"Nie gromadzie sobie skarbów na Ziemi, gdzie mól, rdza, złodziej, pożar..."

Grzegorz Sroczyński: Co się dziś najbardziej opłaca?
Bartłomiej Biga: Nic nie mieć. Powstały bardzo efektywne modele biznesowe, które nie wymagają gromadzenia własności. Ich skuteczność wynika z możliwości odrzucenia tego balastu.

Balastu?
Własność długo dawała przewagą konkurencyjną, była czynnikiem produkcji, a dziś staje się źródłem kłopotów. To historyczna zmiana. Airbnb nie posiada niczego poza algorytmem, a jest bardziej wartościową firmą, niż sieć hoteli Hilton z masą nieruchomości w prestiżowych lokalizacjach. Amazon zbudował sporo nieruchomości magazynowych, ale najlepsza część biznesu polega na tym, że miliony małych firm coś produkują, wystawiają na Amazonie, który tylko pośredniczy. Dzisiaj pieniądze leżą w innym miejscu niż przez całe wieki.

https://www.google.com/amp/s/next.gazeta.pl/next/7,151003,28031454,mlodzi-juz-nie-chca-miec-pilnie-zamienie-prawo-wlasnosci-na.amp

@Jez_z_lasu Odkryłeś ideę pośrednictwa? C

Dawaj :kaflowy! Idziemy stać pod latarnią - wreszcie będziesz bogaty

@Servin handlowanie czyjąś dupą jest karalne

Taki modny trend się teraz usilnie propaguje - wyzuć ludzi z resztek własności, zamienić to na "abonament" (na mieszkanie, samochód, Netflixa, na dostawy Allegro, Amazona itp.). Jak gość przestanie płacić - nie masz problemu z egzekucją zadłużenia ani z jego wielkością. Ewentualnie "sharing economy", czyli próba pożenienia kapitalizmu z komunizmem.

To jebnie, pytanie, jak szybko.

@Peppone Wszystko zawsze pada po pewnym czasie i przychodzi nowe.

@jabba_the_hutt
na taką skalę tak

jak się nie ma nic, to się opłaca mieć kredyty

To prawda ale akurat ta trzecia prawda. Na podstawie swoich pracowników (młodych lub bardzo młodych) mogę Wam powiedzieć, że taka sytuacja ma miejsce do czasu. Do czasu, aż nie zaczęli zarabiać poważnych pieniędzy. Wcześniej rzeczywiście w dupie mieli rowery i samochody, które można wypożyczyć. Muzykę, mieszkania i inne rzeczy które można wynająć, sherować itp. Drogie zegarki uważali za zbytek, bo każdy ma w telefonie. Nawet kompów nie kupowali, bo przecież mieli wypasione, służbowe.
Wcale się nie dziwię, sam niedawno straciłem cały majątek.
Ale gdy na ich konta zaczęły wpływać grube kwoty zaczęło się kupowanie kompów i rowerów w cenie mojego poprzedniego auta, trzeciej gitary, mikrofonów studyjnych do videocalli, albumów w limitowanych edycjach, gier w ogromnych boxach, mieszkań od deweloperów czy alkoholi po 300 zł za butelkę.

takżetego

@Jez_z_lasu Sroczyński to zdaje się taki koleś, przy którym @Fiol to jest skrajna prawica, a tego drugiego nie znam, ale widać że tytan intelektu
No bo jeśli dla kogoś: gotówka, własność intelektualna, wartości niematerialne i prawne itp. to jest "nic" to od razu wiadomo, że mamy do czynienia z wybitnym ekonomistą

@jabba_the_hutt To nie tylko pośrednictwo, ale też zebranie drobnicy w jednym miejscu. Mniej więcej taka idea, jak jarmark. Klienci wiedzą, że w danym miejscu w danym czasie będzie dużo sprzedających, sprzedający wiedzą, że w jednym miejscu w jednym czasie będzie dużo potencjalnych klientów.
Ewentualnie galeria handlowa. Możesz mieć swój mały zapyziały sklepik gdzies na rubieżach, gdzie zajrzy od czasu do czasu kilkoro lokalsów, możesz mieć lokal w galerii, gdzie chadza dużo więcej ludzi.

