« | » |
Robinsonek na drugi dzień po znalezieniu.
4 października 2012.
Dziecko miało ok. dwóch tygodni.
Dopiero co otwarte oczka, brak odruchu lizania, konieczność masowania brzuszka, umiejętność tylko pełzania.
Kotek wyrzucony do lasu razem z czwórką rodzeństwa, które w dniu znalezienia było już martwe, zimne i sztywne.
Nazwaliśmy Robinsonem przez nawiązanie do Robinsona Crusoe. Płeć ujawniła się dużo później, przez co pozostało nam tylko przemianować delikwenta na Robinsonę ;)
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą