< > wszystkie blogi

acocietoobchodzi

...waiting for my own war...

Agresja 27-08-2008

27 August 2008
Nieskończona wredota i bezmyślne skurwysyństwo społeczeństwa budzi we mnie pradawne instynkty. Odkrywam w sobie dzikiego mordercę, zimnokrwistą bestię, okrutnika czerpiącego przyjemność z ludzkiego cierpienia. Nie wiem czy to dobrze i czy to normalne ale mało mnie to interesuje. Jestem jaki jestem i nie będę się zmieniał tylko dlatego, że ktoś mi powie, że jestem agresywny czy aspołeczny. Poza tym nie rozumiem dlaczego mam tolerować zachowania ludzi, którzy otaczają mnie na codzień.

Posłuchajcie...

Jeżeli ekspedientka w sklepie, w którym codziennie coś kupuję nie raczy mi odpowiedzieć 'Dzień dobry' nie mówiąc juz o spełnieniu mojego życzenia jakim jest zakup wybranego przeze mnie produktu, bo ona ma zły dzień/okres/menopauzę i oznajmia to całemu światu, to dlaczego ja mam być dla niej miły i uprzejmy? Stoi za ladą i jest jak dupa od srania od tego żeby spełnić moje zachcianki jako klienta, w tym bądź co bądź demokratycznym i wolnym kraju...a na dodatek jej za to płacą.

Idę do biura obsługi klienta firmy GHnet. Wchodzę, 'Dzień dobry' - 'Dzień dobry, proszę, niech pan siada. Słucham, o co chodzi?' Myślę sobie: ' Miałem na wstępie zjebać, rzucać mięsem i w ogóle ale w końcu to nie wina tej babeczki, że nie mam internetu...Nic to, będę miły'. 'Sytuacja wygląda tak: od dwóch dni nie mam internetu, wyświetla mi się, że kabel sieciowy jest odłączony, sprawdziłem wszystko dwa razy, wina leży gdzieś po waszej stronie.' 'Dobrze proszę mi powiedzieć czy sprawdził pan kabelki?' 'Tak' 'Resetował pan połączenie?' '...tak...' 'A ruter?' 'TAK! to coś u was jest zjebane, znowu.' 'Spokojnie, już dzwonie do działu technicznego'........'Jutro o godzinie 13 przyjdzie do pana serwisant, może być?' 'Nie, chcę dzisiaj, teraz.' 'Ale to jest niemożliwe.' 'Dlaczego?' 'No bo serwisant jest zajęty' 'Przecież dzwoniła pani na numer wewnętrzny a to znaczy, że siedzi u siebie i popija kawę.' '...' 'Jutro punktualnie o 13 ma być u mnie, żegnam' KURWA!!

Godzina trzynasta dnia następnego. Z serwisantem firmy GHnet na dachu mojego bloku. 'Gorąco...' 'No trochę, wie pan co? chyba ktoś panu kabel przeciął.' 'Jak znajdę chuja to mu z dupy zrobię jesień średniowiecza.' 'O ile pan znajdzie ale jakby się to panu udało to proszę powiadomić w biurze kto to jest.' 'Spoko' KURWA!! Co za skurwysyny. Rozumiem, że można kogoś nie lubić. Można mu wtedy wtłuc, nasrać na wycieraczkę czy coś ale w życiu by mi się nie ukociło żeby wyłazić na dach z sąsiedniej klatki i odcinać kabel od internetu. Świat jest pełen pojebów a zawsze myślałem, że to ja jestem dziwny.

Puenta? -> Nie, to jest, kurwa, nie do przyjęcia. Już wiem skąd się biorą uprzedzenia rasowe i religijne, dlaczego jeden człowiek tak bardzo nienawidzi drugiego. Wszystkiemu winna jest głupota i ślepa igorancja. Ludzie nie zwracają uwagi na szczegóły, działają impulsywnie nie myśląc o tym co robią. Pod wpływem emocji podejmują ważne decyzje. Nie kierują się zdrowym rozsądkiem i nie myślą wtedy kiedy trzeba. Wypadki, wojny, awarie, całe zło tego świata bierze się z ludzkiej bezmyślności.

Rada na dzisiaj:

CZŁOWIEKU!! opanuj się! Jeżeli myślenie sprawia Ci ból to myśl wtedy, kiedy trzeba a nie wtedy, kiedy najdzie Cię ochota. Jeśli leżysz w łóżku nie myśl bo o czym i po co? Nie myśl kiedy: srasz, myjesz zęby, jesz śniadanie. Itak się wysrasz, itak umyjesz zęby, itak się nie udławisz a możesz w ten sposób uratować komuś życie bo będziesz myślał prowadząc samochód, przechodząc przez jezdnię czy wkręcając żarówkę.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi