Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 9808 osób, w tym 1625 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik haeer
U mnie niestety tylko Mikołaj świecidełko (ze świeczką w środku) poszedł z dymem. Ale okazałem przytomny umysł, napełniłem pistolet na wodę i zacząłem gasić, zanim zajął się parapet. No i oczywiście paliłem zabawki nad świeczką. A z zabaw to może... Wspinanie się przy największym wietrze na starą, pordzewiałą, dziurawą, od dawna nieużywaną wieżę do ćwiczeń dla strażaków i kołysanie nią wraz z wiatrem. (wrażenia były niesamowite, przechylała się o kilka metrów, a spojrzenie w dół też było interesującym przeżyciem, gdyż w żadnym z pięter nie było więcej niż 1/6 podłogi!)
by Mihau_nts
* * * * *
My zimą robiliśmy kulki ze śniegu, robiliśmy mały otwór w środku, wlewaliśmy tam trochę benzyny, podpalaliśmy i rzucaliśmy w ściany. Efekt był niesamowity, jak taka rozbryzgująca się kulka motała płomyczki wszędzie do okoła. Raz taki płomyczek poleciał na głowę kolegi i trochę mu się czochradło zajęło. Ale wsadził łeb w zaspę i nie ucierpiał za bardzo.
by Micbea
* * * * *
Zabawy pirotechniczo-saperskie:
P.S. Pamiętaj, na Monstera nigdy nie jesteś za stary!
1) Orzeszki ziemne mają twarde skorupki i łuskasz je dziadkiem do orzechów.
2) Nie wiesz skąd brać pieniądze na prezenty dla dzieci, wnuczków, prawnuczków, prapra... SĘPÓW!
3) Sex pamiętasz z czasów, kiedy to dziewczyny nosiły halki i dawały za korale z jarzębiny.
4) Wciąż mieszkasz w tym samym domu, jednak kiedyś nosiłeś wodę ze studni, a obecnie możesz zamawiać ją przez Internet (jak tylko nauczysz się włączać komputer).
5) Twoja impreza urodzinowa trwa godzinę:
Nie po raz pierwszy staje mi...
(pauza)
przychodzi mi stawać przed Izbą...
Kochani Rodzice,
Przyślijcie mi proszę:
____ Pieniądze (gotówka), ilość ____
____ Jedzenie (ciastka), kilogramy ____
____ Czyste ubrania !!
Związki międzyludzkie
____ Co???
____ Jestem zakochany/a
____ Jestem zakochany/a w sobie
____ Jestem zaręczony/a
____ Wczoraj się ożeniłem/wyszłam za mąż
____ Czci ziemię, po której stąpam
____ Podbił mi oko
____ Popełnił samobójstwo i oskarżył mnie w liście pożegnalnym
____ Ma pchły
bateria – autonomiczny element zaopatrzenia energetycznego żołnierza o małym znaczeniu strategicznym
bikini – rodzaj kamuflażu plażowego powstały w latach 50-tych, nie znalazł jednak zastosowania taktycznego
cal – angielska i amerykańska jednostka metryczna odpowiadająca w przybliżeniu podwojonej średnicy pocisku 12.7 mm do
WKM
chmura - przeszkoda pochłaniająca część światła słonecznego wywołująca opady atmosferyczne
chodnik - płaski odcinek terenu ułatwiający poruszanie się, wykonany z utwardzonych, gotowych elementów zapewnionych przez odpowiednie placówki cywilne
cywil – nieumundurowana ludność cywilna zamieszkująca wydzielone obszary znajdujące się poza terenem jednostki wojskowej
czołg - samobieżny element działań naziemnych, często zamaskowany, występujący stadnie bądź osobniczo
długopis (ołówek) – element wspomagający dokumentację i czynności raportowe żołnierza
- Panie doktorze boję się, że umieram
- Co tez pani opowiada to ostatnia rzecz, która mogła by się pani przydarzyć
* * *
- Co czeka niektórych po 31 grudnia?
- No... wyrok
* * *
- O czym myśli zawałowiec przed stosunkiem?
