy płaski, panie doktorze. (W rzeczywistości jest on wielowarstwowy płaski).
- Matko Boska! A kto panią tak wyjeździł?

Prawoznawstwo:
Profesor S. na wykładzie o potrzebach seksualnych ludzi w różnym wieku:
Przejdź do artykułu
Grunt to dobry księgowy! II
19 437  
0   11  
Ostatnio odkryliśmy niesamowite biuro rachunkowe, ale to nie wszystko. Jeśli Robert Oszuścik ci nie pomoże, to udaj się do jednego z biurowców warszawskich i odszukaj pokój 513...

Puk, puk! Wchodzić i klikać!
Przejdź do artykułu

Z archiwów JM


Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze