Mówi się, że szewc bez butów chodzi. Podobnie było w przypadku najpopularniejszego knifemakera w Polsce, czyli Trollskiego, który po tylu latach postanowił zrobić coś dla siebie.
Wena twórcza dopadła mnie pod koniec roku i od razu zamknąłem się w warsztacie/ Zrobiłem taki oto zestaw leśny w postaci toporka i noża. Wesołych świąt!
Ponad 30 letni mocno już spracowany klucz oczkowy otrzymuje drugie życie w mojej kuźni. Doskonała jakościowo stal z czasów, gdy nie wszystko było "made in China".
Użytkownik Khor11 parę dni temu rzucił mi wyzwanie w artykule o wytwarzaniu noży w Japonii. Podjąłem rękawice i zabrałem się wieczorami ostro do roboty. Mam nadzieję, że jakoś to wyszło.