Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Pandemiczne przemyślenia na wyjeździe
salival
salival - Little Princess · 2 lata temu
Tydzień ten spędzam w Omanie. Temperatury 30+ stopni, w lato dochodzą do 50. Jak wygląda sytuacja pandemiczna? Generalnie nie ma restrykcji dla biznesów, ale:

- maski trzeba nosić
- szkoły prowadzą nauczanie hybrydowe (trochę w domu, trochę w szkole, ale tak rozłożone, by zminimalizować ryzyko zarażeń między grupami wiekowymi)
- do wielu miejsc jak np. centra handlowe trzeba pokazać dowód bycia zaszczepionym. Dla lokalsów jest apka. Przyjezdni powinni mieć formularz (który należy wypełnić i wydrukować przed przyjazdem). Pokazuje się to przy wejściu i wpuszczają. Nie masz - sorry, nie wejdziesz i już.

To co mnie w każdym razie zaskoczyło, to to, że w taki upał nikt nie narzeka i nie marudzi, że trzeba nosić maski. Ludzie po prostu je noszą (a Europejczyka rozpoznasz po kinolu na wierzchu ).

Przy takich założeniach wszystko funkcjonuje normalnie, ludzie się szczepią (zaczynają się szczepienia najmłodszych dzieci, tutaj Oman wyprzedził UK) i generalnie pandemii tu nie widać. Obowiązek masek zostanie zapewne do końca roku, ale dowód szczepienia będzie wymagany jeszcze przez bliżej nieokreślony czas. Nikt się nie piekli z tego powodu, nie nagrywa filmików na YT jak to im źle i że plandemia itd.

To chyba jakaś nasza Europejska mentalność, że tak nie potrafimy. Oman nie ma wielu przypadków, ale dmucha na zimne i wydaje się, że wszyscy są "on-board" z tym pomysłem.

W Europie to się będziemy bujać z "plandemią" jeszcze długo

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
oldbojek - Superbojownik · 2 lata temu
A czy w Omanie rządzi PIS?
I wszystko jasne.

Jez_z_lasu
Noszenie maseczki nie jest trudne. Ludzie na pustyniach od tysiącleci owijają głowę z twarzą, chroniąc je przed wysuszającym powietrzem i piaskiem. Uczucie maski na twarzy w Omanie chyba nie było czymś bardzo nowym.
Ostatnio edytowany: 2021-11-07 19:27:07

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 2 lata temu
O mana mana! Tu tu tururu.


Dziękuję, do widzenia.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
LordKaftan - Superbojownik · 2 lata temu
Takie coś znalazłem na wikipedii:

"W Omanie istnieje bardzo silna tradycja nakazującą kierować się konsensusem, zasięgać rady i konsultować się (szura) przed podjęciem decyzji. Tradycja ta jest zakorzeniona w islamie, ale szczególnie wyraźna w Omanie, prawdopodobnie ze względu na stosunkowo egalitarny charakter dominującej tam szkoły – ibadytyzmu. W historii Omanu, madżlis, czyli rady (plemienne, wioskowe itp.) pełniły bardzo istotną rolę, i w społeczeństwie omańskim wyraźne jest podejmowanie decyzji kolektywnie, poprzez budowanie zgody w procesie w którym uczestniczy wiele osób. Tworzy to strukturę trudną do opisania w zachodnich kategoriach politologicznych – ma cechy szerokiego uczestnictwa w procesie politycznym („demokracja”), niemniej formalnie (choć nie w praktyce) sułtan jest władcą absolutnym[10]."

Ten wpis wiele tłumaczy.

salival
salival - Little Princess · 2 lata temu
"Tworzy to strukturę trudną do opisania w zachodnich kategoriach politologicznych – ma cechy szerokiego uczestnictwa w procesie politycznym („demokracja”), niemniej formalnie (choć nie w praktyce) sułtan jest władcą absolutnym[10]." - a to tak jak w Polsce, tylko zamiast Sułtana jest Prezes

--

salival
salival - Little Princess · 2 lata temu
Korekta, nie zwróciłem uwagi na to co w nawiasie. Prezes jednak rządzi w praktyce, choć nie formalnie

--

nevya
nevya - Bojownik · 2 lata temu
@salival , w Turcji też ludzie bez większego problemu nosili maseczki na ulicach mimo wysokich temperatur. Ale muzułmanie nawykli do mycia rąk i nie boli ich przez to tak bardzo dupa W Czarnogórze też nie można wejść do centrum handlowego bez certyfikatu. Ale można wejść do sklepu, a przez sklep do centrum Nie przeszkadzałoby mi to w Polsce, ale najbardziej niedorzeczne jest to, że takie ograniczenia wprowadziły państwa, w których wcale nie tak łatwo jest się zaszczepić. Np. na Ukrainie ograniczono dostęp do transportu publicznego. Chyba żeby przypadkiem ktoś nie dojechał na szczepienie
Ostatnio edytowany: 2021-11-07 20:51:44