@Jez_z_lasu "Wszystko zawsze pada po pewnym czasie i przychodzi nowe."
"W styczniu 2006 r. pod naporem setek ton śniegu runęła hala Międzynarodowych Targów Katowickich"
Tymczasem piramidy...

Zawsze jak czytam o odrzuceniu własności prywatnej, na rzecz sharingu, to wiem, że albo debil, albo podstawiony przez korpo debil

@jabba_the_hutt to tylko outsourcing

posiadanie się nie opłaca? tak mogą wmawiać 2 grupy ludzi: ci ktorzy chcą od ciebie tanio kupić i ci których nigdy nie będzie stać

@happy Trzy. Jeszcze ci, którzy mają więcej niż potrzebują na własne potrzeby, i chętnie ci wynajmą, drogo

@Yoop
no przecież dla większości to nic (oprócz gotówki). z resztą się zgadzam, chociaż głównie patrzyłem przez pryzmat firmy: posiadanie czegokolwiek materialnego przez firmę często się nie opłaca, bo najczęściej ogranicza skalowalność. Dla firm softwarewych to co materialne to balast, a one najszybciej się rozwijają.
A Ethereum jest jednym z największych komputerów na świecie zbudowanym w 6 lat.

Z tego co zauważyłem, Jeżu jest z tych "przedsiębiorców", którzy zazwyczaj podbijają z jakąś nową zajawką, trendem myślowym czy innym modnym prądem filozoficzno biznesowym, jak im się spadnie z rowerka dotychczasowej koncepcji, rewolucyjnej inwestycji lub kolejnego akurat popularnego synonimu sukcesu stworzonego przez farmazoniarzy dla innych farmazoniarzy

@Jez_z_lasu trochę pieprzysz, nie ma idealnego modelu dla każdej firmy, do tego idealny model będzie zmienny w czasie, zależny od branży, formy działalności, podatków i miliona innych rzeczy.

@Jez_z_lasu słyszałeś o czymś takim, jak amortyzacja?

@Jez_z_lasu z punktu widzenia biologii, szczególnie ekologii (tej prawdziwej, nauki o ekosystemach, nie popkulturowej papki) w kontekście współpracy między gatunkami, to o czym mówisz, ta świetlana przyszłość, to nic innego jak ewolucja jednej czy dwóch form takiej współpracy - mutualizmu czy protokooperacji w ewidentne pasożytnictwo lub ewentualnie wykształcenie drapieżnictwa i ma rację istnienia tak długo, jak nowy model będzie mniej powszechny niż dotychczasowy model własności, bo te masy muszą utrzymywać tych nielicznych, którzy mimo iż odnoszą większą korzyść ewolucyjną, to jednak są zależni od swoich ofiar/żywicieli

na przykładzie - co i rusz mądre głowy zastanawiają się co będzie jak Steam padnie/zostanie zamknięty i praktycznie za każdym razem jest wielkie uspokajanie że przecież nie padnie
ale kiedyś padnie lub ktoś go kupi i co dalej? bez własności nie ma też odpowiedzialności odszkodowawczej, ot, ktoś kasę wziął, coś tam porobił, ale znudziło się i zniknął
wszystkie licencje są powiązane ze Steamem i bez niego ani nie da się gier uruchomić (chyba że w trybie offline, ale część już nawet tej opcji nie ma), ani ponownie zainstalować

@Yoop Sroczyński to umiarkowany lewicowiec, tylko nasza rzeczywistość jest tak prawicowa, że nawet centrum wydaje się być skrajną lewicą

@corwin stary jakby na piramidy napadało tyle śniegu co w Katowicach to by się kamień na kamieniu nie ostał :P

@poradnia
Dokładnie, zabijam nudę.

@Krzychpl
O, dzięki za przystępne wytłumaczenie <3

@mika_p no tak, dla mnie w domyśle to ci pierwsi