@roland26 co? z dwojga złego wolałbym zjaranego od pijanego. Co to znowu za głupie porównanie? Twoja logika:
Wolałbyś być wieziony przez pijanego taksówkarza czy żeby alkohol był zakazany?
Czy wolałbyś żeby Cię operował pijany chirurg czy żeby policja wsadzała do więzienia za setkę whisky?

@roland26 po zastanowieniu - wolałbym byc wieziony przez taksówkarza, który omija smoki.
Czulbym się zdecydowanie bezpieczniej wiedząc, że współczesne samochody maja rozne systemy bezpieczeństwa, poduszki, kurtyny, itp. niż będąc tam poza jego samochodem

Czytam Wasze wywody i nie wierzę.
Mata - kto, to kurwa jest?
Od kiedy marycha jest na liście zakazanej? Od czasów PiS czy też była wcześniej?
Nie można wszystkiego przypisywać polityce.
A taki Mata, jak by był mądry, to by wiedział, że musi się pilnować, bo jest na celowniku.
Chcesz jarać (podobnie jak ćpać inne rzeczy), to se kurwa znajdź miejsce, by Cię nie nakryli.
A jak jesteś pizda albo dzban uważający się za cwaniaka i syna cwaniaka, to stój na środku ulicy z towarem i czekaj na husarię.
Żartem i szyderstwem niektórzy próbują umniejszyć wagę całej sprawy. Mylicie się.
Złapali frajera i nie ważne czyim jest synem i co robi - dał dupy i powinien w tę dupę dostać zajebistego kopa.
A jaki jest Wasz stosunek do Froga? Przecież panował nad pojazdem więc jest wszystko ok. No kurwa nie jest ok.

@Manecki Tak, tak, Mata z 0,5g marihuany stwarzał zagrożenie dla otoczenia

@jabba_the_hutt
Podawali, że 1,5 grama. Ale pewnie nie mieli dobrej wagi.
Dlaczego piszesz, że stwarzali zagrożenie dla otoczenia?
Wyśmiewasz podając argument z dupy.
Prędzej bym napisał, że mała szkodliwość społeczna. Z tym bym się zgodził. Oczywiście tak było. Nie chcę wyjść na jakiegoś nadgorliwego (już pewnie tak mnie postrzegasz) ale faktem jest, że dał dupy.
Czy przekroczenie prędkości o 20 km/h jest gorsze od przekroczenia o 100 km/h - tak. Ale nadal jest niezgodne z prawem. A czy to prawo jest odpowiednie? Nie wiem. Takie jest i z tym nie dyskutuję.

A jeszcze coś dodam.
Jak się jest na świeczniku, to trzeba się pilnować.
Dzisiejsze czasy są do dupy i musisz myśleć nie tylko o sobie ale o innych.
Pamiętacie niedawną sprawę Kurdej-Szatan? Akurat trochę znam sytuację.
Wyjebali ją z reklam. Dlaczego? Bo firma bała się zmasowanych kontroli. Woleli ją wyjebać i nie mieć kłopotów.
Wracając do Maty. Za chwilę z niego zrezygnuje studio nagrań, bo będzie wolało mieć święty spokój i inni też go nie wezmą. Ojciec będzie miał ciągłe wrzuty na temat syna - to mu pomoże w karierze?
Nawet hołubiony Zenek nie może przykryć swojego głupiego syna a jest "po odpowiedniej stronie mocy"
Trzeba myśleć o konsekwencjach nie tylko swoich. Efekt motyla (noga).

Pierdolenie podobne do "nie pójdę na wybory, bo jeden głos nic nie znaczy". I po drugie nie jestem absolutnie zwolennikiem pis, ale kombinowanie jest naszym sportem narodowym od znacznie wcześniejszych czasów.

A junior wyszedł już (za kaucją czy coś)? Bo jak nie, to sie niedługo dowiecie, że stary Mata odpuścił sobie jakąs duża sprawę ;-)
Przeciez to jest tak grubo szyte, że ojapierdzielę; nie byłem dzieciakiem znanego prawnika a zwykłego badylarza, ale mój towar zawsze nosił któryś z kumpli ;-)
Myslicie, że ten jest taki głupi?

@roland26 Dobrze wiedzieć, że młody Mata był wtedy w pracy i od niego zależało ludzkie życie/bezpieczeństwo

@Cajanus prawo jest jedno, bez względu na to czy operujesz komuś zastawkę czy stoisz pod blokiem i plujesz na chodnik

@peposlaw ja to rozumiem ale pijany dmucha i wiemy czy jest pod wpływem. A jak chcesz zmierzyć ujaranie? Pokażcie obywatelu źrenice do kontroli? Macie obywatelu ochotę na pizzę? Jest wogóle jakiś szybko sposób na zmierzenie tego?
Edit: Nie jestem za zakazem jeżli możemy jednoznacznie stwierdzić: Jestem zbakany, nie powinienem jechać.

@roland26 są testy, które pokazują do miesiąca wstecz czy ktoś jara. Na pewno latarka i źrenice wystarczą do szybkiego testu

@roland26 Wow, porównujesz naćpanego chirurga na bloku operacyjnym z raperem w czasie wolnym na mieście. Jeśli nie rozumiesz, że jest subtelna różnica między byciem na haju w pracy , a w czasie wolnym, to abstrachując od mojego prywatnego poglądu na dragi i tak nie mamy o czym rozmawiać.