- Co mu pierwsze stanie
* * *
Siedzi menel na ławce w parku, dosiada się do niego pani. Menel pyta:
- Łykniesz jabola?
- Nie co pan, ma mnie pan za jakąś prostytutkę?
Tym razem wszyscy mają równe szanse! Obrazek nie był wcześniej publikowany na forum. Do dzieła! Po prostu postaraj się rozbawić innych wymyślając oryginalną i zabawną treść dymka!
Zobacz też poprzednie dymki.
Dwuletni miś wypił 36 puszek piwa, po czym zasnął na kempingu w USA
- Amerykańskie misie maja słabą głowę gdyby to był polski miś to by pobiegł do nocnego po flaszkę.
- To nie był Polski niedźwiedź, bo polski wypił by 90 piw i zaczął szukać zaczepki !!!
- Potem wypił drugie tyle i wsiadł do samochodu.
- Po 100 puszkach to nie dość żeby prowadził, to jeszcze operował by pacjenta w szpitalu.
* * * * * * *
- Mój 15 letni syn współżyje z 18-latką czy to jest normalne???
Klient(ka): - CZY MOGĘ PANA PROSIĆ DO TAMTEGO ŁÓŻKA?
Podchodzi sprzedawca do klientki, która wyraźnie kogoś oczekuje:
- W czymś mogę pomóc?
Klientka przeciągle:
- No nie wiem - szukam męża,
Sprzedawca spoglądając na swoją rękę z obrączką wzycha:
- Niestety w tym Pani nie jestem w stanie pomóc...
* * *
Sprzedawca kończy wypisywanie rezerwacji. Na zakończenie klient pyta:
- Wie pan co, moja żona zastanawia się czy to nam do auta wejdzie...
Sprzedawca:
- A jakie Pan ma auto?
- Niebieskie...
No tak... Tylko jak to zrobić? Proponujemy metodę naukową, prostą i skuteczną – zacznijmy od definicji, postarajmy się nazwać zjawisko, zanim przystąpimy do jego analizy:
Takiego filmu jeszcze nie widzieliście i nie jestem pewien, czy chcielibyście, ale co tam - podziwiajcie:
Mój były po kilku latach spędzonych razem, stwierdził: "Między nami wszystko się układa, jest tak dobrze, wszystko w najlepszym porządku, że jak pomyślę, że tak mogłoby by być do końca, to ja nie mogę.... - odchodzę" i poszedł.....
* * * * *
Przed meczem Polski z Anglią, Beckham i spółka zatrzymali się w katowickim hotelu w centrum miasta. Pod hotelem tłum fanów cierpliwie czekających na autograf. Kibic z Gliwic czekał czekał na Anglików oparty o barierkę, gdy nagle zadzwonił jego telefon.
Profesorowie o sobie
Profesorowie Politechniki Wrocławskiej lubią mówić o sobie - i mają wiele talentów. Poznajcie tych, którzy szkolą tych, co to nam będą mosty budować i inne urządzenia obsługiwać:
Techniki wytwarzania, skrawanie:
- (...) to wcale nie jest takie trudne. Już nie takie rzeczy ze szwagrem po pijaku robiliśmy...
Druty, dr J.S.:
- Proszę Państwa, wczoraj 6 godzin stałem i gadałem. Jestem już prawie tak dobry jak Fidel Castro!
Sz. i projekt z zastosowania komputerów:
- Witam Państwa. Dzisiaj na ćwiczeniach będziemy robić.....
Nagle głos z sali:
- Ale to jest projekt!
- Hmmm projekt? A to ja jestem nieprzygotowany...
I wyszedł...
Dr z drutów:
Nie każdy zna naszą serwerownię. Atomowy schron strzeżony przez panów z Nowego Pruszkowa II. Do tego kilka serwerów zapasowych i UPS, który może przetrzymać kompy przez 6 miesięcy. Ubezpieczyliśmy serwery na grubszą sumkę i udaliśmy się świętować. Więc co się stało, że się... popsuło?