Djbanan
Miałem jechać do Dubaju ale tak się poskładało, że nie mogłem. Mam kilka kontraktów na miejscu i przeprowadzaliśmy się do nowego biura. Długo nie myśląc wysłałem swojego kolegę/pracownika czyli naszego analityka. Paszporty i badania można sobie w dupę wsadzić, już na lotnisku w Berlinie dodatkowy test. Następne testy już po lądowaniu i za każdym razem jak trzeba wejść do biurowca albo do fabryki i nie wpuszczą jak nie pogrzebią patyczkiem w nosie. W knajpach w dupie mają badania czy paszport, chcą QRa z ichniejszej aplikacji. Klima nastawiona na 19 stopni prawie wszędzie, a na zewnątrz czterdzieści parę stopni. Ale to nie klima tylko koronawirus załatwił mojego kolegę, już dwa dni po lądowaniu. I tu zaczął się burdel. Najpierw nikt nie chciał słuchać o ponownym badaniu, pierwszy pozytywny to na kwarantannę. Po kilku godzinach walki już na drugi dzień udało się zrobić drugi test, niestety znów pozytywny. Telefony z ichniejszego NFZ i jakiegoś biura rządowego co godzinę. Trzeba zainstalować apkę i nigdzie się nie ruszać! Apka, która w google play ma ocenę jeden przecinek coś tam, ni cholery nie daje się zainstalować. Po dłuższym czasie okazuje się, że musimy mieć Dubajską kartę sim. Ale nie wolno wychodzić. Poprosiłem znajomych, podrzucili mojemu koledze jedzenie i kartę. Apka nadal nie działa, a te *hujki z rządu straszą karą 10 000 dirhamów za każdy dzień. Po trzech dniach przestali straszyć, a obecność w pokoju potwierdzał lekarz. Niestety nie mogliśmy tam przedłużyć pobytu, właściciela nie interesowało że kwarantanna; wynocha, bo on ma już rezerwację na ten pokój. No ale jak się przenieść jak nie wolno wychodzić? Otóż wyjścia są dwa: przenieść się do socjalnego pokoju z sześcioma gośćmi w prześcieradłach i babcinej konfiturze na głowie albo na własną rękę załatwić transport medyczny, żeby przenieść się do jakiegoś hotelu. Oczywiście żaden hotel nie chce przyjąć, a żeby załatwić transport trzeba zarabiać tyle co szejk. Po całym dniu walki udało się przenieść kolegę do socjalnej jedynki dotowanej przez rząd. Dotowanej ale nie w całości 500$ za jeden dzień, do tego opłacić lekarza i leki. Dwa dni ogarnialiśmy mu internet w pokoju, bo działał gorzej niż w Podlaskich lasach. Skończyło się na mobilnym routerze z kartą sim. Po 10 dniach nikt nie był w stanie powiedzieć w jaki sposób można opuścić kraj, a hotel nie chciał wypuścić wcześniej niż 10 dni od zameldowania i *huj ich interesowało, że kwarantanna trwa 10 dni od wydania pozytywnego badania, a nie od zameldowania. W końcu w ostatni dzień, a właściwie w nocy na jego koncie w ichniejszym spiertdolonym systemie typu pacjent.gov.pl pojawiło się potwierdzenie, że jest ozdrowieńcem. Całe szczęście, że pobrał je w nocy, bo rano system już nie chodził i to generalnie normalne, że są zaciachy na 2-3 dni. Papier raczej żenujący: data, szlaczki, węże i płotki. Razem z tłumaczeniem na angielski cztery linijki (słownie cztery). Na lotnisku znowu awantura, bo nawet swój papier mają w dupie: nie wyjedziesz, bo nie masz negatywnego wyniku! Na szczęście pomógł lekarz, który wcześniej do niego przychodził i za drobną opłatą przyjechał na lotnisko, żeby wytłumaczyć, że ten pacjent może stąd wypiertalać. Cała wycieczka kosztowała nas dodatkowo 15 000$.

Wczoraj wyleciał ponownie z lewym wydrukiem i screenem ichniejszej aplikacji z działającym kodem QR

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · 2 lata temu
a jak z zasadami wjazdu? bo jak sprawdzałam ostatnio Oman i kilka innych kierunków azjatyckich, to wymagali chyba po 3 testy, nawet dla zaszczepionych. w Tajlandii do niedawna było tak, że dla niezaszczepionych kwarantanna trwała 10 dni, dla zaszczepionych 7. to sie akurat zmieniło, ale generalnie konieczność wielokrotnego testowania mimo zaszczepienia jest mega wkurwiająca. tak że tak, niech spierdalają

--
***** ***

Djbanan
Zapomniałem dodać, że Emiraty blokują wszystkie komunikatory, których nie mogą podsłuchiwać, a używanie VPNów jest nielegalne. Musieliśmy postawić u nich własny serwer webrtc, żeby jakoś pogadać lub kontynuować pracę.

--

happy
happy - Wredziocha · 2 lata temu

no ale w Omanie inaczej fale szły

niecałe 5 mln ludzi, powierzchnia mniej więcej jak Polska

304 tys zachorowań oficjalnych i ponad 4 tys zgonów

tu Polska:

Ostatnio edytowany: 2021-11-07 23:01:34

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
Forum > Hyde Park V > Pandemiczne przemyślenia na wyjeździe
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj