Reklamówka stacji telewizyjnej TyC. Zrobiona w bardzo polskim stylu, ku pokrzepieniu serc (inna sprawa, że Argentyńczycy mają czym swoje serca krzepić...)
Końcówka niedzielnego finału Ligi Adriatyckiej pomiędzy Partizanem Belgrad a Ciboną. Po rzutach wolnych wykonywanych przez zawodnika serbskiej drużyny koszykarze z Belgradu, broniący tytułu, prowadzili jednym punktem...
Wtedy miał miejsce rzut Dusana Kecmana równo z końcową syreną i chyba domyślacie się już co było dalej.