A i jeszcze z zabawnych rzeczy, kolejny dzban na usługach ruskich.
https://wyborcza.pl/7,75398,28171069,cejrowski-usprawiedliwia-putina-zdenerwowal-sie-bo-zachod.html#S.tylko_na_wyborcza.pl-K.C-B.4-L.1.malyGwiazdor prawicy Wojciech Cejrowski nawet po rosyjskiej napaści na Ukrainę twierdzi, że Putin "został sprowokowany". Cejrowski ma stałą audycję w prorządowym radiu Wnet, które nadaje w całej Polsce i jest zasilane reklamami państwowych koncernów.
Ostatni występ Cejrowskiego we Wnet jest datowany na 19 lutego, pięć dni przed inwazją wojsk rosyjskich. Rozmowę Cejrowskiego z Krzysztofem Skowrońskim, naczelnym radia i szefem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, dalej można odsłuchać na stronie Wnet.
Cejrowski dywagował wtedy, czy dojdzie do eskalacji konfliktu, ale mówił, że "na wojnie bardziej zależy Bidenowi niż Putinowi". W przydługim wywodzie tłumaczył: - Putin może najedzie albo nie najedzie, być może uderzy, żeby pasowało to do tej koncepcji lansowanej przez Zachód. Natomiast na tej wojnie strasznie zależy koncernom zbrojeniowym amerykańskim, bo Trump wygasił konflikty, więc nie ma dokąd sprzedawać towaru. Demokratom też zależy na wojnie, bo wtedy słupki idą w górę. Bidena większość nie popiera, to trzeba coś z tym zrobić, no więc może wojna... Skowroński nie oponował. A Cejrowski zakończył: - Na tej wojnie i na podjudzaniu do wojny zależy bardziej Bidenowi niż Putinowi. Celem Putina jest Ukraina, a nie wojna, a celem Bidena jest wojna.
Cejrowski: Ukraińców jest za dużo
Tydzień wcześniej Cejrowski krytykował pomaganie Ukraińcom i zatrudnianie ich w Polsce: - Jeżeli w Warszawie jest choć jeden bezrobotny, to jest też o jednego Ukraińca za dużo. Rozmówcy zgadzali się, że Ukraińców jest w Polsce zbyt dużo. Wg Cejrowskiego wielokrotnie zabierają oni pracę Polakom "a osoby zza granicy powinny być zatrudniane w naszym kraju, dopiero wtedy, gdy wszyscy rodacy mają gdzie pracować" (z opisu na stronie radia Wnet).
Po wybuchu wojny Cejrowski nie pojawił się jeszcze na antenie. Ale w sprawie swoich wcześniejszych wypowiedzi zabrał głos we wtorek (1 marca) na własnym kanale radiowym na YouTubie. Audycja ma tytuł "Odszczekiwanie w sprawie Ukrainy". Tytuł jest mylący, bo Cejrowski niczego nie odszczekuje. Za to idzie dalej w swoich teoriach. Z jego słów wynika, że Putin nie miał wyjścia, bo Zachód złamał daną Rosji obietnicę, że Ukraina będzie neutralna. Do wojny miała się też przyczynić Polska: - Myśmy kandydaturę Ukrainy do NATO i do Unii popierali, wciągaliśmy Ukrainę do europejskiej strefy wpływów, a nie zostawiliśmy jej neutralną. Putin od lat denerwuje się tym, że Ukraina miała być neutralna i NATO mu obiecało, że już więcej przesuwania się NATO w stronę Rosji nigdy nie będzie - mówi Cejrowski. I opisuje sytuację sprzed inwazji: - Ukraina wysyła sygnały "chcemy do NATO" i Polska pakuje się w taką narrację, że popiera te pomysły ukraińskie. Putin to słyszy i myśli: Ukraina zgłasza akces, a jeden z członków NATO, Polska, i kilka innych pchają Ukrainę w tym kierunku. Polska przecież to robiła przez wiele lat, na Majdanie nasi politycy byli i wciągali Ukrainę do europejskiej strefy wpływów, a nie zostawiali ją neutralną.
"Biden jest kolaborantem"
Oliwy do ognia dolewa prowadzący rozmowę Andrzej Rudnik. - Po tej rewolucji [2014 r. na Majdanie], którą tak popieraliśmy, okazało się, że to państwo nie jest w stanie zrobić u siebie porządku, to jedno z najbardziej skorumpowanych państw na świecie, które ciągle chce, żeby pakować w nie pieniądze z Zachodu. Chcą mieć lepiej, ale w wielu przypadkach słowa nie dotrzymują.
Cejrowski się z tym zgadza. I dalej tłumaczył Putina: - Putin się denerwował, że broń atomowa wkrótce na Ukrainie się pojawi, była sowiecka, teraz będzie amerykańska. Wcielenie Ukrainy do Unii Europejskiej to też jest zagrożenie [dla Rosji], od kiedy Unia Europejska zaczęła mówić o własnych siłach zbrojnych, które też przecież będą nuklearne. Nic dziwnego że Putin wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły. Na koniec Cejrowski znów zaatakował prezydenta USA: - Kolaborantem jest Biden, którego synek pobierał na Ukrainie pieniądze za nic, a teraz Biden popiera Ukrainę, bo wie, że tam są dowody na jego syna. Biden będzie popierał Ukrainę przeciwko Rosji, co jest niebezpieczne dla całego świata."
NIE WOLNO ZAPOMNIEĆ, kiedy już wojna się skończy kto w jej trakcie milczał, kto wybielał Putlera i kto z nim współdziałał przed wojną. Ludzie mają krótką pamięć, ale mam nadzieję, że wystarczy jej na tyle, żeby w kolejnych wyborach dobitnie pokazać rosyjskim pachołkom gdzie ich miejsce.