Stała się jednak rzecz, której nie byliśmy w stanie przewidzieć. Otóż po wnikliwym śledztwie i analizie obrazu z kamer przemysłowych okazało się, że nie było Joe Monstera, bo...
Kiedy fryzjer popełni błąd, to powstaje nowa fryzura.
Kiedy kierowca popełni błąd, to zdarza się wypadek.
Kiedy inżynier popełni błąd, to powstaje nowe urządzenie.
Kiedy rodzice popełnią błąd, to powstaje nowa generacja.
Kiedy polityk popełni błąd, to powstaje nowe prawo.
Kiedy naukowiec popełni błąd, to powstaje wynalazek.W autobusie na jednym z krzeseł siedzi dziewczyna a obok stoi starsza pani z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w koncu nie wytrzymuje i mówi:
- Może by tak pani ustąpiła miejsca?
- Nie mogę - dziewczyna na to.
- A dlaczego?
- Jestem w ciąży!
- Hmm, w ciąży, akurat. I taki płaski brzuch? A długo jest pani w ciąży?
- Pół godziny. Jeszcze mi sie nogi trzęsą.
Tramwaj. Stoi baba z torbami a obok niej Murzyn. Tramwaj rusza, Murzyn traci rownowage i wpada na babe. Murzyn:
- Sorry.
- U nas, w cywilizowanym kraju mówi się "przepraszam"
Murzyn (po chwili, łamaną polszczyzną):
Jeżeli jesteście w stanie przeczytać to oto zdanie, bez wątpienia przeżyliście Sylwestra i pierwszą pochodną tegoż. Witam więc wszystkich wzrokowo funcjonalnych, zapraszając jednocześnie do lektury pierwszych, w nowym, 2005 roku, autentyków.
PREZENTY
Siostrzenica od tygodnia straszona, że nie dostanie prezentów pod choinkę bo była niegrzeczna cały czas nas przekonywała że i tak dostanie, bo Mikołaj przynosi zabawki wszystkim dzieciom i tak dalej i tak dalej. Siostra postanowiła ją trochę nastraszyć no i pod choinkę położyła zamiast prezentów list w którym Wiktoria (siostrzenica) dostała długie kazanie na temat jak ma się zachowywać, co obiecać etc...
Wiktorii przeczytanie listu zajęło jakieś 15 minut, czytała pełna skupienia i powagi... Ba! Ze łzami w oczach... W końcu odłożyła list, rozejrzała się dookoła i skwitowała:
- Pierdoły!..... Gdzie mi schowaliście moje prezenty?!?!
by Pokakulka
* * * * *
WIECZNE DZIEŁA LENINA
Tatuś mój wszedł razu pewnego na benzynówkę celem dokonania zakupów.
Poprosił sprzedawcę o jakąś baterię dziwną, ten odpowiedział mu, że ma na zapleczu i zaraz przyniesie.
Kiedy sprzedawca poszedł po baterię, z drugich drzwi wyszła sprzedawczyni i zapytała
- Czego pan sobie życzy?
Tatuś ze stoickim spokojem:
- Trzeci tom dzieł zebranych Lenina poproszę.
Na co sprzedawczyni do kolegi na zapleczu:
Wieczorna kontrola
- Jankowski?
- Jestem!
- Kowalski?
- Jestem!
- Nowak...a w sumie co będę sprawdzał, jesteśmy na łodzi podwodnej przecie...
by Cieciu
* * *
Inspekcja BHP w stolarni. Jeden z inspektorów cały czas wytyka stolarzom brak zachowania należytych zasad bezpieczeństwa. W końcu jeden z majstrów zdenerwowany mówi do gościa:
- Co mi pan będziesz p**rdolił jakieś farmazony, 10 lat tu pracuję i robotę na krajzedze znam jak swoje trzy palce.
by W_Irek
* * *
Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań:
- A ile masz lat?
- Siedem...
- A do kościółka chodzisz?
- Chodzę...
- Co niedziela?
- Co niedziela..
- Z całą rodziną?
- Z całą...
- A do którego?
Z archiwów JM |
|